Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.06.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. jesteśmy na krawędzi snu marzymy i czekamy siebie śnimy się sobie znów i znów i żadne z nas do końca nie wie co jest wyśnieniem a co jawą i jak go śni to drugie z nas ani jak roi samo siebie ile drugiemu daje gwiazd jesteśmy na krawędzi snu i po omacku się szukamy raz bliscy raz dalecy znów tęsknimy i stawiamy tamy i tak pragniemy swego ciepła że aż parzymy po sam szpik tak chcemy słońca a nie piekła że w ogień gnamy niby ćmy chcesz żeby w moich oczach łzy wyschły i smutek już nie wrócił chcę żebyś nigdy nie był zły żebyś się cieszył a nie smucił ale czasami mnie odpychasz zamiast kochania dajesz chłód niekiedy za krawędzią znikasz a zamiast ciebie śni się lód i wtedy nie potrafię być radosnym ciepłem światłem śpiewem i nie wiem czy mnie nadal śnisz czy ja cię śnię – nie jesteś pewien a przecież nie istnieje droga którą się sama mogę wlec bez ciebie przyszłoby zwariować z tobą oszaleć nie chcę też więc bądźmy dobrzy Kocie mój bez przerwy dobrzy choć nie święci jesteśmy na krawędzi snu jesteśmy ciągle na krawędzi 21.03.2016 r.
    4 punkty
  2. My, rozgorączkowani podróżnicy Uzbrojeni zaledwie w pióro I własne myśli; Wędrujemy Na granicy światów; Tak piękni i czyści; Półżyjąc, A zarazem żyjąc podwójnie; Kreślimy obrazy, Z pozoru niespójne; I choć wiemy, Że przyszło nam stąpać Po dziewiczej ziemi Której zupełnie oswoić Nam (nigdy) nie będzie dane W tej mglistej krainie pozostaniemy, Dopóki ostatni Nie wsiąknie atrament...
    2 punkty
  3. znów przyszłaś ze snem zalałaś senną powiekę odpłyń wreszcie nie chcę budować mostu jesteś tylko wodą wiem nie wchodzi się dwa razy do tej samej siedzę na brzegu i kreślę bohomazy po prostu narzekam na rzekę
    2 punkty
  4. Napalony seksoholik z Chicago zapęd miał na grupowe figo- fago Drogie były panie z agencji - z braku pieniędzy i inwencji sam przed krzywym lustrem zatańczył nago
    2 punkty
  5. Każdy orze tak jak może i jak umie –pisze, trudno, ślimak nie pobije rekordu na setę, więc na forach, w internecie zadufanych w pysze spotkać można grafomana, durnia i poetę Przeboleję, że wiersz lichy, rytm i rymy słabe, przyjmę jakoś te banały, frazy oklepane i zachwyty nad bublami z trudem też przetrawię, lecz do pasji mnie przywodzą wiersze wydumane, gdy „poeta” - w swym mniemaniu - intelektualnie płodzi strofy udziwnione i niezrozumiałe, waląc hurtem w wierszyk wszystko, co na myśl mu wpadnie, nieświadomy, bo zbyt głupi, że wypłodził chałę. I tak wytwór chorej jaźni staje się przykładem niedorostu możliwości do wielkich ambicji, a szaraczki biją brawo, no bo jest obciachem nie rozumieć, co poeta w wierszu „miał na myśli”.
