Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.07.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. nawet jeśli pani tylko serca śle w przestrzeń butelkami na poste restante wyłapuję elektromagnesem by nie błądziły w jesień z biegiem fal latem pod gołym niebem niech wiatr je przyniesie turlane morską plażą pofalowaną fatamorganą do pensjonatu na wydmie pod znanym adresem
    1 punkt
  2. gdzieś na dnie myśli marzenia szukają wyjścia - światełka które zaprowadzi je do fascynacji do spełnienia przykrytego czymś co nazywa się ciężarem z którego mimo prób tak bardzo trudno się wydostać
    1 punkt
  3. Połączylam nitką czas z przeszłości wydziergałam kokon miłości otulili mi rodzice serduszko Jestem pestką co puszcza Daj mi boże jeszcze trochę pożyć wierzyć grzeszyć śmieszyć innym pomóc Daj mi boże szczyptę twego nieba by być lepszym tego mi potrzeba Najgorzej mają Ci co w nic nie wierzą zostają z pęczkiem odpowiedzi dają spokój. ××× Odchodź delikatnie, nie rzucaj słowami, nie żałuj, nie zniosę, nie biegaj. Odchodź delikatnie, nie trzaskaj już drzwiami, nie tlumacz, nie wracaj, nie trzeba. Zostaw delikatnie, odłóż na poduszkę, utulą mnie nasze wspomnienia Odchodź delikatnie spojrz - mgla o poranku rozmywa senne marzenia.
    1 punkt
  4. choć świat taki duży i mało gdzie byłam to zdał mi się jednak przyciasny więc biorę taboret przysuwam doń lustro po blasku słonecznych dwóch fastryg z uśmiechem nadzieją i wiarą dziecięcą przechodzę w krainę bez granic bo tu rzeczywistość nie sięga łapskami jest tylko odbiciem nie rani lecz razu pewnego przygasił ktoś słońce gdy byłam akurat na moście a gwiazdy nie wiedzą którędy powrócić więc czekam na ćmy złotookie
    1 punkt
  5. stroiłam myśli w gałganki rwałam w sylaby słowa, żeby uwierzyć że żyją i żeby nie zwariować ze śmiesznych uczuć potwory jedne głupsze od drugich wieszałam w oknie, na oczach łudząc się, że polubisz od dawna milczysz uparcie co dzień bardziej się wstydzę pojęłam i myślę sobie, nie chcesz żadnego widzieć
    1 punkt
  6. Na czubku noża leżała koza i w nosie miała dobre maniery właściciel szczery noża (czy kozy) chciał znak postawić że jest zajęte postaw się, zastaw! czysta zastawa... (Ja nic przeciwko nie mam do Pana że miejsce zająć chce Pan od rana tak ludzie mają że zaznaczają dania przy stole ale ja wolę a nawet proszę by dbać o formę!) Siedzę i myślę, myślę i patrzę bo na tym nożu koza zasycha nie jem już dania bo koza sama mnie nie unika nawet się wgapia we mnie znudzona pustym czekaniem. Poszłabym tańczyć tam obok Pana szepnąć na ucho że nie wypada na miłość boską! ale pilnuję tu miejsca z kozą i orzę zdania które do Pana tak mam ochotę... Taka już bywa ludzka natura że z równowagi wybija dziura a nawet drobiazg z niczyjej woli że diabeł zawsze mieszka w szczegółach lub w wyobraźni tej drugiej strony. Nic się nie stało sami przyznacie koza nie lew że mokre są gacie ale z imprezy całej zostało wspomnienie stołu plus drobne ciało rzeczonej kozy a może sosu na ostrzu noża...
    1 punkt
  7. chciałabym codziennie z rana znaleźć kasę pod poduszką, dzisiaj sposób wymyśliłam zaraz zdradzę ci na uszko łatwy, prosty niesłychanie, w końcu się przydała głowa przed zaśnięciem tylko muszę sama jakąś sumkę schować
    1 punkt
  8. Chyba dojrzałam mój drogi panie by ci dziękować obficie za każdy promień w jasny poranek za moje błędy za życie. Bez przeciwności byłoby nudno na falach dni się kolebać a tak rozwiązań trzeba mi szukać do drobnych trosk się uśmiechać. Mój kłębek przecież wciąż się rozwija jak słowa prostej piosenki dałeś mi boże boską cierpliwość cud wielki i niepojęty. Lecz dałeś także ciekawską duszę rogatą co ciągnie i pcha sama za sobą nie zdąża czasem wtedy klęka pyta i łka. Ale się nie martw z nadzieją idę raz wolno raz podskakuję dałeś mi boże cierpliwość do siebie i tego światła pilnuję.
    1 punkt
  9. Chcę się kochać w sadzie gdzie wiatr strąca obeschnięte płatki kwiatów potrącając stokrotki wpaść w ramiona naturze. Pojedyncze kłosy trawy szepczą ziemi o miłości. Jesteś. Wyginam się w łodyżkę chwilę pnę się w górę widzę jak pracują pszczoły - nektaru wystarczy dla wszystkich.
    1 punkt
  10. Do kolacji wczoraj w ciszy dorzuciłam garść goryczy, zamieszałam dosoliłam gości zgagą obdzieliłam... Pokroiłam pana w kratkę bo pasował na makatkę. Taki zgrabny był i młody, na przystawkę dip gotowy. Przyprawiłam go o czkawkę, galarety z nóg dygawkę. Ta potrawa się zemdliła bo bez jaj i czosnku była. Zakwasiłam barszczyk minką bo nie jestem zuch dziewczynką ale z bobkiem majerankiem do zjedzenia całkiem rankiem. W księgowości jednej pani dosłodziłam dzień słowami bo mi trudnej zrobić PIT-a, za to beza - wyśmienita! Na biszkopcie czapka gore. Biję pianę, mąkę piorę. A na koniec się ulewa gorzka kakao_polewa. I testuję różne smaki: kwaśny, lekki i nijaki. Kaloryczne słowa ważę. Co mi wyjdzie - czas pokaże.
    1 punkt
  11. i cóż mi z tego nie piszesz do mnie więc drę w kawałki do ciebie listy na powrót składam wyrywam śmierci mozół i męka nie znajdę wszystkich jednym impulsem miażdżę uczucia w białych szpargałach są nawet śmieszne kiedy tak lecą w ostatnią podróż cisza na trąbce grana szelestem giną wzgardzone niepoświęcone zarodki chęci ledwie zamysły widać zgłupiałam powinnam spalić miałabym w oczach chociażby iskry
    1 punkt
  12. Byłem krwiopijcą, wyzyskiwaczem A teraz siedzę i rzewnie płaczę szczerbaty talerz pusty na stole o , ja chromolę !! Biednych krwiodawców ssałem bez końca, opasły tyłek grzałem do słońca, teraz mi przyszło herbatkę pichcić z opadłych liści Ech, gdybym wiedział, że tak się stanie to bym się wczoraj nie brał za spanie, po cóż koszmarem we śnie się trudzić, lepiej się zbudzić Więc się zbudziłem z łóżeczka wstaję, dzwonię na służbę niech żarcie daje a do śniadania kieliszek wina potem na ranny seans do kina po kinie obiad z miłą panienką w kusej spódniczce z bluzeczką cienką figlarnym oczkiem, zadartym noskiem a pod bluzeczką o rany boskie !! co potem było nikt się nie dowie no, może kiedyś komuś opowiem. Teraz do domu a w domu sprawdzę czy na kolację mam już krwiodawcę a po kolacji maleńki flircik. Ach, jak jest piękne życie KRWIOPIJCY !! __________
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...