Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

żółte, szare, białe


Lidia W

Rekomendowane odpowiedzi

żółte natarcie jesieni

ścieżki się mienią deszczem

a on to ze mną doceni

ten szary dzień i jeszcze

 

tyle więcej dni jak ten

wyblakłych jak zapomnienie

lub jak wczorajszy sen

wszystko będzie zdarzeniem

 

jakiego nie było wcześniej

choćby to samo ciasto

mój fotel, lampka i jesień

stawiając kroki przez miasto

 

ucieszy mnie, że jest szare

mokre i ciągle w pośpiechu

bo będę go mieć na stałe

wracać do jego uśmiechu

 

do ciepłej dłoni w mojej 

gdy mróz już mocno trzyma

wzruszona śniegiem stoję

to moja pierwsza zima

 











 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie ma za co. Wróciłem do wiersza i myślę sobie, że całkiem nieźle, to trochę za mało. To jest naprawdę dobry wiersz. Zastanawiam się o kim opowiada. Na pewno jest to ktoś bliski. Tata może?

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...