Nokata Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zimową nocą bezdusznie księżyc nieśmiały, bo nowiem narodzony ledwo widoczne odrzwia katedry zaczął słabym swym blaskiem pieścić Stanęły na Twej drodze jak wrota nie wiem, do raju prowadzące czy piekła będące przedsionkiem Ręki by pchnąć je nie wyciągnęłaś mrozu losu się bojąc Miałaś mnie, Klucznika wiernego przy sobie Otwierając Nowe oczami uśmiechem niedawno poznanym do środka sennych marzeń rozkoszy i jawy radości Cię zaprosiłem Wzbraniałaś się cała sobą, wbrew zwapniałej tradycji krok nieśmiało bezspieszny zrobiłaś, zaraz drugi i kolejny coraz niecierpliwiej i szybciej następne drogę macając doświadczeniem życia wspominając dni zaprzeszłych nie zawsze przecież gorzki bagaż Coraz szybciej ziemi dotknięciem już się nie plamiąc Złakniona z umiłowanym uczucia spełnienia biegłaś Oczy zamykasz a sercem jedynie na świat już patrzysz W strzelistą światłość katedry uczucia z ufnością i radosnym zdziwieniem wkraczasz. Szacunkiem namiętność darzysz by poufałość młodego kwiatu róży pocałunkiem śmierci nie napiętnowała. Nieuchronność zdarzeń czujesz uciec od tego sama wiesz lepiej niż ja już nie możesz bo wstecz droga to za zasłonę nicości wzięta przepustka Tchnij Różo miast aromatu oceanu jedyną krople optymizmu w nozdrza me a okruchem nadziei nakarm jak krocie złaknionego nadziei po dni jego kres Czy wrośniesz w posadzkę korzeniem szarego dnia zmurszałym nieruchomą podporą mrocznego poddasza jedynie będąc Czy w światłość sklepienie Cię tłamszące rozbiwszy na anielskich skrzydłach naszej miłości uleciawszy dwa serca od stuleci sobie należne Jemu jak noworodka okazać zechcesz Czy popiół miałki wiec po nas zostanie Czy diament szlachetny czerwonym blaskiem otoczony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Paradysz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Czytam kolejny Twój tekst i widzę piękną opowieść, nasyconą uczuciem, pełną rozterek, nadziei, radości....ale, to nie jest wiersz(!). Poetyckie opowiadanie – tak, wiersz – nie. Maleńkie fragmenty jedynie trącą nutką poezji. Tekst ten (jak i Twoje wcześniejsze) jest zapewne bardzo dla Ciebie ważny, niemniej jeśli chcesz pokazać rzeczy, zdarzenia, sytuacje takimi jakie one są , bez niedomówień, metafor , „oszczędniejszej” formy(?!)..etc., to lepszym działem na przedstawienie Twoich myśli byłby dział Proza. Wierzę jednak, że dasz się skusić i pozwolisz czytelnikowi (mi !)( w kolejnych Twoich tekstach) „poszukać” (!) tego co najważniejsze, dasz mu szansę interpretacji myśli, bez „wykładania” ich wprost na „ławę”. Przepraszam za te wywody, ale chciałam , żebyś wiedział co myślę na temat Twojej twórczości. Serdecznie pozdrawiam Aneta [sub]Tekst był edytowany przez Aneta Paradysz dnia 04-10-2003 19:02.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nokata Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Dziękuję Aneto za Ciepło Twoje :). Niestety, w czasach gdy kanon wiersza (i jego algorytm) zostały złamane coraz trudniej nam dokonać podzialu na wiersz i prozę. Oczywiście rozne są punkty widzenia... Twój szanuję. A czy zawsze trzeba ubierac swoją myśl w skorupę niejednoznaczności, z którą czytający i łomem nie da sobie rady? Ja wybrałem tą drogę. Może są lepsze :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się