Tomasz Kucina Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. graphics CC0 we wygwizdowie pobłyskują flesze baczne oko kamery tropić pragnie szczękają szable padają deresze leje się jucha rycerzy nie braknie ów młody kozak o oku sokoła zerwał z kopyta swojego pegaza judasz kamery uchwycił go z czoła już ci na taśmie watażka zaraza gruby reżyser klaszcze w stare dłonie cieszy się szelma uśmiechem zaraża serce mu wali cała dusza płonie palcem dla żartu Jurkowi wygraża Bohun zsiadł z konia „Dosyć tego grania!” chcemy odpocząć „Niech gap jeszcze czeka!” dziś kraj ogarnia: nowa hoffmanmania a widz jak w transie zawodzi „Nie zwlekać!” patrz – jurny gieroj w kolejnym ujęciu kozikiem machnie do sutej wieczerzy krew się poleje strugą na przyjęciu diabłu swą duszę ów dzikus zawierzy ciepła krew braci na kozaczych rękach sztylet przepełznął przez gardło kniahini Ewa Wiśniewska spazmatycznie stęka lecz to ostatni epizod bogini pan Domogarow spuszcza wolno głowę rana na skroni powstanie na niby skrzętni plastycy obleją pulower czerwoną farbą przesiąkną statywy kamera staje Alek skończył jatkę mocno drży rzęsa satrapy kozaka reżyser przywdział z daszkiem czarną czapkę ktoś obejmuje całkiem nowy wakat tysiące strojów i buław na planie piękna Helena powabem czaruje Żebrowski – Michał – w obronie jej stanie a Wołodyjowski – Michał – szablą szczuje modraków pęk ścina karabela pochwycił cugle maleńki żołnierzyk temu samotność okrutnie doskwiera Ojczyźnie trzeba mieć takich rycerzy hardo kłusuje nacina powietrze smukłym pałaszem co błyszczy w promieniach spłoszony wzrok kamery na wietrze już zapamiętał Tatara cierpienia ten – tors położył na ostrzu szabelki ją też pan Michał zacisnął w swej pięści rycerz to mały ale duchem wielki a i w miłości jemu się poszczęści głaska wąs gęsty Michałka wcielenie i mruga oczkiem w kierunku Hoffmana pan Zamachowski w tej filmowej scenie pociął szabelką tatarskiego Chana gruby Zagłoba za dziada przebrany gładzi swe sadło obmierzłe przepite „Pan Kowalewski proszony na plany !” wrzeszczy reżyser stojąc za pulpitem suszy swe zęby nasz Jerzy kochany widząc Zagłobę przed „okiem cyklopa”: „musisz być bardziej w sobie zadufany Onufry to szlachcic nie żadna miernota” dziś pani Iza przed licem kamery reżyser krzyczy: „Kasować nagranie!” wokoło słychać jakieś dziwne szmery reżyser wrzeszczy: „Jej córka na planie!” blada Scorupco dobiegła do dziecka z matczyną troską swą pierś w nie wtuliła później coś bąkła ze szwedzko-niemiecka i wnet kamera w bok się odwróciła obok władycza zawodzi okrutnie ugrzęzła w stawie karoca szlachcianek chudy kamerzysta kręci rezolutnie tę piękną scenkę miłosnych zachcianek Michał Żebrowski zawinął wąs smagły widząc lzabel kształty i powaby: Pan Jan Skrzetuski żołnierz w Polsce sławny nigdy nie baczył takiej cudnej panny i mokrą nimfę apsarę rusałkę wyciąga z wody na wyspę zbawienia miłość mu w oczy a flesze w podpałkę serce okiełzna liryczna Helena Ojczyźnie służyć to pensum szlachcica: więc nasz bohater wskoczy do historii Jutro – Sienkiewicz – pokocha Kmicica dziś zaś – Sienkiewicz – Skrzetuskiego woli spójrz – odmęt Dniepru – wkroczyło poselstwo uroczo pachną zielenie i planty pachołek Rzędzian wielbi kumoterstwo konia mu z rzędem w czuprynę bażanty synku – do domu! wiosłem pchnij „łupinę” listy kochanka płyną do Heleny Bohun znów wrzaśnie srogo na Horpynę zawyją w skałach wygłodniałe hieny kiedy ci w piersi zadudni buzdygan wiem to paskudne ale w scenariuszu krwią bruk zalejesz lecz : ty się nie wzdrygaj Rzędzian nie