Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Coś jak chiński teatr cieni...
Maszyna zmian, sztuczki, kolor, rzeżba działają jak światło/ ostateczność animujące " nie wydostającą się " rzeczywistość. Miękkość to łagodne, harmonijne przeplatanie się świata realnego z " zastępczym ", w sytuacji gdy " kierunek " trzeba uplastycznić, bo przecież - dzieje się w czasie...
Dobre.

Opublikowano

Nie pasuje mi tylko ostatnie słowo. Może konieczność, lub skrajność byłaby bardziej na miejscu (?). Najlepszy fragment ( w nim mam wrażenie przenikania się moich myśli z myślami Autorki ;):

żegnamy się kolorem
wodząc dłutem po kształcie

rzeźba dzieje się w czasie pozwala być
miękką

:))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


;) mam podobnie,
być może za mną geny (pokolenia), które czują potrzebę rzeźbienia czegoś ponad własny pępek
(?)
;)
Rozwiń..
rozwinę.... czemu ni...? ;)


teraz bawimy się w maszynę zmian
rozpowiadamy sztuczki
jak się nie wydostać

kilka poruszeń zanim nowe
żegnamy się kolorem
wodząc dłutem po kształcie---> jak wodzenie brzytwą po szyi...be...(ale fakt źródłosłów rzeźby jest krwawy ;)

rzeźba dzieje się w czasie pozwala być
miękką
wyginającą się po kolejną
ostateczność

tak, rzeźba dzieje się w czasie... i w przestrzeni, toż to "istotność" rzeźby, oczywista oczywistość

summa summarum, prawdopodobnie nie doceniam
ale podług mego rozumienia i odczucia, ten tekst jest laickim gwałtem na sztuce
- zlepek efektownie wyglądających "wyrażeń"/wyobrażeń
proponuję peelce/autorce chycić dłuto do ręki, coby poznała jak "rzeźba" pozwala być miętką ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...