Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie raz (22.08.09)


Rekomendowane odpowiedzi

Przyjdzie czekać - poczekam dłużej
milczeć trzeba będzie - zapomnę znaków
uroczyście przyrzec - uchronię podejrzenia
płakać w samotności - Twoja rzecz. Zapłaczę

Nic więcej, jak mienić się od dotyków
serdecznej troski, pasji i poświęcenia
nie pragnę,

ale mieszkać w nieuwidocznionych partiach
porzuconych stałości na ciele i duchu
nieuniknione

gdy wszystkie progi przekroczymy,
czasem Ty na moich rękach,
ułożę Cię
na specjalną uroczystość
na wznak

i będziemy robić to, co nazwaliśmy miłością,
w wierze, że przed nami otwiera się
niebo na ziemi dla NIEBA



*dedykowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo wiele znaczy. Myślę, że Twoje pytanie jest nieco przekorne, gdyż z pewnością możesz "coś" przynajmniej podejrzewać.

Najpierw oznacza szacunek, oznacza głębię, oznacza poddanie się dobrowolne, oznacza akt, oznacza kochanie się, oznacza miłość. Lecz specjalna uroczystość to moment pierwszy, a później zawsze pierwszy lecz powtarzany. Jednak nie prozodyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaciekawiło mnie ....a to:) to troszeczke jaśniej :) bo w pewnym sensie to przez wędrowanie
w milczeniu gubię w myśl-nikach i to zaburza mój tok myślenia :))

''Przyjdzie czekać - poczekam dłużej
milczeć trzeba będzie - zapomnę znaków
uroczyście przyrzec - uchronię podejrzenia
płakać w samotności - Twoja rzecz. Zapłaczę''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzenie - "To Cię zadowala". Jakże to pewnie wybrzmiało. Hmm... to nie było pytanie. Tak, zadowala mnie. Kochać bezkompromisowo, czyli tak, że po ludzku może być koniec w jednym momencie, a w wieczności nigdy. Żyję jednak tutaj. Ale jest we mnie sfera nieskończenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sfera nieskończenia dotyczy u ciebie siły tworzenia i wyobraźni? Nieskończona tzn. że kochasz ... mam podobnie, odczuwam też coraz częściej poczucie kończenia z powodu gorszej formy..

To było pytanie 'Czy cię to zadowala' ? wcale nie pewne.

Forma, którą jak sądzę odbierasz 'pewną' w moim komentarzu, jest tylko chęcią z dodatkiem przekornej trochę złości, że nie mogę i że nie daję rady, być wystarczyło na trochę dłużej właśnie tego poczucia pewności. Stąd wynika też mój infantylizm...:) to słabość.
Pozdrawiam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, że choć na forum ogólnym... i mimo, że to miejsce właściwie przewidziane na komnetarze odnośnie liryka, podzieliłaś się w pewnym stopniu swoimi odczuciami, zmaganiami, przyznałaś się do bycia infantylną. Nie będę wgłębiać się, drążyć, z czego może wynikać Twoje postrzeganie infantylności u Ciebie i to w kontekście negatywnym. Przynajmniej nie tu.

Pewność może być czymś stałym. Niezmiennym. I tu powinienem teraz powiedzieć, czego dotyczy owa sfera nieskończoności. Dotyczy tego, co dla mnie w życiu najważniejsze. Celowości istnienia, zmierzania, wiary w Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...