Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

świeczka się
wypala
skręt przestaje
działać
i butelka prawie już
pusta

nadchodzi przeklęty koniec
błogosławionego nieczucia
i znów nastaje niechciana świadomość
nieproszonej egzystencji

Opublikowano

Hmm trudno mi napisać, gdyż dla mnie to jakby dwa wiersze...
drugi bardzo mi się podoba...
a pierwszy - chyba mam za dużo skojarzeń z piosenkami..
"Dopala się świeca.."
"i butelka zupełnie, zupełnie juz pusta, juz pusta.."

Pozdrawiam
Wuren

Opublikowano

same określenia praktycznie

"nieproszonej egzystencji"- tysiac razy powtarzane
"niechciana świadomość" - jw
"błogosławionego nieczucia" - jw
"nadchodzi przeklęty koniec" - zupełnie nie pasuje do wyzej wymienionych wersów

początek jakby nadawał szkic sytuajci a następna strofa ją opisała od stronu uczuć... nie jest to klarowne, wiec proste opisanie nic nie wnosi do zrozumienia tekstu

meritum: kiepsko, nawet bardzo

Tera

Opublikowano

Drogi Wurenie z całą pewnością jest to jeden wiersz
cieszę się że choć dróga część się Tobie podoba.
Apropo skojarzeń z piosenkami to dopiero po przeczytaniu
Twojego komentarza skojarzyłam 5i6 wers z pewną piosenką
wcześniej tego nie widziałam :)

Dzięki za komentarz
Pozdrawiam greeta

Opublikowano

Droga Tero owe praktyczne określenia moim zdaniem idealnie oddały klimat sytuacji opisanej w wierszu i towarzyszącym jej uczuciom.
Nie widzę tu niczego co mogłoby być nieklarowne i niezrozumiałe...???

Dzięki za komentarz i pozdrawiam greeta

Opublikowano

Droga Tero owe praktyczne określenia moim zdaniem idealnie oddały klimat sytuacji opisanej w wierszu i towarzyszącym jej uczuciom.
Nie widzę tu niczego co mogłoby być nieklarowne i niezrozumiałe...???

Dzięki za komentarz i pozdrawiam greeta
[sub]Tekst był edytowany przez greeta dnia 23-08-2004 14:59.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - no to się cieszę że jesteś na tak - dziękuje -                                                                                                 Pzdr.
    • @Berenika97 To opowiadanie zostaje w człowieku na długo po przeczytaniu. Tak bardzo chciałoby się wierzyć, że liczy się tylko wnętrze - że dusza ma większy blask niż ciało. A jednak rzeczywistość często jest okrutna i nie potrafi znieść inności. Najbardziej boli nie sam brak spotkania, lecz to, że miłość, która była prawdziwa, nie zdążyła się wydarzyć w pełni. Te stokrotki - jak niedokończone słowa - pachną tym, co mogło być.
    • spokój który nie jest święty  obraca się przeciw człowiekowi   jak długo można patrzeć i nie widzieć lub nie chcieć zła zobaczyć czekać aż w końcu do nas przyjdzie zniszczy efekty naszej pracy   pozdrawiam
    • Nie lepiej wylać wreszcie tę truciznę i pójść np. do parku albo do lasu? Kontakt z przyrodą poprawia nastrój, można się dotlenić, a jesień potrafi być piękna. Zrób coś dobrego dla tej sponiewieranej duszy, żeby następnym razem zasiąść do pisania wierszy w lepszym humorze i z lepszymi pomysłami.
    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...