Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Posępny oracz


Patryk_Wącławski

Rekomendowane odpowiedzi

Młotowi na lewaków, Posępnemu Oraczowi, Gniewowi Peruna, KelThuzowi!

Za dębowym biurkiem polityk kaprawy
Zacierając dłonie podsyca swe żądze.
Całą noc pracował by projekt ustawy
Po przegłosowaniu wyssał z mas pieniądze.

Dostrzega przed sobą postać w czarnej todze.
Cichy stukot pługa zagłusza szczęk kości.
"Jam jest Śmiercią, knypie! Po ciebie przychodzę!
Nikt już nie naruszy świętych praw własności!"

Zamiast kosy dzierży pług
Ostry lemiesz w gwiazd kolorze.
Czerwonego bydła wróg
Bez litości je zaorze.

Sunie przez Warszawę równości parada.
Tłuką policjantów, palą samochody.
Siłą i przemocą wezmą sobie prawa,
Których im nie dały wredne homofoby!

Widzą tuż przed sobą z mroku tkaną szatę,
Szybko milknie gejów rozwrzeszczana sfora.
"Jam waszą zagładą! Jam jest waszym katem!
I nie spocznę póki wszystkich nie zaoram!"

Zamiast kosy dzierży pług
Tępi brud, jak tylko może.
Czerwonego bydła wróg
Bez litości je zaorze.

Smutny oracz w polu, a tuż obok niego
Dwa, w pług zaprzężone, stare woły suną.
"Kiedyś miałem konia - wałacha karego.
Darmo! Z pegeeru! Wróć, moja komuno!"

Nagle tuż zza miedzy ciemna bryła strachu
Zaszczyca rolnika mrożącym spojrzeniem.
"Nic, że my oracze! Nic, że bracia w fachu!
Jak ten pług, komuchu, będziesz gryźć dziś ziemię!"

Zamiast kosy dzierży pług
Siła w prawdzie i honorze.
Czerwonego bydła wróg
Bez litości je zaorze.


22.12.2008r.

Potraktujcie to z przymrużeniem oka. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dzisiaj nie trzeba mi wiele słońce rower i zieleń uśmiech spotkany przypadkiem i radość   choć serce mam w kratkę
    • Pewien młodzian do mistrza przyszedł po poradę, -Poradź mi, bo zwariuję i gdzieś tam wyjadę. zakochałem się w pannie, a ona mnie nie chce, nie zauważa i traktuje jak powietrze. -Powiedz jej, że wyjeżdżasz i nigdy nie wrócisz, przerazi się wtedy, bo może się udusić.  
    • pan taki mądry pan pisze wiersze aby zachwycać mnie szarą mysz nieraz i widzę w nich samą siebie a tam tak pięknie aż chce się żyć   bywa też słówko niezrozumiałe cóż biedna pocznę że brak mi szkół ale ogólnie to sobie radzę lecz chciałam prosić gdyby pan mógł   wysłać mi tomik jak ten u państwa co to go czytam niemal co dzień on tak mnie dziwnie jakoś rozjaśnia że gdy im sprzątam na jawie śnię   choć w pocie czoła wciąż się uwijam to zatrzymuje się dla mnie czas i tak nieskromnie myślę że chyba świat w podarunku od pana mam   moim marzeniem ten pański zbiorek wraz z dedykacją i kilka słów wiem że na panu się nie zawiodę będę szczęśliwa na zawsze już   a na kopercie dopisać proszę że to dla Hani tu znają mnie pan to na pewno ma serce złote lecz czegoś więcej nie śmiem już chcieć
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - tak wyszło - dzięki za przeczytanie -                                                                                 Pzdr.
    • Zosie samosie   na wiersz ma pomysł Tuwim w Laosie widząc dwie Zofie miłe gosposie robią wszystko same we dwie żaden facet o nich nie wie bo są to przecież Zosie-samosie   Znawczyni poezji   ślicznej kwiaciarce chciał Tuwim w Łodzi zamienić imię na Różę z Lodzi ona na to jak na lato choć mu mogła mówić tato niech tylko „Kwiatów polskich” nie płodzi   Sekret poety   badacz Tuwima odkrył w Tuluzie sekret poety o czarnej muzie z nieprawego łoża dziecko wszak milczało lecz zdradziecko bo Bambo dziwnie nadymał buzię   Niczym Pigmalion   Reymont przeszukał caluśkie Lipce bo się zakochał w Jagnie-banitce choć jak Mojry prządł jej losy i rwał niemal z głowy włosy nie mógł do kłębka trafić po nitce   Gęsie pipki?   gdy Zbych gęsinę skubnął w Betlejem od razu mu się odbiło Rejem i po polsku rzekł kelnerce w pipki też bogate Kielce więc tu tych drogich specjałów nie jem   „O krasnoludkach i sierotce Marysi”   wciąż Konopnicka tęskni za Mali i za siódemką jurnych krasnali choć ją mieli za sierotkę chwile z nimi były słodkie bo mieli tylko wzrost w mniejszej skali
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...