Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Partie chmur


Rafał Pigoń

Rekomendowane odpowiedzi

Wielki wieloryb

Rozpłynął się na błękitnym niebie.

I były większe, wciąż większe kręgi.

Rozchodzące się, jakby wody,

Jakby to szary kamień wpadł

W beskresną toń rzeki,

A może tylko małego jeziorka.

 

Łapią go, jego wielki, pulchny

Balon, to górna płetwa.

Kleszczą w czarnej siatce,

By nie sięgnął gwiazd.

A przecież ich nie ma

W tym błękicie.

To mali, lecz dużo ich, czarni,

Jak nurkowie zagłębieni w górze.

W błękitnej górze, lecz stromej, zrobionej

Z puchatych chmur.

 

A na czubek balonu wszedł jeden

Mieszkaniec wieloryba.

I był kremowy z czarnymi oczyma,

Jakby w nim była noc.

Usiadł i grał na trąbce.

...

 

A co, nie wiem.

Wieloryb opadał.

A z tej góry jeszcze nikt nigdy nie spadł.

Bo takie są tam piękne widoki.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...