    1 punkt
  6. czy prawdę trudno w słowo zamienić pytanie owszem ma dzisiaj sens w przypadku wielu poprawnych elit o pewnych faktach nie pisze się przemilcza skrzętnie gwałtów tysiące dokonywanych każdego dnia islamskie getta temat gorący policja nawet tam cykor ma a przecież oni przyszli po swoje bo wskazał Allah im tutaj raj i w imię jego gwałty rozboje praca nie dla nich lecz socjal daj są niezwyczajni do ciężkiej pracy a walczyć z wrogiem kto inny ma tu dają darmo głupole jacyś a ich kobiety oj można grzać kiedy obudzisz się Europo cywilizacji za chwilę krach a może lepiej dalej spać spoko niech Allah akbar nam będzie trwać
    1 punkt
  7. Ta większość która Nic nazywa wszystkim To ona wam służy Wam Damom w dziurawych spodniach Wam królowym bez korony To ona chłonie ten dym Nienachalny Ona podaje Wam miski Byście zwracały Ach kulturalnie W podzięce Dajecie im lekcje Zaklinania rzeczywistości I zaklinacie ją później Za fasadą Skorodowanych uśmiechów Nie wiecie Że obserwują was ludzie O wyostrzonych zmysłach Bo wasze zostały już dawno stępione Wy które nie dajecie istnieć Damy które wyśniły sobie koronę
    1 punkt
  8. Samotność - atom stada Nie dojdziemy bezsensu, nie poznamy prawdy, myśli w światy bezmyślne powloką komety. Oślepiło nas słońce, pogubiły gwiazdy w konstelacjach niewiedzy z bezkresnej palety. Oznaczony swym cieniem został kiedyś każdy, jak popadnie nadano wady i zalety, w atom życia zmieniono chwilę, co nic znaczy i za pierwszym okrzykiem zasnuto rolety. W przeczuciach się błąkamy tęsknych podpowiedzi, nazywając świat słowem - zagubieni w słowach z czasem księżyc nad ranem wyciągamy z sieci - bieżnik niemożliwego, przebitego koła, by sam, nie znając celu, wlókł nas odtąd Księżyc ku Tej, co imię nasze z drugiej strony pozna. ---
    1 punkt
  9. Bardzo melodyjny, niesamowicie przyjemnie czyta się go na głos :) To jest piękne :)
    1 punkt
  10. To był niewybór Z kategorii wynaturzeń Niewybaczalnych po sąsiedzku I po małomiasteczkowemu Ich twarze jaśniały Od błysków Skondensowanego szczęścia Ich ręce drżały Od przypadkowych trąceń Kręte uliczki liczyły Pospieszne kroki A pozornie głuche ściany Zapisywały płoche szepty Kroki, lśnienia, szepty, potrącenia Ciążyły im jak głaz Zawieszony na szyi Wahając się między Tylko i aż I wtedy przemówiło miasto Wzywając na świadków Pozornie Martwe ulice I głuche ściany Sznur został przecięty Miłość upadła Pod naporem kamieni
    1 punkt
  11. Dobry wiersz, choć mnie to "ich" w pierwszym wersie w ogóle nie wadziło ;) Spojrzałam na tagi, chyba niepotrzebnie, bo mam teraz jednoznaczne skojarzenia, a wiersz jest przecież dosyć uniwersalny ;) Pozdrawiam ;)
    1 punkt
  12. Haiku I wiosenne deszcze ulga i strach przed burzą rozeta uczuć Haiku II pierwotna zima szkice na ścianach jaskiń wymarłe życie Haiku III stopy sezonu człowieka drapieżnika geniusz przetrwania 10. 06. 2016 r.
    1 punkt
  13. Podoba mi się zarówno ciekawa forma wiersza - niekonwencjonalna, rymowana, ale nieregularna - jak i jego przesłanie. A ta "ziemia dziewicza", której nie da się całkiem oswoić, to chyba ogrom uczuć i w ogóle życie wewnętrzne człowieka - to, co każdy autor próbuje wyrazić poezją, ale nigdy do końca mu się to nie uda. Czy tak?
    1 punkt
  14. puste mieszkania mówią przykre rzeczy. czasem zaczynają śpiewać i wtedy wtórują im psy (jeśli ktoś posiada). można je zawsze trzasnąć drzwiami jeśli się zgodzą. potem głaszczę tętniaka drapię za uchem i dokarmiam żeby nie był zbyt złośliwy. to tylko twoja nieobecność. trochę się już znamy. kiedy czuję że chodnik jest za blisko wyobrażam sobie że idę do modnego baru że oznaczam się tam na kilku wesołych zdjęciach z jakimś miłym filtrem i proszę o kieliszek dowolnego pana boga. pan bóg zawsze wszystko zmiękcza i wywabia plamy. potem należę już do wszystkich finansowany z przyjemnych głośnych podatków. proszę państwa jestem państwa. rano myślę o prywatyzacji i dotykam się trochę.
    1 punkt
  15. Fraszkopisarz Marcin Dowcipny, miły człowiek Umie uczyć, nie karcić Wartości to ma wiele w sobie.
    1 punkt
  16. 1 punkt
  17. Jak na pisanie ot tak sobie całkiem zgrabny wiersz :) Trochę tylko gubi się rytm. Myślę, że byłoby lepiej dla wiersza gdyby przestawić niektóre wyrazy: w getcie upadku zamknięty na wieki w oparach głupoty od rana do nocy z każdym dniem staczam się bezsilny w podły rynsztok bezkresnej niemocy oczy moje mętne, dusza jak noc czarna z kolan wstać nie mogę strachem przytłoczony że mi czasu braknie by ujrzeć raz jeszcze twarz twoją świetlistą w gwiazd wiecznych koronie
    1 punkt
  18. ... Pewien stary samuraj z Kioto, nazywany przez wszystkich idiotą, chciał popełnić seppuku. Lecz, że małe miał kuku, rok już myśli, jak robi się toto. ...
