Natalia16 Opublikowano 13 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 (edytowane) nie było znaków spadła gwiazda po niej niebo my byliśmy wciąż tacy sami ciężko było wznieść spojrzenie kiedy bagaż dziejów zginał kręgosłup moralny nikt nas nie obmył z pyłu wspólnych grzechów my byliśmy wciąż tacy sami brudni spragnieni obojętni Edytowane 14 Marca 2018 przez Natalia16 (wyświetl historię edycji) 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egzegeta Opublikowano 14 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2018 Natalio, bardzo widzi mi się ten wiersz, ale gdybyś hipotetycznie :) zapytała mnie o uwagi, to mam jedną, mianowicie tacy sami i wspólnych grzechów zapisałbym w jednym wersie. Wiem, chodziło Ci o podkreślenie, uwypuklenie treści tych pojedynczych słów, ale ja głośno czytając, widzę to inaczej. To, co napisałem wyżej jest niezobowiązujące. To tylko moje widzenie, a wiadomo każdy wzrok ma swoje pozytywy i --- :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia16 Opublikowano 14 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2018 Wiktorze,całkiem niehipotetycznie skłaniam się ku twojej opinii :)) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 14 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2018 Nie cierpię takich zwieszających się na stronie stalaktytów. Nikt mnie nie przekona, że nie jest to zabieg mający wmówić autorowi, że wiersz jest większy niż jest. Takie cedzenie po słowie ciężko się czyta. Traci się wątek. Jeśli piszę bez interpunkcji, to podział wersów jest lekką podpowiedzią i sterowaniem czytelnikiem. Jestem bardzo zmęczony, a taki układ przekazu wymaga ode mnie sporego wysiłku. Natomiast przekaz podoba mi się. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia16 Opublikowano 14 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2018 Kocie,dziękuję bardzo za opinię,przemyślę w takim razie formę utworu.Pozdrawiam :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary_Kredens Opublikowano 15 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 moralny - ten wyraz moim zdaniem zbędny , poza tym spragnieni i obojętni ten zestaw , no cóż trochę nie pasuje w ogóle ta obojętnośc w wierszu wobec dużego ładunku emocjonalenego nie wspólgra , moim zdaniem pozdrawiam Kredens p.s. a forma wiersza mnie osobiście nie razi a nawet jest mi bliska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egzegeta Opublikowano 15 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no i dobrze :)) Natalio, żeby bardziej przekonać Cię do skłonności ku mnie:), proszę przeczytaj wiersz niejakiego Z. Herberta, z tomiku Epilog burzy, wybrałem taki jeden, ale są w tym tomiku inne podobne w formie. „Język snu” – Herbert Zbigniew" rel="external nofollow">Zbigniew Herbert kiedy śpię jak wszyscy przed światem nakręcam zegar tonę na białym żaglowcu fala zmywa mnie z białego żaglowca szukam kluczy zabijam smoka który się śmieje zapalam lampę a nade wszystko gadam podejrzewam że wszyscy śnią obrazami ale opowiadam sobie te wszystkie głupie historie jakbym spał w kopcu narracji ale taki powinien być język snu język piękny dalekosiężny zwiewny gdy porzuca gramatykę zasady fonetyki język urągania język którego nie znam kiedy śpię w miejscu kota miedziane ciało przenika dreszcz stękamy melodią kiedy śpię w miejscu kota niekiedy ciało przenika dreszcz stękana melodia słyszalna uszom wówczas zamyka się język snu niepodległy zmęczeniu czysty język słodkiej grozy ------------------------------------------------- Mam w zanadrzu również podobne w formie wiersze jeszcze większego niż Zbigniew Herbert mianowicie najwybitniejszego - wg mnie - współczesnego poetę Tymoteusza Karpowicza, choć Herbert otarł się o Nobla, Tymoteusz Karpowicz nie. Ale musiałbym przepisać ten wiersz do Worda, (a szkoda mi czasu) gdyż w internecie go nie ma, a tylko w sztandarowym tomiku tego Poety - Trudny Las Pozdrawiam :) PS. Byłabyś bliżej prawdy, gdybyś zwracała się do mnie per dziadku Wiktorze, bo choć w zasobach rodowodowych jest już tytuł pradziadek, zdecydowanie wolę tytuł dziadek :))) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia16 Opublikowano 15 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 @egzegetaPrzekonałeś,Z.Herbert to mój ulubiony poeta,w prywatnym rankingu pobił nawet Norwida :)) Dziadek Wiktor,to brzmi dumnie!Będę pamiętać :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia16 Opublikowano 15 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 @Stary_KredensDziękuję bardzo za zajrzenie!Mi "moralny" gra :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 15 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 Natalio, podoba mi się Twój wiersz, "kręgosłup moralny" mi nie przeszkadza, za to osobiście pozbyłabym się ostatnich trzech wersów, wg mnie dopowiadają ciut za dużo, a wiersz się prosi o minimalistyczną formę. Choć rozumiem, że chciałaś uwypuklić ładunek emocjonalny w puencie :) Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia16 Opublikowano 15 Marca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 Deonix,to też ciekawa propozycja,całkiem poważnie się nad nią zastanowię.Dziękuję za opinię i sugestię,pozdrawiam cieplutko :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się