Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

szczelina


Rekomendowane odpowiedzi

leżała cicha w kącie skulona bez sił
a dźwignęła mnie na barki
obmyła pysk z kolażu błota
łez i krwi

milczała
samobójcy oddają innym

karmiła
patrząc jak znów pożeram codzienność
uśmiechała się z nad pustej miski

była
gdy zarosłem chitynowym pancerzem
pełen wściekłości i pogardy
deptałem wrogów wszystko dookoła
i Ją
czekała

opętanie opamiętanie
dziś dla niej dla mnie
w pancerzu wykułem szczelinę
przeciska się i chowa w torbieli ciepła
które poznaję
dzięki Niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiara i miłość cuda czyni
jedna i druga zaślepia
rozum zwyczajnym osłem
przy nich choć wie
dział przed
co brały ślepia
:)
Wiem, trochę nie na temat - poza jednym, że jedna z tych pań,
albo obydwie na raz, biorą udział w Twoim wierszu.
Chyba, że zapomniałem o Nadziei, ją rzeczywiście "samobójcy oddają innym".
Jednak z dwiema pierwszymi właściwie czynią to samo.
Nie szokujesz tym razem, ale podoba mi się
- jedna literówka "znad".
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...