Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaśnij...
wiatr z liśćmi tańczy w ogrodzie
deszcz śpiewa serenadę
To dla Ciebie ta gwiazda
która spada na ziemie
z życzeniem...
Zaśnij...
jeden dotyk ciepłej dłoni
jeden raz tylko dotknę, nim zaśniesz...
na zawsze...
To bóg miał taką wolę, odchodzisz
ja płaczę...
Krzyczę, nikt nie słyszy
Konam , konam w ciszy
z bezsilności...
A Twe powieki ciężkie są coraz bardziej senne...
Jest pomnik...
Wiem, że ta łza
spływająca po zimnym kamieniu
nie cofnie czasu...
Niech wiatr tańczy z liśćmi w ogrodzie
Niech deszcz gra serenadę
Ja też pragnę zasnąć
przy Tobie...

Opublikowano

oj nie podoba mi się...czytałem Pani lepsze wiersze ten do mnie nie trafia...hmm słowo "bóg" raczej z dużej litery....
..Konam , konam w ciszy ...powtórzenie słowa konam nie potrzebne...
.... jeden dotyk ciepłej dłoni
jeden raz tylko dotknę, nim zaśniesz... powtzrza się słowo dotyk - dotknę mnie to razi...kawałek nawet przerobiłem:

konam w ciszy
w bezsilności...
twe powieki coraz cięższe
takie senne
Jest pomnik...
łza
spływająca zimnym kamieniem
nie cofnie czasu...

to tylko propozycja :-) literówki nie sprawdzam bo mam dyslekcje :-)

pozdrawiam

Opublikowano

Bardzo dziękuję za cenne wskazówki. Zdaję sobie sprawę z tego iż wiersz ten nie trafia do tych, którzy tak naprawdę nie wiedzą o czym on mówi... Gdy go pisałam emocje brały górę nad intelektem i wyszło jak wyszło. Rzeczywiście błędy rażące ( jak mogłam ich wcześniej nie zauważyć?). Pozdrawiam. E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
    • Przed obiadem   na pusty żołądek nie sposób przyłożyć myśli  szybują jak sępy przed wyżerką skręcają się kiszki w tasiemcowy głód zakręty tylko znają  wzrokiem pożerane i surowe  nieugotowane smakowitości  Nos drażniące zapachy kucharskie i pyszne opowieści  A po obiedzie zostały tylko pytania i niepewne odpowiedzi. Kropka bez końca.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...