Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Obwoźny handlarz dewocjonaliami /eksperyment/


Rekomendowane odpowiedzi

Otworzył się na oścież, przeszedłem przez niego
Wzrokiem, jakby był parą, śladem brudnych palców
Na witrynie sklepowej. A w sklepie drogiego
Było mnóstwo towaru, lecz z zamierzchłych czasów

Sam tam nie kupował. Za sprzedaż płacili
Dokręceniem zastawek w sercu, by nie Piekło,
Fajansowym odlewem, figurką Maryi.
A wszystko do-dusznie, chociaż wciąż z niej ciekło,

Bo cała popękała od wspinaczek w zimnie
Na wieże lub na krzyże, aby patrzeć z góry
Na spienioną ludzkość i znajdować w piśmie
Wersów czarne chmury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...