Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zaradna


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bo w tej klatce jak w pampersie
słowa jak urynę chłonie
poetycka myśl ulotna,
która gdzieś po nieboskłonie
buja sobie z aniołkami
lub pod chmurką łyknie z flaszki
a gdy dno zaświeci pustką
stworzy coś na rodzaj fraszki


pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Głośne czytanie ma to do siebie,
ze i umarli, którzy są w niebie
mogą roześmiać się do rozpuku
albo na czole wystukać kuku.

Kuku na muniu lub zakląć żywo
albo z koleżką skoczyć na piwo
bo możliwości mają bez liku
więc czytaj na głos im czytelniku.


pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mełła mąkę Małgorzata
mamiąc Mietka mamałygą
Mietek z Łęk
zmiękł w nogach
a tam
całkiem wymiękł i popłynął

tak się błogo mu zrobiło
aż zwiądł
bułkę zmemłał w dłoniach

słońce z Małgoś zachodziło
gdzieś we młynie
koło Błonia

Witaj Heniu, pozdrawiam... z okolic ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zaradna prządka sensu nadała
motkowi w nitkch tak namotała
że już nie plącze gdzieś po próżnicy
przyszło mu trzymać ażur w spódnicy
i to nie klatka Henryku drogi powłóczyć
przędzą gdy zgrabne nogi
a kiedy prządka piruet kręci
nie tylko nóżka motkiem zanęci
taka to włóczki dozgonna
rola robić przy udach - za parasola ;))



pozdrówki serdeczne
kasia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mełła mąkę Małgorzata
mamiąc Mietka mamałygą
Mietek z Łęk
zmiękł w nogach
a tam
całkiem wymiękł i popłynął

tak się błogo mu zrobiło
aż zwiądł
bułkę zmemłał w dłoniach

słońce z Małgoś zachodziło
gdzieś we młynie
koło Błonia

Witaj Heniu, pozdrawiam... z okolic ;)



Jesteś w mojej okolicy?
Na obrzeżach czy w pobliżu?
A ta Małgoś i ten Mietek
są ubrani czy w negliżu?

Czy relacja jest z hotelu
bo na plażę ciut zimnawo,
a to że ten Mietek Małgoś
takie to natury prawo.

Ja im tego nie zazdroszczę
choć w mym wieku już wypada
kiedy jurność jest wspomnieniem
i gdy zdrowie podupada.

Podaj adres stary druhu
wtedy z domu czmychnę chyłkiem
mówiąc starej, że wychodzę
na boisko porżnąć w piłkę.

Posiedzimy przy kielichu,
czas przeleci przy wspominkach
o wyczynach kawalerskich,
o balangach i dziewczynkach.


Witaj HAYQ. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zaradna prządka sensu nadała
motkowi w nitkch tak namotała
że już nie plącze gdzieś po próżnicy
przyszło mu trzymać ażur w spódnicy
i to nie klatka Henryku drogi powłóczyć
przędzą gdy zgrabne nogi
a kiedy prządka piruet kręci
nie tylko nóżka motkiem zanęci
taka to włóczki dozgonna
rola robić przy udach - za parasola ;))



pozdrówki serdeczne
kasia :)



Spódnica ażurowa o patent głośno woła
bo niby zasłonięta a jednak na pół goła
a ja ten wynalazek popieram z całej siły
bo chociaż przysłonięte to jednak widok miły
więc swoje propozycje szybciutko wprowadź w czyny
a nuż tą nową modą zachwycą się dziewczyny
i nam facetom sprawią przemiłą niespodziankę
gdy wyjdą na ulicę ubrane w przeplatankę,
ponawiam wiec me prośby i jeszcze tą dołożę
- niech oczka będą duże o ile tak być może.