zdradzi sprytu i geniuszu wierny pachołku zacnie służysz panu pan Jan to szlachcic Bohun zaś – jest z „luda” strzec ci należy szlacheckiego stanu reżyser krzyczy: „Malajkat do studia!” trach! z pistoletu w czole wiedźmy ranka serce zabijesz osinowym kołkiem krwawa to scena Rusłana Pysanka tu rzędzianowski haczyk śmierci połknie paruje butą ataman Chmielnicki wpięty w przyrodę ukraińskiej siczy dziewkę mu porwał niejaki Czapliński a Bohdan pobiegł po pomoc do dziczy rosyjski akcent futrzana infuła dumny pan Hoffman z nowego aktora Kozacy krzyczą: „Ataman nie durak” wylewa chmarą ukraińska sfora ej – Bohdan Stupka zagrał to genialnie artysta w czepku filmowy wirtuoz choć – tak sam przyznał: „Czuję się fatalnie prowadząc bydło – na polskiego króla” ogniem i mieczem wsie pali Jarema Książę okrutny to kara za winy w dybach szaleństwa kozacka ekstrema tu buntowników setki prą na liny trzech kaskaderów udaje pochodnie łuna na niebie i skwierczą koszule Jarema straszny Jarema ochotnie do egzekucji znak kiwnie – „Na sznurek!” Andrzej Seweryn znów nos mu pudrują nowy epizod – twarz batalistyczna dublerzy wiśnią chętnie poczęstują lecz księcia kręci prasa periodyczna tonie na bagnach rynsztunek husarii miejscowość bitwy ponoć Żółte Wody smród mdli od trupów czekajcie malarii kozacka trzoda święci złote gody cóż to za tytan przypięty strzałami wisi na palu w kozackim obozie umarł jak CHRYSTUS z kłutymi ranami zasnął jak dziecko tulone na mrozie to pan Longinus przyzuty do drzewa swoje żywota podmienił na mękę lecz jego dusza niczym słowik śpiewa bo ściął trzy głowy i spełnił przysięgę Wiktor Zborowski zagrał Podbipiętę co trzy kaptury nosił w herbie – z dumą chociaż ten Atlas żebra ma zrośnięte I tak anieli z jego duszą fruną patrz – płonie Zbaraż tu jęzory ognia wypełzły w przestrzeń kozacka czereda jakże nieprawa oj jakże niegodna a przecież szlachta im dawała chleba teraz w stodole śmigają rapiery broni się dzielnie pijany Zagłoba nie z tym szlachetką bandyckie numery pac! w łeb kozaka niechybna żałoba przynoszą dziarsko drewniane drabiny „dorzucić siana!” wrzeszczy scenarzysta tu po klepisku pędzi aktor siny ucho gumowe wokół głowy śwista upadnie rychło cała Ukraina tak się nie godzi braci pomordować sokół we dłonie poczciwa ptaszyna żołnierskich mogił jak ptaków w dąbrowach pod firmamentem w stepowych plenerach gdzie lazur mieszka ze zgniłą zielenią karmi swe młode zaborcza wadera szczerząc swe zęby ku słońca promieniom kozackich wojów całe morze płynie odgłosy słychać zdartych tarabanów całe to bractwo śmierć płachtą owinie pokąsa żądłem buńczucznych hetmanów dziś wilcza zgraja ucztę ma nie lada stepowych wojów trup gęsto plon sieje niejedno ciało się w chaszczach rozkłada niejedna psyche w dzikich stepach wieje sannę szarpnęła porywista zawieja Tatarów łyse głowy jak kolana pędzą na okrzyk swego Tuhaj_Beja obecnie – scena będzie nagrywana tatarska orda z kozacką watahą zerka zawistnie w swoje wredne pyski a operator z kamerą pod pachą rzuca pytanie: „gdzie jest imć Olbrychski?!” we wszystkich częściach filmowej trylogii zagrał pan Daniel i chwała mu za to „Daj mi autograf zacny mistrzu Drogi” prosi łaskawie charakteryzator mistrz już gotowy wnet klaps go przywitał głośne jazgoty filmowej ferajny gna na pstrym koniu aż tętnią kopyta stary Tuhaj_Bej Tatar ordynarny na planie tłoczno miliony żołnierzy serca przebite mężnych gladiatorów za chwilę włócznia ofiarę namierzy oczy czerwone zmęczonych aktorów masz, koniec filmu już widać „litery” „zdjęcia” „muzyka” oraz „reżyseria” epilog fleszy składają kamery pewnie poprawek będzie cała seria co za historia – czekaj Orła Szczepie w skrzydle husarii ościenny zamordyzm nie wszystko chciano zaraz na tapetę lecz – nie za długo Polaka – za mordę — Edytowane 17 Kwietnia 2021 przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji) 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Witaj - za cierpliwość słowo uznania - ale do końca nie dotrwałem tak więc nie wiem czy żałować - Pozd. