Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

fioletowy zachwyt ciernistych
skrapla się się po rabatce
wyciągam rękę po urok
tylko dla mnie
tylko na dzisiaj
jutro będzie nowy kolor
może żółty może perłowy
życie pokaże nowe lico
oby w różanych odcieniach

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Droga Krysiu za czytanie ...poskrobanego!
Oczywiście ...że pokaże ...foux pass!
Przepraszam...!
Uściski!
Ania
Czyli dobrze myślałam :); jeszcze mam malutką sugestię
zamiast "kolorach" może "barwach", bo "kolor" już jest wyżej

ładnie pochwycona chwilka, jakaś zaduma nad życiem
(może w ogrodzie?); lubię takie dumania, do tego kolorowe

cieplutko pozdrawiam :-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Droga Krysiu za czytanie ...poskrobanego!
Oczywiście ...że pokaże ...foux pass!
Przepraszam...!
Uściski!
Ania
Czyli dobrze myślałam :); jeszcze mam malutką sugestię
zamiast "kolorach" może "barwach", bo "kolor" już jest wyżej

ładnie pochwycona chwilka, jakaś zaduma nad życiem
(może w ogrodzie?); lubię takie dumania, do tego kolorowe

cieplutko pozdrawiam :-)
Krysia
Wiedziałam Krysiu ,że oto zahaczysz, ale nie chciałam ciągnąć tytułu po wierszydle!
Cosik zmienię!
Ukłony!
Opublikowano

ja to widzę Aniu jako przejście od smutku (fiolet, ciernie,łzy) może nawet udręki czy cierpienia poprzez wyciąganie ręki ku nadziei do lepszego jutra widzianego w przysłowiowych różowych barwach (byle nie różowe okulary bo po ich zdjęciu jest jeszcze szarzej)
wyciąganie ręki natomiast odczytuję w dwóch kierunkach:
1chęć pojednania z losem
2aktywne działanie w kierunku poprawy miast biernego wyczekiwania
bo każdy dzień przynosi coś innego jakąś nową barwę
warto je kolekcjonować:)

szacuneczek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O nocy!   W cichej i bezgranicznej wibracji przywodzisz nas na pokuszenie w mistycznej drodze orzeźwiasz a grudniowym porankiem przepajasz.   Idąc gwiazdy gubisz a czerń blednącej na horyzoncie materii rozświetla porannym blaskiem drogę idącym na modlitwę.   Błądząc po świecie naszych cierpień, ujmij pod rękę ludzkie słabości, odczaruj świt i wróć do życia wraz ze wstałym brzaskiem.   Rozpal zmysły i w kruchości poranka rozepnij nić pajęczą w bladoróżowych tkankach wykwitłych pod powiekami.   Ułóż utrudzonych by spać się kładąc snem wieczornym w śmierci nie struchleli rano spraw by przy przebudzeniu grzechy swoje utracili.   Usiądź przy wigilijnym stole mocą swoją chroń obecnych a przywołaj zmarłych połącz nas duszami racz przyjąć błagania nasze.   Zgaś żądze i rozpal wiarę ogrzej całkiem nie umarłe kości oczyść ciało by dusza szła przez wieczność z Twoim błogosławieństwem.   Amen
    • @Berenika97 Nie mam pojęcia, ale ja szereg odczuć często mam przewrotnych po prostu. Jak ktoś ze mną w światło to mi się włącza mrok, jak ktoś mi z mrokiem to mi świetlnie zaczyna być :) Również pozdrawiam. 
    • @MIROSŁAW C. Mikołaja życzę z worem prezentów.
    • @KOBIETA Ogólnie z pewnością tak tylko, że i tutaj bywają roszady nickami i trudno się czasem połapać :)
    • @KOBIETA   Bardzo dziękuję za tak dogłębną analizę!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przeogromnie się cieszę z tego powodu – praktycznie wszystko w Twojej interpretacji się zgadza! :)) A wiersz opowiada także o uczuciu dysocjacji, oderwania od własnego ciała. "Bolą kości od ciągłego stania za spraną, spoconą bawełną koszulki." – Podmiot nie stoi w koszulce, lecz za nią. Jakby za plecami swojego własnego ciała, obserwując je z zewnątrz. "Porwała mnie moja własna skóra" – To zdanie oddaje takie jakby "rozszczepienie". Ciało (skóra) staje się osobnym bytem podmiot nie uznaje swojego ciala jako całości poczucie, że "ja" to nie to samo, co to fizyczne, widoczne odbicie w lustrze.  :) Podmiot tęskni za ponownym połączeniem z ciałem i emocjami. traumy mu je odebrały Lubie pisać o derealizacji/dysocjacji bo od jakiegoś czasu sam sie z nią zmagam ://  Pozdrawiam serdecznie i również życzę wesołych świąt!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...