Pozdrawiam serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zaradna prządka sensu nadała
motkowi w nitkch tak namotała
że już nie plącze gdzieś po próżnicy
przyszło mu trzymać ażur w spódnicy
i to nie klatka Henryku drogi powłóczyć
przędzą gdy zgrabne nogi
a kiedy prządka piruet kręci
nie tylko nóżka motkiem zanęci
taka to włóczki dozgonna
rola robić przy udach - za parasola ;))



pozdrówki serdeczne
kasia :)



Spódnica ażurowa o patent głośno woła
bo niby zasłonięta a jednak na pół goła
a ja ten wynalazek popieram z całej siły
bo chociaż przysłonięte to jednak widok miły
więc swoje propozycje szybciutko wprowadź w czyny
a nuż tą nową modą zachwycą się dziewczyny
i nam facetom sprawią przemiłą niespodziankę
gdy wyjdą na ulicę ubrane w przeplatankę,
ponawiam wiec me prośby i jeszcze tą dołożę
- niech oczka będą duże o ile tak być może.


Pozdrawiam serdecznie
HJ


z ażurem problem żaden
dziewczyny ażur znają
i znają też szydełka
co w oczka zaglądają

moda ma swoje prawa
ma także obowiązki
nie można przecież wzdychać
trzy wieki do podwiązki

dlatego panny sprytne
gadżety wymieniają
i w miejsu pantalonów
sznureczki zakładają

materia bardzo cenna
ma zastosowań wiele
potrafi z mega byczka
znów zrobić miękkie cielę

nic nie wiem o robótkach
paluszkom ściegi obce
i obcy brzuszek wilka
co w wełnie widzi owcę


pozdrówki
kasia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Spódnica ażurowa o patent głośno woła
bo niby zasłonięta a jednak na pół goła
a ja ten wynalazek popieram z całej siły
bo chociaż przysłonięte to jednak widok miły
więc swoje propozycje szybciutko wprowadź w czyny
a nuż tą nową modą zachwycą się dziewczyny
i nam facetom sprawią przemiłą niespodziankę
gdy wyjdą na ulicę ubrane w przeplatankę,
ponawiam wiec me prośby i jeszcze tą dołożę
- niech oczka będą duże o ile tak być może.


Pozdrawiam serdecznie
HJ


z ażurem problem żaden
dziewczyny ażur znają
i znają też szydełka
co w oczka zaglądają

moda ma swoje prawa
ma także obowiązki
nie można przecież wzdychać
trzy wieki do podwiązki

dlatego panny sprytne
gadżety wymieniają
i w miejsu pantalonów
sznureczki zakładają

materia bardzo cenna
ma zastosowań wiele
potrafi z mega byczka
znów zrobić miękkie cielę

nic nie wiem o robótkach
paluszkom ściegi obce
i obcy brzuszek wilka
co w wełnie widzi owcę


pozdrówki
kasia :)



To że dzisiaj stringi w modzie
oraz, że je młodzież nosi
nie każdego z rodu samców
byle jaki sznurek skosi

bo to i nie higieniczne
i na mdłości nieraz wzbiera
gdy się taki cienki sznurek
mówiąc brzydko, w tyłek wżera.

Skromne figi na sylwetce,
której nie brak jest uroku
też ukryją to co trzeba
i nie uwierają w kroku

ale o tym może pisać
jeśli taka jego wola
dużo młodszy bo to temat
nie dla pryka i ramola.


pozdrawiam serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Kto by tam myślał dziś o skarpetach
co je na drutach robiły panie
kiedy w butikach ciepłe kozaczki,
subtelnie piękne i bardzo tanie.

Do nich skarpetka może być z tiulu
bo choć jest zima i mróz na dworze
to przecież nóżce w takim kozaczku
zawsze jest ciepło o każdej porze.

Łatwiej jest także zdjąć taki bucik
gdzieś w towarzystwie i bez obawy
usiąść przy stole wiedząc, że przecież
nie obrzydzimy nikomu strawy.