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlett Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Bardzo dynamiczna relacja ... he he .. jakby autor był obserwatorem na planie filmowym. Bystre oko :)) PozdrawiaM. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Cześć Tomaszu. Toż to epicki poemat, dziejący się w różnych czasach. B. ciekawie napisane. Stworzyłeś wiele równoległych światów, i historycznych, i współczesnych, i świat sztuk, i świat aktorów, i reżysera, i całej jego ekipy. Wszyscy w ruchu, wszyscy mają wyraźnie zarysowane charaktery - są ludźmi z krwi i kości, a przy tym postaciami literackimi. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ta strofa jest super. Przyciągnęła mnie jeszcze strofa o p. Izabeli S. Pięknie. "Serce roście". Pozdrawiam serdecznie, Justyna. Bogaty język, jeszcze bogatsza wyobraźnia. Pewnie jeszcze wrócę do Twego utworu. :)) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wybacz, ale Ci to pokażę Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Osobiście wolę, gdy cytaty zaznacza się kursywą lub cudzysłowem, a nie i tym i tym, ale to tylko moje poczucie estetyki Poza tym, bardzo dynamiczny wiersz, sumiennie poprowadzona narracja, ładne rymy, rytm przeważnie się nie zacina, mimo że dobór słów wymaga od czytelnika skoncentrowania się na wymowie- - czyli masz wprawne, śmigłe pióro Podobaśki Pozdrawiam :)) Edytowane 20 Maja 2018 przez Deonix_ (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To fakt, trochę mi się przedłużyło. Może kiedyś w wolnym czasie i odpowiednim nastroju powrócisz i dokończysz. W epilogu nie ma fajerwerków, klasyczny opis filmu mistrza reżyserii. Dziękuję za komentarz, miło z Twojej strony. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czasem tak zwany bekstejdż bardziej interesujący od planu. To tak jak z poezją między wierszami. Dziękuję za literki pod tekstem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Niezmiernie miło przeczytać taki komentarz. Zapraszam, też czasem wracam do tego wiersza, masz racje permanentny ruch w charakterystyce utworu. Buziaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No proszę, i znalazła się literówka, u mnie to norma, po prostu emocje górują na formą. Za chwilę poprawię Z cudzysłowami to racja, bardzo celna sugestia. Więc twoje dobre rady biorę pod uwagę. Obiecuję, zaraz skoryguje wpis. Dziękuję, za pomoc. Pozdrawiam cieplutko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysica-czarno na białym Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Fajnie przenikają światy Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Tak, w rzeczy samej - przenikają.Świat filmu, Sienkiewiczowskiej trylogii, i codzienność na planie, czyli życie aktorów. Dziękuję za komentarz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajaga1 Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2018 Nie chcąc powielać innych słowa powiem czytałam i przeczytam od nowa. Dobrej poezji nigdy dosyć a twoja budzi uśmiech pod nosem. Pozdraawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się