Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Żeby naginać, musi znać najpierw zasady i o tym tylko jest tu mowa.
Piszesz nie na temat. To jest gdybanie.
Nie znam utworu wymienionego przez Ciebie.
Skomentuj go i wtedy można dyskutować pod konkretnym utworem.

Takich przykładów jak podałam jest tu setki, bo ludzie albo nie znają albo nie chcą poznać,
zasad dotyczących haiku.
Jan Januszewski spróbował je przedstawić.
Grzegorz wyraził swoje zdanie. Ania, KamillR i ja wyraziliśmy swoje zdania.
Twojego nie znamy, ale rozumiem, że jest odmienne, bo mamy (nie wiem konkretnie kto)
się swoich wstydzić.
Wpierw poczytaj pierwszy post, w którym znajdziez owo haiku, a potem zabieraj głos :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Żeby naginać, musi znać najpierw zasady i o tym tylko jest tu mowa.
Piszesz nie na temat. To jest gdybanie.
Nie znam utworu wymienionego przez Ciebie.
Skomentuj go i wtedy można dyskutować pod konkretnym utworem.

Takich przykładów jak podałam jest tu setki, bo ludzie albo nie znają albo nie chcą poznać,
zasad dotyczących haiku.
Jan Januszewski spróbował je przedstawić.
Grzegorz wyraził swoje zdanie. Ania, KamillR i ja wyraziliśmy swoje zdania.
Twojego nie znamy, ale rozumiem, że jest odmienne, bo mamy (nie wiem konkretnie kto)
się swoich wstydzić.
Wpierw poczytaj pierwszy post, w którym znajdziez owo haiku, a potem zabieraj głos :)
A Twojego zdania raczej tu nie widzę. Podpierasz się innymi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie muszę znać na pamięć wszystkich podanych przykładów.
Jeśli Ty chciałeś mówić o konkretnym, powinieneś go w całości zacytować.

Część "mojego zdania" pokrywa się ze zdaniem innych, bo byli pierwsi.
Nie chcę analizować tu utworów Jana Januszewskiego.
Podkreśliłam, że cieszę się, że rozpoczął tu rozmowę na temat zasad pisania haiku.
Dział (chyba się zgodzisz) od dłuższego czasu nie miał nic a nic wspólnego z haiku.

Ten post moim zdaniem miał znaczenie.
Ktoś coś zrobił, chciał aby było lepiej. Czemu tego nie docenić?
Czemu piszesz pod wszystkimi postami WSTYD?!
Jeśli chodzi Ci o jeden utwór, to napisz o tym, a nie podsumowuj wszystkich,
którzy tu na ten temat pisali.

Chyba wyczerpująco Ci odpowiedziałam,
więc nie mielmy już w kółko tego samego.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie muszę znać na pamięć wszystkich podanych przykładów.
Jeśli Ty chciałeś mówić o konkretnym, powinieneś go w całości zacytować.

Część "mojego zdania" pokrywa się ze zdaniem innych, bo byli pierwsi.
Nie chcę analizować tu utworów Jana Januszewskiego.
Podkreśliłam, że cieszę się, że rozpoczął tu rozmowę na temat zasad pisania haiku.
Dział (chyba się zgodzisz) od dłuższego czasu nie miał nic a nic wspólnego z haiku.

Ten post moim zdaniem miał znaczenie.
Ktoś coś zrobił, chciał aby było lepiej. Czemu tego nie docenić?
Czemu piszesz pod wszystkimi postami WSTYD?!
Jeśli chodzi Ci o jeden utwór, to napisz o tym, a nie podsumowuj wszystkich,
którzy tu na ten temat pisali.

Chyba wyczerpująco Ci odpowiedziałam,
więc nie mielmy już w kółko tego samego.

Siedzę w tym dziale dłużej od Ciebie, więc doskonale znam powtarzające się od lat dyskusje na temat zadad haiku, które sprowadzają się tylko do zewnętrznych form, na czym cierpi tylko naturalność poezji. Powstają wtedy wymyślone i sztuczne "tworki", by tylko dorównac tej czy tamtej opcji zapatrywania się na zasady i w ich myśl tworzyć coś sztucznego, by tylko zaparło dech w piersiach i zadowoliło innych. Inne odstępstwa są tępione. To dlaczego odtąpiłaś od podstawowej zasady 17 sylab? Równie dobrze można byłoby wszystkie wiersze odbiegające od tego schematu uznać za niehaiku. Tłumaczenia na ten temat też bywały różne, jak i na inne w tej materii. I tak w kółko...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Marku,
to przez lato, brakło pewnie wstrząsów:)
A, czy ktoś zwrócił uwagę do admina ,że licznik jest popsuty?
Pozdrawiam,J
Hej :)
Pewnie tak :))) Myślę, że do następnego samo przejdzie...
To chyba nie wina licznika, a popularności poezji tego kolegi. ;)))) Musimy się też bardziej postarać, by też mieć tyle wyświetleń pod swoimi wierszami ;)
Pozdrawiam,
Marek

