Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdyby stało się inaczej,
Choć wiem, że stać się nie może,
Wyruszyłbym w epicki świat
Gdzie jeżyk to jerzyk,
A mleczek to dar
Za który dostałbym
Mały pieniążek.

Byłbym królewiczem,
Szewcem, synem młynarza,
Latałbym po żyznych krainach.
Po tysiącach i jednej przygodzie
Od mojego zaśnięcia,
Spadłbym lekki jak wiatr
W ciepłe matczyne objęcia.

Śpij mały książę – tak mi mówiła
Z uśmiechem na twarzy
W białej mgle talku
Miłości siła.

To trwałoby jak śpiew,
Byłoby ogniem grzejącym,
Wodą ożywczą.
Jak cisza zbyt głośna milczenie krzyczy!
Ciemnieje światło, obraz marnieje
Kolory Blakną, czas szybko płynie,
Prędzej i prędzej po mojej krainie.
Urywa trybiki siła potężna,
Chęć stawia opór, przez chwilę zwycięża.
Lecz spada na dno życiem popchnięty
Kamień, co zrywa nadziei strzępy.
I wszystko ustaje…
6:30 – Środek kręgu

Mleczarz zabiera puste butelki,
Kot przeciąga się na starym murze,
Mucha na lampie zuchwale siada -
Budzą się z letargu nocnego
Wszystkie dobre stworzenia boże.
Gdyby stało się inaczej…

A może…

Opublikowano

No tak, masz rację Jacku, ale ja po prostu tak piszę...od serca. Może te rymy zaburzają rytm, ale skupiałem się na przesłaniu wcale nie straconego dzieciństwa. Może właśnie życie nie może być rytmiczne, jak te rymy. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Popieram Jacka, że w tym wierszu lepiej i ładniej byłoby bez rymów - przeszkadzają.
A szkoda, bo wiersz dobry. Odebrałam go jako sen, który minął, jako wizję alternatywnej rzeczywistości, do której jednak Peel nie ma dostępu i może tylko o niej marzyć lub śnić. Chyba że... (na końcu jest nadzieja - na zmianę swojego życia?).
Podoba mi się. Ale... wyrzuć rymy. Dobrze Ci radzimy, stare wygi, wierz mi. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...