Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(...czyli elegia koślawa na cześć ojca)


Gdy umrze elektryk (a umrze na pewno
Bo czasem jest tego wręcz bliski)
Umyją mu dłonie, odzieją go w drewno
I złożą do ciemnej kołyski

Raz jeszcze przystaną, by spojrzeć nań z góry
I wreszcie zostawią samego
A psalm, wyjęczany przy wtórze wichury
Do snu go utuli wiecznego

I wtenczas podniesie sie larum straszliwe
W pokoju, gdzie mieszkał za życia
Rozstąpi się dywan - i kable płochliwe
Wypełzną ze swego ukrycia

Czarnymi mackami podłogę owiną
Zachłannie się wespną na ścianę
Wyrosną przez okno splątaną gęstwiną
Jak drzewa przez wiatr połamane

Dosięgną sufitu splotami gałęzi
I zmiażdżą go w szale udręki
I z żalu po latach rozkosznej uwięzi
Uduszą pokoik maleńki

I las się rozkrzewi z otchłani dywanu
By rozpleść się hen, nad dachami
A wtyczki, wytrwałe w swym nocnym czuwaniu
Zbratają się cicho z gniazdkami
I zewrą się w bólu, i gorzko zapłaczą

...aż wreszcie i we mnie drgnie skała
I przyznam z potulną, wstydliwą rozpaczą: "Tatusiu
A jednak
Kochałam"

Opublikowano

Nie mogę nabrać dystansu..."Tatusiu a jednak kochałam" smutne, że do tej świadomości potrzebne były kable, to zakończenie razi mnie, zapewne z tytulu subiektywizmu. Pomysł ukazania tęsknoty sam w sobie jest odmienny to na plus.
Pozdrawiam

Opublikowano

Z góry przepraszam za to, że po tylu dniach znów jestem na pierwszej stronie ( to do wszystkich, którzy na widok tego tytułu zdążyli się zirytować;), ale -
-komentarz ostatni(za który oczywiście bardzo jestem wdzięczna)zdumiał mnie do tego stopnia, że muszę (tj. bardzo chciałabym;)dowiedzieć się, czy ktoś jeszcze ma o moim "tworze" podobne zdanie...

Czy ktoś jeszcze uważa, że ostatnia zwrotka nie pasuje do reszty?
Jeśli wiersz całokształtnie jest beznadziejny, również chciałabym to wiedzieć ;)
Z góry dziękuję bardzo tym, którym będzie się chciało jeszcze raz (ew. pierwszy raz )to czytać.
JvM

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W żadnym bądź razie ostatnia zwrotka nie psuje wiersza. Moim zdaniem świetnie pasuje do całośći. Dla mnie cały wiersz jest poważny. ("ciemna kołyska" - pięknie i wzruszająco). Po lekturze powyższego wiersza muszę oderwać się od monitora i pomyśleć nad sobą (ostatnie wersy wiersza:( ).
Pozdrawiam zamyślony

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc wcale nie musi, jest dużo ludzi przezroczystych:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Faktycznie. Udzieliło mi się. Typowe dla mnie od dziecka.
    • @Rafael Marius na ten moment nie wiem, chyba wolę w Polskę, do dużego miasta. Takie miejsca piękne to są jeszcze nieodkryte. Nie jeżdżę tam gdzie masówka. Możesz wyjechać w egzotykę i zachować na malarię, wszystko jest przerysowane. Teraz w hotelach ograniczają ci wodę, energię, jedzenie może być kiepskiej jakości. Bardzo mi się podobało morze i plaża w Danii Bellevue, tam bym wróciła do białego piasku i pięknych, białych domków. Jedzenie w hotelu było przepyszne, nabiał, ryby, wędliny. 
    • Sam podcina sobie skrzydła, tępy anioł masochista Drugi dopala kiepa, popadając w nowy letarg Trzeci chyba znieść nie może, krzyczy, boże!, drze się w niebo głosy  "Omnis est pillula", Po czym gasi sobie światło Świat staje na głowie i traci równowagę  Ale zaraz przyjdą nowi - nie, jeszcze chwila  Pierw temu krew kołnierz ozdobi. A cała ta reszta, masa w szarych bluzach  Volks populi, vox Dei - a nikt nic nie mówi  Toteż Bóg nie żyje, albo tonie w błocie W taki oto sposób, owce pasterza zjadły  A teraz zagubione, tworzą nowe prawdy  I ci wszyscy ludzie, niezrównanie równi Co niespokojnie drzemią  Pójdą równym tempem na spotkanie z ziemią  Pewne jedno - wszystko spadnie,  Tak świat nas dokurwił nieładnie, Widziałeś tupoleva jak zamieniał w popiół drzewa Bez odbioru, bez odbiorców, Jak te śmieszne sporne sprawy Stal, drzewa i rosnące podziały  Zaprawdę upadek wspaniały   Zresztą nic nie ma znaczenia,  w świecie ludzi bez cienia Patrz, za wami wszystkimi  Już go dawno nie ma Jak ma być jak wszelkie światło gaśnie? Zwłaszcza w oczach ludzi których trzeba tu najbardziej Latarnie oświetlą tylko rozpalone stosy Spłoną na nich wszytkie nie zadarte nosy - Pokłosie postępu opłacone w duszach Tak się nam maluje złota przyszłość  Tego świata, w rudawym kolorze płynącym po krzakach  Topielcem dryfującym w jeziorze  Coś być może jeszcze wprawne oko dostrzegłoby w niespokojnej toni, lecz Czas ucieka, więc uciekam i ja  Bez perspektyw, a przeszłość goni... Koniec historii
    • @Rafael Marius O, ktoś tutaj kiedyś pisał tak pod każdym wierszem. Dzięki :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...