Heh, teraz dostrzegłem, że też jesteś popularny :)
Opublikowano

Cieszę się, że dział się ożywił, przynajmniej w tym miejscu. Oby tylko jeszcze bardziej merytorycznie :) Żeby pokazać trochę dobrych haiku, przygotowuję wybór "Z haiku przez wieki". Niedługo wkleję. Wtedy można będzie się lepiej zorientować, na czym ta sztuka polega.

Pozdrowienia dla wszystkich rozmówców

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę tego nie robić.

Pozdrawiam,
Grzegorz

??? A to czemu? Masz jakieś zastrzeżenia do takich klasyków haiku, jak Basho, Buson czy Issa? I jeszcze - może byś włączył się konstruktywnie do dialogu, a nie tylko uprawiał destrukcję? :(

Zdrowia życzę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę tego nie robić.

Pozdrawiam,
Grzegorz

??? A to czemu?

a to temu ;-)
www.google.pl/search?source=ig&hl=pl&rlz=&=&q=%22Z+haiku+przez+wieki%22&btnG=Szukaj+w+Google&meta=lr%3D&aq=f&oq=

Pozdrawiam,
Grzegorz
Opublikowano

A kto mówi o klikaniu na link do poeci.com?
Nie starczy tych parę słów podglądu tego, co kiedyś zaindeksowały google,
by zrozumieć, dlaczego proszę Pana o to, by Pan nie popełniał tego samego
błędu, który popełnił Pan publikując ten wybór na poeci.com?

Pozdrawiam,
Grzegorz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wiem, jakie są reguły tworzenia podglądu na google, ale tekst w moim wyborze jest taki:

Opadły kwiat
Wrócił na gałąź?
To był motyl.

Oczywiście jest to tłumaczenie Czesława Miłosza. Czy prawidłowe, to już inna bajka - raczej nie z obszaru ABC.

A dlaczego Moritake? Bo haiku było jeszcze przed Basho. On tylko podniósł je do rangi samodzielnego utworu literackiego, pozostawił również pisemne wskazówki swoim uczniom.
Bardzo wczesne haiku były po prostu fraszkami, jak choćby ta poety Sokana z XV w., wykpiwająca pewnego arystokratę:

Opierając się rękami o ziemię
żaba recytuje uroczyście
Swój poemat

Nie wiem, czy jeszcze co innego masz na myśli. Na przyszłość, (jeśli taka będzie), mów wprost o co Ci chodzi, bo takie podchwytliwe teksty to trochę szczeniacka metoda, sorry... :(

Ponownie zdrówka
Opublikowano

Gdy pokazywałem Panu błędy i tłumaczyłem, na czym one polegają,
otrzymywałem od Pana komentarze, że moje uwagi są niemerytoryczne.

Gdy pokazuję Panu błąd i pozwalam Panu samodzielnie go zrozumieć, nazywa
to Pan szczeniackimi metodami.

Jak mam Panu wytłumaczyć, że wcale mi nie zależy na tym, by zaraz po
publikacji Pana wyboru haiku wylądował on w koszu, a podczas rozdawania
nagród i wyróżnień na konkursach haiku szeptano za Pana plecami
"To ten pan, któremu zapomniało się, co to są prawa autorskie"?

Pozdrawiam,
Grzegorz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dzięki Waldku!... Wiesz, zacząłem się zastanawiać, czy to wszystko ma sens. Haiku to trudna sztuka, tym bardziej że jej źródło tkwi w innej kulturze, obcej mentalności europejskiej. Stąd i wiele różnych poglądów, a nawet sporów w wielu szczegółowych kwestiach. Tylko trzeba umieć różnić się pięknie i szukać wspólnego języka, a nie tylko uprawiać destrukcję. Ale cóż, to przecież takie swojskie :(
Podjąłem się tego tematu, bo nigdzie nie znalazłem niczego, co by ułatwiało pierwsze kroki początkującym. Albo przeróżne rady i porady o charakterze mętnych ogólników, albo wysoce specjalistyczne teksty raczej bliżej XYZ niż ABC.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...