Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy wsiadasz kolejny raz już bez nadziei
na jakikolwiek zwrot i ona nagle spada
na poziom zero, tym razem nie mogąc
liczyć na zaplecza, na linki ratunku,
i kiedy sypiesz cukier na noc mokki,
jakbyś chciał, by z bieli/czerni wyszła nagle
szarość świtu, tak samo krok w zielone światło,
wnętrzności boeinga, mecz o wszystko, szklista
setka zamiast seksu, szybki skręt, seks zamiast,
zwłoki wspomnień, zwłoka z zapomnieniem, balast
spłat (spławić spławić), spływ poranną szosą
na której już czeka będzie co ma być
(cierpliwa pora), to jest naginanie
kruchej łodyżki jutra, narkotyczny
ruch małym palcem, tik, tak tak - to zegar.

Opublikowano

Może to zepchniety w podświadomość hedonizm, spowodował, że się zmęczyłam wizją proponowaną przez Autora. Z drugiej strony zaś - człowiek uwielbia się katować tymi wszystkimi odsyłaczami do czasu.

Forma tekstu mnie nie zadawala - "narkotyczny/ ruch małym palcem..." (dlaczego małym? bo nie_wiele?)
Uzależnienie od ruchu to ciężki przypadek statyki.
Muszę nad treścią głębiej się zamyślić, więc narazie o tym tylko tyle.

Z góry przepraszam. A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z Panem Tymoteuszem nie miałem dotąd przyjemności (bo, że przyjemość, to już wiem od dobrych ludzi). Na pewno po niego sięgnę jak tylko skończę zupę.
Ja czytam głośno, a potem słucham. Nie wiem, na ile to nieświadomy narcyzm, ale pomaga pisać (z tego źródła m.in. wiem, że są w wierszu dykcyjne wertepy, ale zostawiłem je w zamian za to pobrzmienie niezwykłości j. polskiego).
PS. Dziś piątek, więc zupa jagodowa z kluseczkami i placki ziemniaczane z posypką. Uwielbiam pościć...
Pozdrawiam. mp

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Najbardziej podoba mi się zakończenie. Te lampy gasną wcześniej "bo nie ma tu komu chodzić wieczorami" – to jest obraz dosłownego i symbolicznego zgaszania życia. Twój wiersz świetnie dokumentuje naszą najnowszą historię i współczesność. 
    • Inaczej teraz patrzysz. Głowa wreszcie podniesiona – to nie pycha - to upór, wyhodowany na przekór, na najbardziej słonej z ziem. Nie pytam, czy przebaczyłaś. Darowanie winy to luksus. Byłaś tam, gdzie nikt nie chciał patrzeć – na marginesie kadru, w martwym polu widzenia. Oddychałaś powietrzem wydzielanym dla innych. Trwałaś, choć kazano ci zniknąć. Więc teraz śnij na głos – marzenia mają prawo być hałasem. Płoń, nie ukrywając dymu, niech szczypie w oczy tych, którzy milczeli najgłośniej. Przestałaś być drogą. Jesteś kompasem. Już nie cieniem - lecz mapą nieba. Masz gwiazdy na wyciągnięcie ręki - kto poznał absolutną ciemność - potrafi docenić najmniejszy foton. Życie tych, którzy stali się widzialni jest trudne i prawdziwe. Przestałaś być przezroczysta. Masz głos, masz barwę. Jesteś.   Moja przyjaciółko.  
    • @viola arvensisBardzo dziękuję! Duże miasto mnie męczy swoim zgiełkiem, ale uciekam od niego w  ciszę. :)  @Deonix_Badzo dziękuję! Słuchawki mam, ale nie mogę na razie ich używać, bo nie usłyszałabym też najważniejszego głosu. :))  
    • @MigrenaBardzo dziękuję!  Jestem wzruszona. Twoje słowa to dla mnie coś więcej niż komplement. Szczególnie dziękuję za wychwycenie tego konfliktu między honorem a przeznaczeniem - to sedno całej opowieści. Serdecznie pozdrawiam. :)    
    • Nieskończoność prób. Szlifowanie. Nabieranie pewności.   Świadomość przepony.  Głębokie wibracje. Trwanie w dźwięku.   Obojętnie, czy jest talent. Praca z sobą pełna wdzięku.   Ile razy musi upaść Przez porównanie. Dziecko bez dłoni. Schylić się po biały proszek. Nim dorośnie, już skończony.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...