Pozdrawiam i dziękuję za uśmiech
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • tyle tu korytarzy, arteryjek, bocznych odnóg, że naprawdę można zabłądzić na śmierć, skonać z głodu i pragnienia w zapajęczynionej i spowitej kurzem alejczynie, po której nie szedł nikt od czasów Mieszka I Plątonogiego. mimo wszystko – podjęłaś ryzyko. im dłużej przemierzasz labirynty korytarzy, tym gmach zdaje się (pozornie?) maleć, okazuje się bardziej przytulny i niehorrorystyczny. dotąd siwe ściany nabierają pastelowych barw, plafoniery świecą jaśniej. robi się cieplej i milej. aż tu nagle – dysonans, kontrapunkt: jedna z bocznych odnóg okazuje się być... nadziemną (sic!) sztolnią. w dodatku coś ci mówi, że to tam, właśnie tam! idziesz. im dalej, tym śpiewniej, słychać zapijaczone głosy, zgięte i wyżęte nuty piosenek o sokołach, omijaniu gór, dołów, o tym, co zrobi doskonale morskim opowieściom. biesiada w teatrze kopalnianym! na widowni, pośród hałdek zwiercin – suto zastawione stoły! za nimi - czerwoni zatłuszczeńcy o brodziskach uwalanych majonezem, ich szkaradne i niskobudżetowe panie. skrępowany jak diabli, niemal skulony stoję na środku sceny i tak szalenie nie pasuję do reszty obrazka, wizualnie odcinam się od rozpasanej czeredy. skromniś, myszoludek-sztafarzyk, postać niczym radio jednozakresowe odbierające tylko tę stację, która nadaje wyłącznie sprawdzone wiadomości. mówię swój monodram, częściowo z pamięci, czasem jednak zerkając na zadziubdziane maczkiem mankiety białej koszuli. lecą puszki, puste kieliszki, w głowę trafia mnie szczeroniezłoty puchar. zniżam głos aż do szeptu. ma być tajniej i ciszej, mniej scenicznie. wzmaga się buczenie. schodzę, nim mnie całkiem zatłuką. zaraz na scenę tanecznym krokiem wbiegają klauni: ten z małpą na sznurku, ten z niedźwiedziem na patyku. teraz to ja się gubię w meandrach kulis. pewien nieprzebrzmiały gwiazdor rozdaje autografy na wylinkach, naganiacze – zaproszenia na roast eks-prezydenta, długo wyczekiwaną koronację Korwin-Mikkego, zaproszenia na stypę w klimacie rave. odnajdujemy się po paru godzinach błądzenia. zderzają się nasze, tyleż mroczne, co bajkowe światy, wnikają w siebie. połączone kolory nie tworzą, na szczęście, szarości.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Twoja proza jest intensywnie surrealistyczna i pełna mrocznych, niepokojących obrazów, które tworzą silne wrażenie, ale momentami staje się trudna do uchwycenia w całości.
    • ty zawsze walcz o siebie gdy stoisz nad przepaścią gdy dobrze ci jak w niebie a życie jest zbyt łatwe   a drogi się prostują to miej się na baczności nie pozwól uśpić serca i Boga kochaj mocniej :)
    • Wejść chciałbym do świata Ludzi przeciętnych    - Zagnieździć się  W ich uściskach, Czekoladowych marzeniach O samo zaspokojeniu  Półśrodkami z plastiku, Z silikonu, i niebieskich tabletkach Jakże znieczulających, By spotęgować wrażenia W tylko jednym miejscu - - W łóżku własnej sflaczałości. Gdy wokół przecież tylko problemy Od których oddalić się trzeba Strzelając w łeb innym swoją obojętnością.   Może wojny rozstrzygną O zwycięstwie tej odległości od życia, Może Apokalipsa lub Armageddon jakiś..   - Uciec tak od jutra w ciemny zakątek Z innymi współżyjąc lub samemu, Gdy zasypiam - oddać się rozkoszy Własnej myśli, niczym ręce prowadzącej Wzdłuż i ku końcowi tego, co namacalne.
    • ,,Dopóki walczysz, jesteś zwycięscą ,, Św. Augustyn   stoisz nad przepaścią na progu nieskończoności nie widać światła pogrąża ciemność pochłania bezsilność   walcz o siebie zaufaj sobie Bogu białe róże uśmiechają się z Ołtarza   pomoc jest w pobliżu zawsze nie wybieraj nigdy zła walcz o siebie prawdę   światła nie trzeba szukać  jest w nas to dar wystarczy wierzyć zaufać Bogu   Jezu ufam Tobie   9.2024  andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...