Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wygrałeś...
los figla sam sobie spłatał
...
zdziwiony niedopatrzeniem
zamienił
kolację wśród piasków bakijskiej plaży
na pobyt w więziennej celi...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witam Ullko
dużo zostawiłaś dla czytacza za co ten pobyt...
ja myślę że za przemyt narkotyków (bo chyba nie o ropę chodzi)
i wtedy przesłanie super
niech wiedzą
Paweł
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witam Ullko
dużo zostawiłaś dla czytacza za co ten pobyt...
ja myślę że za przemyt narkotyków (bo chyba nie o ropę chodzi)
i wtedy przesłanie super
niech wiedzą
Paweł


Hej, dzeki za komentarz...
W tym wypadku chodzi nie o narkotyki
ale o demokrację...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witam Ullko
dużo zostawiłaś dla czytacza za co ten pobyt...
ja myślę że za przemyt narkotyków (bo chyba nie o ropę chodzi)
i wtedy przesłanie super
niech wiedzą
Paweł


Hej, dzeki za komentarz...
W tym wypadku chodzi nie o narkotyki
ale o demokrację...


Zdenerwował mnie twój kom Urszulo - chodzi o demokrację .
Czy doczekamy kiedyś czasów że ludzkość nie będzie musiała
płacić tak słono za za prawdę .
Wiersz mi przypadł oczywiście .
pozd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Hej, dzeki za komentarz...
W tym wypadku chodzi nie o narkotyki
ale o demokrację...


Zdenerwował mnie twój kom Urszulo - chodzi o demokrację .
Czy doczekamy kiedyś czasów że ludzkość nie będzie musiała
płacić tak słono za za prawdę .
Wiersz mi przypadł oczywiście .
pozd.


obyśmy doczekali zatem Waldemarze,..chociaż to pewna utopia.
Najważniejsze, aby doczekali wolności ci dwaj,
których zwykłą kolację zamieniono na bakijskie więzienie...
pozdr
Ulla
Opublikowano

mój komentarz dotyczył kolacji czy zjedzenia czegoś z kimś razem
np. za 20 lat
wiersze są też po to by nie tylko wsłuchiwać się co autor
czuł, ale też czy chciał cos przekazać, a myśli są a przynajmniej
i powinny być po to , że mogą przypominać i kojarzyć się
z różnymi rzeczami. Muszą i nie muszą, ale mogą.
I takie były moje. Czy autorkę to zabolało, że takie miałem
przezorne myśli? Takie też mogą być realia i takie wyraziłem pod wierszem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Adamku,

zgadzam się, że wiersze powinny być interpretowane,
i cieszy mnie Twe zaciekawienie i komentarz...
tylko go (komentarza) nie potrafię odczytać...
pozaginany bardziej niż moje 'wierszydlo'
i bardziej oddalony w czasie, niż kolejna kolacja w 2024 roku (za 15 lat :-))...
Nie zabolała, tylko zastanowiła mnie metafora?
"z podmianą papieru toaletowego w celu znalezienia
miejsca na cmentarzu dla katolików"
'przezorne myśli' - co to znaczy?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina rozglądała się po obszernym pomieszczeniu zastawionym ciężkimi, dębowymi regałami pełnymi woluminów. Wszystkie księgi były oprawione w skórę i wyglądały jakby zostały żywcem przeniesione z zamku angielskiego lorda epoki wiktoriańskiej. Niektóre starodruki były zabezpieczone i znajdowały się na kilku regałach za szkłem. Studentka była oszołomiona tym bogatym i cennym księgozbiorem. „Muszę wreszcie zobaczyć moje materiały”, pomyślała. Usiadła przy dębowym stole usytuowanym po środku biblioteki. Leżały na nim przedwojenne egzemplarze czasopisma „Głos Ewangelii”, wydawanego przez Mazurów w języku polskim. Ucieszyła się, bo wiedziała, że jeszcze o tych gazetach nikt w Polsce nie pisał. Brała każdy egzemplarz delikatnie do ręki i sporządzała notatki z ich zawartości. W pewnym momencie do pomieszczenia wszedł pastor Kocki. Był mężczyzną dawno już po pięćdziesiątce, średniego wzrostu, o lśniących, brązowych oczach i łagodnej twarzy. Serdecznie przywitał się i zapytał, czy Karolina czegoś jeszcze nie potrzebuje. Usiadł przy stole. Dziewczyna podziękowała, chciała pochwalić zasoby biblioteczne, ale wówczas jej wzrok padł na portret młodego mężczyzny. Wcześniej obrazu nie zauważyła. Rama była przewiązana czarną wstążką. Spojrzała na gospodarza. Pastor zobaczył jej pytające oczy. - To mój syn, Henryk. Zginął rok temu w wypadku samochodowym, w drodze na obronę swojej pracy doktorskiej - wyjaśnił spokojnie. - O mój Boże, dlaczego?! - wyrwało się Karolinie. - Proszę nie mieszać w to Boga. To nie była jego decyzja. To pewien człowiek, mieszkający zresztą dwie ulice dalej, dokonał złego wyboru. Po alkoholu wsiadł do samochodu - powiedział smutno.
    • @UtratabezStraty Z dużym zainteresowaniem przeczytałam Twoje opowiadanie i pojawiło się mnóstwo pytań. Wizja przyszłości naszego państwa czyli postępujący autarkizm, porzucenie zglobalizowanego kapitalizmu, obraz niemalże apokaliptyczny może nie przeraża, ale niesie pewną refleksję. Natomiast sfera relacji między małżonkami i sfera psychologiczna nie przekonuje mnie. Czy zmieniający się system, warunki życia zmieniają uczucia, relacje? Marek chce wychowywać żonę i zapewnia, że "nie w stylu naszego małżeństwa, żeby dbać o siebie nawzajem". No tak, przecież są małżeństwa, które łączą różne sprawy, tylko nie tzw, miłość. Beztroska obu małżonków, gdy Agnieszka jest w więzieniu, wrażenie, że jej się tam podoba,nie rozpacza też mąż - jakoś do mnie nie trafia. No i drobny wniosek, komfort życia w więzieniu jest o wiele większy niż w klasztorze (obecnie się zgadza), ale w tej wizji już tak nie jest. :)
    • @Annna2Cudny tekst - subtelny i melancholijny, przypomina epitafium, wyzwala ukojenie, zadumę i próbę pogodzenia się z odejściemwspaniałej artystki.  Piekne metafory: "Strąciłaś noc, sięgnęłaś gwiazd" . I jeszcze ta muzyka! Aż brak mi słów. 
    • @GosławaWiersz - obraz, przemawia spokojem i zostawia ... niepokój. Jest to coś, co porusza. Gdy mgła "penetruje okoliczne rowy" ktoś mi bliski bierze aparat foto. i "wyrusza na żer" . Wiersz piękny!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...