Dla szalonej Diablicy o przepięknych niebieskich oczach!

Ja? Ja to jestem wiatrem 

Kochałbym Cię zimą wiosną latem

Kochałbym cię jesienią tam na wzgórzu 

Wypatrując dymu z wypalonego kłopotami kurzu

I tak zostawili byśmy przeszłość całą hen za nami

Byśmy w nocy byli sami

Byś tuliła się co rano

By nasze dziecko mówiło do ciebie mamo

Dał bym ci wszystkich gwiazd miliony

Dał bym ogniska rodzinnego dar

Wtedy byłbym niesamowicie zadowolony 

Gdyby w twym sercu zapłoną miłości prawdziwy żar 

Bo kocham Cię nad życie

Kocham i nie nawidzę Cię też skrycie

Nie możliwe że to wszystko się dziś dzieje

Ja bez ciebie mała...

Oszaleje!!!

Gdzie jest tekst?

Pisane atramentem sympatycznym?

Jak to nie widać ?

@Koncuffka

Widzisz ?

ja nie :)

Mati

Czekam na więcej...

Tesknie...

Świetnie, nie muszę czytać, pewnie są tam literówki .

@Marlett a ja widzę

@Koncuffka podoba mi się taki atrament..Kon...

@Kot mam wrażenie że błędy zamierzoone

@Blondii21 ojoj hello , to wy się znacie z Koncuffką?przepraszam , nie powinnam pytać

zostawilibyśmy - razem

Kochałbym, Kochał bym - pierwsze się liczy

niemożliwe - razem

zapłoną - zapłonąŁ    

nie nawidzę - nienawidzę

@jan_komułzykant ale problem...no wiesz.

Przecież można pytać, to portal poetycki, a nie randkowy ;))

@Marlett masz rację przecież

@Maja Cyman

Tak, oczywiście, ze sie znamy

@Maja Cyman tak znamy się dogłębnie :) 

Tutaj akurat zapis autora w takiej postaci byłby prawidłowy gdyby - nie -zakończył pytajnikiem.Do utworu się nie odnoszę.Nawet milczenie to opinia :)Pozdrawiam.

Tutaj, to znaczy, że "nie" możliwe? Możliwe, że "tak". :)

to prawda, bywa że i przyznanie się do winy lub co najmniej potwierdzenie. W tym przypadku jednak "nie"

- nie podejrzewam. Autora też. :)

Pozdrawiam.