Janusz Bojarzyniec Opublikowano 17 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2009 widzisz jak na horyzoncie niby galeony hiszpańskiej Armady czyjeś dłonie zbliżają się i zwolna ogarniają twoje lniane włosy jak u dziewczyny Debussy’ego jego muzykę słychać w tle te dłonie uginają się pod twym warkoczem nie nawykłe do takich ciężarów kto dzisiaj jeszcze nosi warkocz a może też spacer plażą i operowa aria ani te włosy nie są lniane ani ten spacer nie po plaży ani ten głos z playbacku wszystko to zafundowano nam z myślą o nas a jakże i o jakichś tam zyskach co się właściwie nie liczą w ogólnie pojętej dobrej intencji więc kupujemy czy znów nam zafundują może jeszcze starczy a w marzeniach hiszpańskie galeony i galop koni wieczorną plażą i Debussy i Carmen i tyle jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się