Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobrze że jesteś u mego boku.
Dobrze że przyjaźń nasza jest szczera.
Patrząc na Ciebie nie spuszczam wzroku,
On tajemnicę jakąś zawiera.

Zadam Ci jedno proste pytanie,
Być może w sercu niepokój wzruszy,
A Ty jeśli zechcesz odpowiesz na nie,
Lub tę odpowiedź zachowasz w duszy.

Czy czyste uczucie tak zakazane
Jest niebezpieczne, do złego prowadzi?
Czy wszystkie noce te nieprzespane
Już oznaczają żem kogoś zdradził?

Czy kochać przyjaciół mogę jak bliskich?
O Tobie myśleć jak o mej żonie?
Tak bez wzbudzenia podejrzeń wszystkich.
Prawdziwa miłość w przyjaźni nie tonie!

Tyś mi tak bliska, Tyś dla mnie krewną.
Gdy Ty zapytasz odpowiem z finezją,
Mego uczucia nie skryję na pewno.
Tak ja Cię kocham Moja Poezjo!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wspaniałe Twe słowa Pani pomogły
Żal serca smutnego swą siłą przemogły
Dzięki za przyjaź, dzięki za wsparcie
Teraz do pióra i piszę uparcie
Opublikowano

No cóż maleństwo, może jeszcze wiele Cię zadziwi
boś nie wiele z tego pojął. Nie liczy się forma w jaką
słowa są ubrane, a uczucie w nich zwarte.
Jeśli uważasz chłopcze, że poezja to tylko puste
słowa to bardzo mi przykro...
Może zaprezentuj coś swojego, przecież jak kogoś
krytykujesz to znaczy, że uważasz się za lepszego.
Pokaż chętnie przczytam, może też się czegoś od
Ciebie nauczę, ale nie będę krytykować bo szanuję
każdego kto pisze wiersze...
Z pozdrowieniami z tamtej epoki.

Opublikowano

Wejdź na inne działy, warsztat, poezja współczesna. Dobra, pan się skupia na emocjach, ja na przekazie. Po prostu nie lubię takiej poezji, mam prawo do subiektywnego zdania, prawda?
I nie wpychaj mi do ust słów, których nie powiedziałem, a krytyk nie jest lepszy, jest po prostu odbiorcą. Takie małe sprostowanko do Twojego jakże ciekawego wywodu, Gryfinko.

Opublikowano

Dobra ale nie krzywdż. Przeczytałem trochę Twoich tekstów i powiem Ci, że tak to jest poezja współczesna i w takim dziale jesteś. To forum nazywa się BEZ LIMITU.
Dzięki za miłą pogadankę prawie o północy, ale jutro czas do pracy. Nie wszyscy mają wolną sobotę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...