pomaranczowy.kot Opublikowano 9 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2019 (edytowane) nasączam duszę rozbitym szkłem by zapomnieć o zdarzeniach które kroją osobowość na kawałki jestem przepaścią weteran wojny wewnętrznych światów Edytowane 6 Grudnia 2019 przez pomaranczowy.kot (wyświetl historię edycji) 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 9 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2019 Witam - ostro pojechałaś - ale fakt dusza nie boi się ostrego... Ciekawy wiersz. Uśmiechu życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pomaranczowy.kot Opublikowano 9 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ladnie powiedziane. Dziekuje za komentarz, pozdrawiam ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 9 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2019 Bardzo dobra miniaturka. Niesamowicie wymowna. Dwuznaczna. Prowadzi mnie w wieloświat wewnętrzny peelki, czyli sfera psychiczna, ale równie dobrze może znaleźć zastosowanie we wszechświecie, czyli fizyka, fizyka kwantowa, metafizyka. Bardzo lubię takie smaczki. Przedstawię tylko jedną z możliwości zinterpretowania tej miniaturki, bo dużo by można pisać;) Druga to światy równoległe:) Podmiot lir boryka się sam ze sobą. Żyje jednocześnie w dwóch różnych światach i niezależnie od stanu psychicznego, okoliczności, czy też wyobrażeń jest w nich przepaścią, czyli w żadnym z nich nie znajduje się na 100%. Prawdopodobnie to objaw zaburzeń świadomości, własnego "ja" Kaleczenie duszy szkłem, tylko po to by nie zapomnieć co to ból. To rodzaj celowego samookaleczenia jest dla peelki formą "terapii", która pozwala zapomnieć że ból zadał ktoś inny, ten drugi. Celowo chce się z nim oswoić, by wyleczyć się ze złych wspomnień, ale to się nie udaje. Słowa "jestem przepaścią" a potem "weteranem wojny" mogą stanowić o dwóch różnych stanach emocjonalnych. Jeden to dalsze trwanie w martwym punkcie bez znaczącej poprawy, drugi zaś o pewnym etapie który peelka ma już za sobą. Oba stany to bolesne doświadczenia, coś co potrafi zżerać od środka. Tyle ode mnie pozdrawiam autorkę i dziękuję za możliwość podumania nad wierszem. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 11 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 Po wierszu, przyjrzałam się komentarzowi tetu. Podzielam jej zdanie, to dobra miniatura i... wielowymiarowa, poniekąd, ponieważ peelka obecna w jednym świecie, ale jej wewnętrzny jest najwyraźniej pooddzielany, nie czuje się w nim komfortowo i tu, rozważania sfery psychicznej, wg Tetu, pasują mi. Pozdrawiam. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny Bravo Opublikowano 12 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2019 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Śliczna panienko chyba kredka do oczu ci się na to rozlała. Dobrze jarzę o co ci chodzi i jaki masz problem, znałem jedną taką na którą mówili "Przepaść"; miała dziewucha potrzeby i doświadczenia. Jak co to możesz mnie zaprosić na kawę, to opowiem lub pokażę, może coś pomoże. ;-) Wiersz mi się podoba prawie tak jak ja sobie sam. Ole! Edytowane 12 Marca 2019 przez Johnny Bravo (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pomaranczowy.kot Opublikowano 15 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2019 @tetu @Nata_Kruk dziekuje za interpretacje 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się