Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy przez szkło w sufit patrzy pijany poeta
widzi świat uwięziony w cienkim krysztale
w firmamencie nakrętki przykuty do denka
i blask – ogień w środku – diamentowy diadem

między łykiem piekła niech się w gardło wbija
klin i kołkiem staje by duch za wydechem
któremu wosk w skrzydłach topi nic i siła
uleciał pamiętając że też był człowiekiem

i też tak zerkał w niebo ponad horyzontem
przez szkło odnajdując gwiazdy nań uknute
uwite posrebrzane perłowo w koronce
- pragnąc się napoić do dna absolutem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie bardzo widzę tu wiersz. Powiedziałeś po prostu, co myślisz na dany temat.
    • znam twoją duszę  z nieziemskiego przenikania  lubię ją spotykać  na polu starego przedświata   delikatny pocałunek skrył  wykładniczo rosnące rozedrganie  działam z najgorszej materii  - ludzkiego ciała    więdną nerwy wzroku  przeżyję inna  mojej rzeczywistości i tak nie ma    głęboki pomagiczny dreszcz  to dopiero początek  w ciężko oplatającej energii  pożądania    nie opuszczaj moich    snów               
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          miły, upiększała, itd., przecież wiersz nie musi ulepszać natury; takie określenia jak piękny, cudowny, uroczy nie mówią w istocie nic o opisywanych obiektach, natomiast wyprzedzają czytelnika w jego własnej ocenie.   Mgła kojarzy się z ciszą. W gęstej mgle można odnieść wrażenie, że wszystkie dźwięki gdzieś w nią wsiąknęły i niczego już nie słychać.   Całokształt trochę jak oleodruk, trochę jak fototapeta, ale śpiew kosa o świcie wykonuje dobrą robotę.    
    • -Mistrzu, mam wszystko, ale nie jestem szczęśliwa. -Szczęście to stan ducha, a z duchem różnie bywa.
    • Każdego z nas w dzieciństwie straszono potworami,które czychają pod łóżkiem czy innymi wyimaginowanymi stworzeniami.Miało to pewnie na celu przestrogę i wyrobienie instynktu samozachowawczego.Moją zmorą nadaną przez rodziców był Freddy Krueger a paradoksem całej przestrogi miało się okazać ,że mój Freddy po cichu od najmłodszych lat wyniszczał mnie od środka,był realnym zagrożeniem z którym przyszło mi żyć.Przez długi czas trzymał mnie w swojej klatce owianej tajemnicą.Czuję,że cząstka mnie nadal jest jej więźniem,odtwarzając każdy niemy krzyk,setki gróźb niewypowiedzianych ,że o wszystkim powiem,jak w zapętleniu głęboko we mnie siedzi.Może gdybym wtedy się postawiła,nie zadałby po latach następnego ciosu na psychice,ale tego już się nie dowiem.I choć teraz nie ma go w moim życiu to nadal uciekam bo ślady jakie zostawił parzącym dotykiem są niezmywalne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...