Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jak to się


Rekomendowane odpowiedzi

podporą od dnia narodzin

w życiu nakręca ja
do ciebie a ty do mnie
przychodzisz i odwiedzasz

czasem na dłużej zostaniesz
przytupniesz i słuchasz

jak to miło że jesteś
mogę przywitać cię w progach
wyjść i powiedzieć coś od

siebie nie tylko

herbata na stole z cytryną
czasem mina zrzednie że
nie wszystko idzie jak z płatka

i idzie się dalej
po codzienności spostrzeżeń
o najdrobniejsze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, swoim sposobem, patrzę na to inaczej.
Jest miło. Nie da się zaprzeczyć.
Ale tak naprawdę to jedynie afirmacja. Można zazdrościć.
Ale myślę, że jest stronniczo. Bo te relacje nie są zawsze takie poprawne.
Często są bardzo burzliwe, bolesne. I co wtedy?

Tak. Zapewne autroka w momencie pisania tak właśnie odczuwała, ale w poezji trzeba, moim zdaniem, często odejść na kilka kroków od własnych emocji, przyjrzeć im się z dalsza, przewartościować je. I wtedy można pisać. I wtedy obraz zwykle jest mniej różowy ale za to prawdziwszy.

Serdecznie
LadyC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla Ciebie z całym szacunkiem jedynie..a dla mnie aż,
prawdziwsze jest to co nieróżowe, wtedy idzie się
tam gdzie trzeba, a poprawny jest tylko Jezus Chrystus,
a jak bolesne to na ten moment tak od siebie wydaje się
mi przynajmniej że bardziej trzeba się przytulić do- chociaż
to potwornie trudno czasem, a nie zatapiać jedynie w ból,
wszyscy jesteśmy grzesznikami i nic na to nie poradzę,
J.wzajemnie i dziękuję za wstąpienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla Ciebie z całym szacunkiem jedynie..a dla mnie aż,
prawdziwsze jest to co nieróżowe, wtedy idzie się
tam gdzie trzeba, a poprawny jest tylko Jezus Chrystus,
a jak bolesne to na ten moment tak od siebie wydaje się
mi przynajmniej że bardziej trzeba się przytulić do- chociaż
to potwornie trudno czasem, a nie zatapiać jedynie w ból,
wszyscy jesteśmy grzesznikami i nic na to nie poradzę,
J.wzajemnie i dziękuję za wstąpienie


Tylko, że ja nie pisałam o pielęgnowaniu bólu.
A o prawdziwych uczuciach, tych pozytywnych i tych negatywnych.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla Ciebie z całym szacunkiem jedynie..a dla mnie aż,
prawdziwsze jest to co nieróżowe, wtedy idzie się
tam gdzie trzeba, a poprawny jest tylko Jezus Chrystus,
a jak bolesne to na ten moment tak od siebie wydaje się
mi przynajmniej że bardziej trzeba się przytulić do- chociaż
to potwornie trudno czasem, a nie zatapiać jedynie w ból,
wszyscy jesteśmy grzesznikami i nic na to nie poradzę,
J.wzajemnie i dziękuję za wstąpienie


Tylko, że ja nie pisałam o pielęgnowaniu bólu.
A o prawdziwych uczuciach, tych pozytywnych i tych negatywnych.
:)

noo..zawsze się znajdzie wytłumaczenie,
z Bogiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Łukaszu, bardzo bogata rodzinna biografia/historia.  Pamiętam tylko, że mój dziadek ze strony mamy był ułanem Pilsudskiego i wrócił z wojny jako inwalida, spadł z konia podczas bitwy i nabawił się garba, tyle tylko pamiętam z opowiadań, byłem wówczas małym chłopcem. Wiem także, że jedna z moich ciotek posiadała szablę ułańską, zapewne była to szabla mojego dziadka. Jeśli chodzi o nazwiska, to moi przodkowie należeli (z obu stron) do szlachty - Orłowski, Pietras, Gulewicz, Korzeniowski, niestety szczegółów nie znam.  Jedni mieli posiadłości w okolicach Legnicy, drudzy utracili wszystko co mieli na kresach. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie dziękuję, troszkę przyjrzałam się na spokojnie swojemu testowi :-)         Troszkę poprawiłam. Natomiast: I w butach jak kot w butach, jest bardzo dobrze :-) Jak najbardziej zegar NIE na ścianie., tylko na telewizorze, ale już go nie chcemy ;-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)     Dawno nikomu nie chciało się już komuś tak poprawiać :D Dziękuję @andreas i @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński i @Nata_Kruk :-)
    • @Annie Świetne - aranżacja (i muzyczna, i wizualna) powściągliwa, a wyrazista. 
    • Trochę mnie nie było tutaj    Na każde drgnięcie telefonu Sprawdzam, czy to ty  Choć wiem, nie powinienem  Realne wydają się sny  Pasujemy jak ulał  Jednak nie pasuje nic  To marzenie czy zaduma Nie pozwala nam być   
    • Nowa karta, któż to wie? Życie biegnie, zmienia się. Ludzie mówią: wieczny pęd, Los w harmonii gubi dźwięk. Pelargonia, prosty kwiat, Cichy świadek naszych lat. Wciąż rozkwita mimo burz, Od wiek wieków - trwa bez słów. Rok się budzi, siłę daje, Jakże szybko ta ustaje. Wstaje cicho, niebywałe, Ile wrażeń nam oddaje. Krętych ulic wiele jest, Proste, strome tudzież też. Idziesz, biegniesz, przeskakujesz, Padniesz, wstań - moc budujesz.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...