Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z nieba wiatry i burze nie ustaną
na brzegu oczekiwania ze śródmórz
niestrudzona z mitem kamiennym
wpatrzona nadal w maszt z Itaki
nie skruszeje żadnym w zwątpieniu
wiary choćby rozstąpiły się brzegi
póki wody z tratwą nie przybędą
i z porywem fali odpłyną ku Troi
a czyniąc to oddadzą pokłon ...

H
O
M
E
R
O
W
I
!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



może :)
pumeks

;D!


-abstrahując; mam podobnie, dlatego nie będę obiektywna i powiem ; coś w tym jest - dryf kierunkowy, wolny od przypadkowego/losowego znoszenia - wybryk?sposób? - takie poddanie się za zgodą - busola z akcentem na tak....
pozdr.
kasia :)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zdjęłabym ten kaligramowy maszt z końca
drugi wers ze swoim dopełniaczem jest niezgrabny, w tej postaci, pomyślałabym o innym rozwiązaniu, choć brzeg oczekiwania mają ciekawe znaczenie rantu
"nie skruszy"?, czy "nie skruszeje" raczej?
rozerwałabym go trochę przestrzenią, zatem postrofowałabym, tak żeby złapać te ładne progi, jak "póki wody z tratwą nie przybędą"
podoba mi się pewna "bierność" tego wiersza, choć używa "czynności", wiersz do poprawy, w moim odczuciu
:)
Dziękuję za uwagę..
ze skruszeje, tak o wiele ładniej

spróbuję moze coś z tym zrobić, jak będę potrafiła


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



może :)
pumeks

;D!


-abstrahując; mam podobnie, dlatego nie będę obiektywna i powiem ; coś w tym jest - dryf kierunkowy, wolny od przypadkowego/losowego znoszenia - wybryk?sposób? - takie poddanie się za zgodą - busola z akcentem na tak....
pozdr.
kasia :)
dziękuję za poparcie ... tak, jak chodzenie z kompasem ma swoje dobre strony :)
Opublikowano

tak, nikt nie pisał, że wiatry z są z nieba
a wręcz przeciwnie i z nieba nie ustaną
Ty MN piszesz skąd nie powstały nie ustaną
zatem domyślam się, że prądy
tych wiatrów, pochodzą jak zwykle
ze złoślliwych ...utrudnień i jak zawsze
tylko mściwych klimatów
a wiatry to wiatry, potrafią być
smrodliwie, przypomina mi to tylko
na pustyni łażące z natury
paskudne skorpiony, przeżarte jadem
i ciągle zarażające intrygowne ...
od takiego obrzydlistwa trzymać
się jak najdalej, albo uciąć łeb
takiemu trującemu zwierzątku

oczywiście mam na myśli
te złe :/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ja nie jem jajek jestem weganinem od wielu lat.   Wiosna już w pełni. Wchodzimy już powoli w najładniejszy okres w roku.
    • @Jacek_Suchowicz a może a może:) @Łukasz Jasiński dziękuję. @poezja.tanczy bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @mariusz ziółkowski bardzo dziękuję. Doskonale podsumowałeś te moje wersy.  Pozdrawiam
    • Czasem szepcze, czasem szumi, Czasem brzęczy – niby pszczoła, Bujnie pleni się w urzędach, Na osiedlach – i w kościołach.   Jak mikroskop grzechy, zdrady, Braki, błędy wyolbrzymia, Jak chwast rośnie – poza grządką, Tuczy się – na cudzych winach.   Wścibskim okiem co nie swoje Obserwuje, recenzuje, Piórem ostrym na kształt miecza, Niedostatki wypunktuje.   Raz w redakcji się zatrudni, Raz dorabia w komitecie, Zwodzi damy i matrony, W sidła łapie – nawet dzieci.   W kłębach chowa się po kątach’, W stosach – po szafach się pleni, Boi się jedynie prawdy, Dyskrecji – i oświecenia.   Kiedy rozwód spowoduje Lub od grobu kogoś wpędzi, Niewiniątko zgrywa chętnie Białe, jasne – jak łabędzie.   Nie zaradzi jej odkurzacz, Ani miotła, ani szczotka, A jej imię w sześciu głoskach Proste krótkie – oto Plotka.
    • @Sylwester_Lasota Nie chcę "prorokować" ale wygląda na to, że jeden ma wygrać i już. Właściwie według mojej coraz gorszej orientacji on już został wybrany. I właściwie, a zwłaszcza jak tak jest, to naprawdę nie ma się czym przejmować, w sensie pokładania w wyborach jakiejś przesadnej nadziei. Dziwi mnie również jakaś taka wiara, że prezydent nam świat naprawi. No chociażby Polskę. No ja akurat nie wierzę, że będę miał odtąd mieszkanie albo że będę pisał lepsze wiersze. I wiele różnych takich najprzeróżniejszych. Rządzić można troszkę lepiej albo troszkę gorzej. I oby te następne 8 lat, bo 8, a nie 4, były nieco lepsze i tylko tyle i aż tyle.  
    • Nie zawsze można być sobą czasem sie w tym nie mieścimy jesteśmy sobie obcy Nie zawsze to co obok cieszy bywa że mocno boli mimo iż bliskie Nie zawsze mamy racje bywa że przegrywamy nie dajemy rady Nie zawsze nasze myśli są jasne jak gwiazdy bywają ciemne Nie zawsze prawda faktem bo życie to tylko moment który czasami  kłamie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...