Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

twoje linie papilarne wyznaczają cel
półdługie włosy głaszczą
moją pępowinę
związaną dawno

o, Najdroższy!

tak rozkosznie jest kochać
twe biszkoptowe serce
wypić szklankę twoich słów

wiem, musisz wznieść się
hen, w błękitne bezkresy

a ja
zamknę w szkatułce
garść twoich zalet
i negatywnych cech
obraz twoich ust
kontur twoich barków

by odkopać w zimowe popołudnia
i wiosenne poranki muskane rosą
gdy zabrzmi nokturn samotności
i tęsknota odbieranych konsonansów

pamiątką najczystszą jest depozyt mojego brzucha
tak bardzo podobny do taty

Opublikowano

No tak, jeśli ktoś myśli kategoriami krocza, to zapewne ciężko takiej osobie doszukać się uczuć w czymkolwiek. Bardzo brzydki i niestosowny ten twój komentarz (bo mam nadzieję, że to tylko komentarz a nie interpretacja...) Pozdrawiam autorkę, a ciebie Marcinie -nie!

Opublikowano

Wyrachowanie, czy problemy ze sobą?
Okej, widzę, że lubisz skrajności.
Ja nawet też, ale takie, które leżą w dobrym tonie.
Najpierw sygnaturka (olaboga, zmieniona!), teraz komentarz.
I to chyba Ty myślisz bardzo płytko, Marcinie, i nie potrafisz znaleźć tego drugiego dna w czymkolwiek.

Również pozdrawiam, Martyno. (:

Opublikowano

Mario Magdaleno, posłuchaj. Nie da się znaleźć drugiego dna w dnie. Tak na prawdę każdy ma problem ze sobą, tylko sztuką jest go zobaczyć własnym wzrokiem.Wyrachowanie przybiera różne formy. Nie zawsze chce się takim być.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Sztuką jest ten problem wyeliminować, wyciągnąć wnioski i żyć dalej. Albo zaakceptować, jeżeli nie da się go wykluczyć.

Jeśli nie zawsze się chce, to dlaczego się jest?

Przelej swoją problematyczne dotychczasowe 'ja' na papier. Być może dzieło więcej skorzysta, ja wysiadam.

Pozdrawiam / Meg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Fajnie, że się przydaje ;) Dziękuję za komentarz:)
    • Tekst znam. Bo to Twój tekst. A głos? Taki jakby Kazik czy cóś? Sam to wszystko zrobiłeś? Nie mam pojęcia jak to się robi, w jakim stopniu muzyka jest oryginalna. Chętnie bym się dowiedziała, gdybyś chciał przybliżyć jak się za to można zabrać. Na pewno zdradza preferencje własne. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • (jakiś pomysł na dźwięk i głos?)   przeżyj to sam i w rytm się wczuj komponuj słowa i pójdź w ruch motyw przewodni zgasł zamknięty w skrzydłach motylich dźwięk zobaczyć znów w zapachu nut jesienny liść kolejny spadł i zimno tu w objęcia wpaść słonecznych dni i ciepłych rąk jak mgła co nie wie skąd przychodzi i cisza i śpiewu brak opuścił ptak ostanie gniazdo nawet dzień skracając krok rozmydlił cień a księżyc stłumił deszczowy szum nie przyszedł sen bo srebrny pył nie przymknął powiek nie walczę o okruchy dawnych lat o wilczy głód zgaszonych wspomnień z przestrzeni lat przypomnij jak było nam i ja zapomnę tę łzę rozstania nie pamiętam niewartych zapamiętania złych dni echo umilkło znów a jesień cała w złocie rozdana ostatnia karta    
    • Droga Mleczna jak skarb Alibaby błyszczy złowrogo i radośnie baby....baby ach te baby człek by je łyżkami jadł...   Bizmut. German. Wanad. Phobos i Dejmos jak sztandary zwycięstwa oplatają Czerwoną planetę kobiety są z Wenus a faceci z Marsa czy jest niesteta? niestety nie ma wyprzedano całą niestetę 47-310-xyz
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kiedyś, jako dziecko chciałam zostać weterynarzem... bardzo chciałam. Poszłam z chomiczkiem do weterynarza. Leczenie droższe niż nowa sztuka, no ale ok. Chciałam się też dowiedzieć czegoś bliżej zawodu. Rozmawiam z nim o tych kwestiach... ile lat się uczyć, gdzie... itp Ale, kiedy usłyszałam, że lekarz zwierząt musi umieć zabijać... to świat mi się rozsypał. I już nigdy nie złożył się do poprzedniej wersji.  Doczytałam o świadkach Jehowy... mają interesujące rozwiązania w kwestach krwi... ale o dziwo transplantacja na "tak". Nie ma prostej odpowiedzi, to prawda. Chcemy być użyteczni, ale warto myśleć też nad tym, czy aby nasza użyteczność (organy), nie jest złą inwestycją.   Dziękuję za komentarz Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...