    1 punkt
  19. Raz stary samuraj na Dalekim Wschodzie chciał stworzyć limeryk o Dzikim Zachodzie nie miał weny ani chwili wiec popełnił harakiri został po nim tylko koń w ogrodzie ?
    1 punkt
  20. Kiedy rzesze tych poetów od nas już odeszły, czas się chyba zdecydować - za Fredry czy Brzechwy, Jednak nie brak dziś poetów - powód to do dumy, przeciez choćby na tym forum są ich całe tłumy ;) Prosty humnor zaś, Marcinie, może pochowany za to teraz mamy humor wyrafinowany! ;)) Najlepszego :) AD
    1 punkt
  21. nawet te najmniejsze kiedyś do nas powrócą i mogą mocno zaboleć dlatego nie kumulujmy ich - pokażmy światłu które od nich wyzwoli ktoś powie a gdzie tu poezja - odpowiem tak czyż nie jest nią do błędu przyznanie
    1 punkt
  22. łza jedna za drugą łzy całe potoki krystalicznie czysty ból słony smak w kącikach ust i wargi wargi wykrzywione jak całe zło świata Ucieczka do kąta pod łóżko do szafy horyzont za daleko dla małych stóp Tato nie bij! Tato nie
    1 punkt
  23. Zgadzam się poi częsci z PW, odobiscie usunąłbym potoki łez i powtórzone wargi , bedzie to bez straty dla wymowy wiersza a z zyskiem dla przejrzystości, natomiast nie mogę przyjąć zaproponowanej przez PW wersji wiersza, zdecydowania osłabia dramatyzm, gubi uczuciowość. Pozdrawiam :) AD
    1 punkt
  24. kocham za wady niedoskonałość bo to wszak tworzy Kobiety całość kocham za wady moja głupota? lecz czy to fajnie kochać robota kocham te wady a w ich wyniku Moja kobieta nie jest z plastiku ---------------- choć powiem także trochę w tym racji że te z plastiku Lepszy opór stawiają tej grawitacji :P
    1 punkt
  25. Poeta wciąż poszukuje i to jest wspaniałym kierunkowskazem :) PozdrawiaM.
    1 punkt
  26. Myślę, że twórca powinien wiedzieć co pisze i powinien to kontrolować, a wpływu raczej nie ma na odbiór. Czasem wydaje mi się, że to co ja piszę jest bardzo jednoznaczne i czytelne a jednak odbiór czasem mnie zaskakuje :) i jeśli jeszcze na coś nie mamy wpływu to raczej na tematykę. Przecież zdarza się, że w ułamku sekundy wpada nam do głowy, z nie wiadomo jakiego powodu myśl, którą rozwijamy w wiersz szybciej niż wszystkie inne - w tym wypadku zgodziłabym się z Tobą - to żyje własnym życiem :) Myślę, że mówisz tu o możliwościach jakie się otwierają przy pisaniu. Zaczynasz wiersz i w zasadzie wiesz co chcesz napisać, ale pojawiają się różne możliwości kontynuacji tematu. W ostatecznym rozrachunku to autor wie a przynajmniej powinien wiedzieć co chce powiedzieć i jaki wariant wybierze. Myślę, że jeśli autor da się ponieść wenie nie myśląc o tym co pisze, to może popełnić grafomański tekst, którego sam nie zrozumie :)
    1 punkt
  27. Sentymenty, elementy sympatii skropionej lawendom doświadczeń. ( tak patrzy tylko matka ) Dzięki
    1 punkt
  28. Witaj Oxyvio - miło cię gościć - zgadzam się z tym co napisałaś - na tym polega piękno życia - ciągle inne nie monotonne nie nudzi i tak trzymajmy. Wielkie dziękuje przesyłam. Udanego wolnego życzę
    1 punkt
  29. Podoba mi się - tyle tytułem komentarza ;) Pozdrawiam ciepło :)
    1 punkt
  30. Ciekawe słowo .. spłoniłam ;) pozdrawiam
    1 punkt
  31. Dostałem dziś pocztówkę Od znajomego. Skąd? Nieważne... To było coś, co mogło być Górą piszczeli i czaszek Polanych benzyną. To była fotografia tłumu.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...