Nietoperz

1

Gdy już zmierzch wonne olejki w tęczowe niebo wetrze,
nietoperz wylatuje ze strychu.
i zaczyna mierzyć po cichu
wielkie koła tęsknoty rozlane na wietrze...

2

Traci ślad i zaczyna na nowa
Cicho trzepie skrzydłem błoniastem
i mierzy i mierzy do świtu
koła wieczornych tęsknot wiszących nad miastem

Czytaj dalej: Miłość (Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca) - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska