Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Krótkość żywota


Rekomendowane odpowiedzi

witaj, nie uwierzysz miałam właśnie napisać w kom. odnośnie schizofrenii i traktowania/niezrozumienia przez ludzi osób na nią chorych a tu już Ty odp. Lady C ; )
pozostaje mi dodać że jest to najbardziej "bolesna choroba duszy" osoby te zwykle bardzo wrażliwe i inteligentne postrzegają świat zbyt intensywnie, boleśnie, prawdziwie...pamiętasz "Jestem Bogiem"? Właśnie przez twój wiersz powróciły mi wspomnienia i pewne przemyślenia i na prawdę wiem jak to jest ciężko zrozumieć osobę chorą a jeszcze trudniej życ z tą chorobą ...
Choć w przeszłości dawnej trafiłaby na stos a jeszcze wcześniej byłaby traktowana jako święta...i słuchano by tego z zainteresowaniem co mówi jako przekazy od bóstw... Cóż teraz żyjemy w takim świecie że ludzie nie rozumieją że te osoby są "niegrożnie" dla otoczenia jedynie dla samych siebie...gdyż mają tendencję do samobójstwa i skończenia cierpień które strasznie dotkliwie przeżywaja w swoich wnetrzach...po prostu potrzebują sie wyzwolić jak Magik bo obraz ich rzeczywistości jest tak silnie przejaskrawiony że nie mają w pewnej chwili siły by żyć.

Dobrze że poruszyłeś ten temat SZACUN : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schizofrenia jest chorobą, która dotyka wiele osób, a niestety jest mała wiedza w społeczeństwie o jej objawach itd. (Polecam film Piękny umysł). Dotykała ludzi od zawsze, ze względu na urojenia i halucynacje i tworzone wizje rzeczywistości można sobie wyobrazić że znajdujemy się w świecie równoległym, innym...ale tak samo prawdziwym dla nas jak ten rzeczywisty i tutaj często nastepuje tworzenie całego systemu, koncepcji w spójną całość przez chorego, słyszy głosy które coś mu przekazują a on w to wierzy, tak realnie jakby to było zwykłą rozmową ).
Czyli żyje jakby w kilku rzeczywistościach...

Było wielu znanych schizofreników ; artystów, malarzy, muzyków, filozofów,choćby Hegel, Kant, Swedenborg-uczony, mistyk który na swoich wizjach oparł swój system;Van gogh, Niżyński. Wszyscy naznaczeni geniuszem, wrażliwością, wnikliwością ...dlatego nie bójmy sie tej choroby a szczególnie osób na nia cierpiących ...

Oni potrzebują pomocy, nie odtrącenia!

Schizofrenicy mogą mieć normalny dom i życie i ( często je mają).

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej nazwać jest chorobą prostą inność polegającą na wrażliwości po doświadczeniach, i do tego schizofremią, bravo!
i co jeszcze co komu przeszkadza (Hitlerowi przeszkadzał sobie on sam nie ma się co dziwić zresztą, za komuny przeszkadzało w.uzdolnionym podobni... ) mnie naprawdę jeżeli już przeszkadzają to upośledzone przez wódę itp. i prostactwo, natury,
które pije wódę itp. , jak się coś nie udo ... a baba ma pić z nim albo bat

o chorych nie mówię - im współczuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fly Eliko, jeśli do mnie piszesz że nazwałam to zaburzenie chorobą to niestety tak jest klasyfikowana jako choroba o ile dobrze pamietam.
Zgadzam się z Tobą że leczyć powinno się raczej chamstwo.... ponieważ twórczość "schizofreników" na prawdę jest wartościowa i wiele te osoby wniosły do nauki i kultury...

A odnośnie pisowni schizofrenia pisze się przez "N" nie "m" jak wiele osób uważa.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Sfinksie
u Ciebie jak zwykle zagadkowo
podjąłeś ciężki temat gratuluję i podziwiam
podobnie jak bolek uważam że lepiej w 3.os bo peel będąc schizofrenikiem raczej nie byłby w stanie sam dojść do takich przemyśleń (chociaż bohater filmu opartego na faktach "Piękny umysł" o którym wcześniej wspomniała Teresa był rzeczywiście wyjątkiem)

wielki szaun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja i TY dzięki za tak obszerny komentarz i zrozumienie przesłąnie nie bęðę się wywodził odnośnie ,, psyche"
gdyż to temat rzeka i właśnie może schizofrenicy są zdrowi, a reszta to rzesza chora i tu powstaje pytanie od czasów przeszłych wieków do dzisiaj może oni potrafią zobaczyć i usłyszeć co z ruchem ręki zmienia ją w inną rzeczywistość :):)::)

serdecznie i ciepło

13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jednak czy on nie widzi prawdy chory schizofrenik?może on jest zdrowy, tego nauki nie uczą, gdyż w ilu% zbadany jest móżg. Jak mówią nic nie dzieje się bez przyczyny nawet śmierć, gdyż zostawia miejsce dla nowego pokolenia

dzięki za komentarz tak wnikliwy odnośnie tej niby choroby?

serdecznie i ciepło

13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fly ładnie to napisałaś i już dawno mówiłem ze masz dobre serce, tylko alkoholik ma wybór, ale schizofrenik nie ma na to wpływu, a 50% tej choroby bierze się od alkoholu tak na marginesie

dziękuję za koment , tylko może ci chorzy to wybrańcy Boga albo cywilizacja innej galaktyki, która nie może istnieć w naszym świecie, ale na Syriuszu pewnie to my bylibyśmy chorzy.

buzka

13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Pablo jednak tutaj mamy inny pogląd, gdyż właśnie więcej ludzi chorych lub pod wpływem np środków odurzajacych wprowadziło we wszystkie nauki 70% wiedzy. Zobacz polski przykład Richard Riedel na musztardzie Dzem nie powstał tylko na heroinie innych naukowców można mnożyć jak i ludzi sukcesów artystycznych, coś za coś w tym życiu niestety
Za cięzki temat dzięki i ,, podziwiam" wiesz Pablo ja piszę prosto i ba lecz nie każdy potrafii zrozumieć , ale to poezja XXII wieku, ty to czaisz

serdecznie i szacun

13 co do 3 osoby to ładniejsze tło:):):):):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mi z Wami miło i zawsze można na Was polegać i się czegoś nauczyć jednak wszystkich przepraszam za brak czasu, a to wpływ Ra sorki iż nie mogę skomentować obecnie Waszych wierszy
myślę, że każdy mój przyjaciel wybaczy mi to

serdecznie i ciepło

życzę wszystkim słonecznego i bez stresów lata a z nim natchnienia w poezji

13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff. Wreszcie ktoś widzi rzeczywistość ludzkimi, mądrymi i wrażliwymi oczami i ma odwagę o tym powiedzieć, wszystko co napisałeś jest 100% prawdą ... mam nadzieję, że w XXI wieku
ludzie, którzy widzą podobnie i ludzie wiedzący nie będą tego chować tylko w poezję, książki czy po rodzinnych kątach, ale przyznają się do braku odpowiedzialności za poniesione chociaż błędy i wygodę postrzegania schizofrenii, ...a nauka stanie się mniej martwa :))
za to Ci chwała Sfinksie

Ogromna bużka
;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiesz co, to się tak czyta trochę jakby prześmiewczo, z patosem, aż do ostatniego wersu, gdzie ja czytam sobie z przesunięciem (pauza przed nieśmiertelną), to spowalnia nas przed tym ostatecznym wyrwaniem sobie z piersi ostatniego słowa i  sprawia, że możemy uwierzyć, oczywiście na potrzeby pewnego przedstawienia, iż aktor chciał wyrazić jednak coś osobistego, przywdziewając pewną maskę (czasami maską może być własna twarz). Podoba mi się.
    • @Somalija ...A tak sobie chciałem coś starszego u Ciebie przeczytać. :)
    • @Somalija Zwykle nie lubię spoilowania, ale tutaj bardzo pomaga tag, którym podpisałaś wiersz.
    • jest dość nieprzyjemnie, wręcz ordynarnie pokacowo, klimat w pokoju schnie na wiór. siedzę na bezwódczu i czuję, jak przenikają mnie szybkopędne obrazy.   na przykład taka wiewiórka, niemal do reszty wjeżdżona w asfalt. tylko ogon jako tako się ostał. i falowała ta martwa kita, poruszana pędem powietrza, gdy przetaczały się obok i nad nią, auta.   znowu wizualizuje mi się dzieciństwo. zarazem chcę pełni dorosłości. takiej bez trzymanki i na chama.   o, ludzie się schodzą. cali z powietrza. deszyfranci  moich kolorowych wizyjek, niewidzialni przyjaciele, panie o małpich twarzach jak u Bukowskiego,  prawilne ziomeczki w szmizjerkach.   parytety – do parteru! niech tylko ksobne się liczy, dreszcz leci z absurdalnie wielką prędkością przez trawione gorącem ciała.   musi być agresywniej i z głębi, jakby markiz de Sade,  siedząc na plecach Walaszka, pisał scenariusz nowego  odcinka Matysiaków!  abyśmy wydobyli z wnętrz całe pokłady pozornie niespajalnego, cisnęli sobie w twarze bryłkami tego urobku!   parę złych wiadomości: dziecko zaczęło rosnąć  w oku naszej wspólnej koleżanki. trzeba je wybrać,  ranę przemyć tequilą lub octem. jeden z kumpli  wspominał coś o zdolności kredytowej,  WIBOR-ze. no i się doigrał.   musimy mu przyszyć do głowy kolorową  czapeczkę ze śmigiełkiem (widziałem takie  u dzieciaków na amerykańskich filmach) i zamknąć gnojka w jednoosobowej kapsule  (nie wiem, skąd wziąć! może zrobimy z toi-toia!),  aby posiedział sam ze sobą,  nauczył się szczeniackiego egocentryzmu.   a tak poważnie: nic nie trzeba. kruszą się ściany,  pęka strop tej dyskoteki. nawet mżawka podeschła. ostatnie strugi, ciurkotliwie ściekające z fal  eternitu, niosą powtarzający się obraz:  ja mozolący się nad listem, który zamierzam  wrzucić do butelki. i cisnąć nią  w rozkołysaną przestrzeń.   ja pochylony nad kartką, o głowie rozpłaszczanej przez zwały piachu nasuwające się na skronie.  
    • @Kasia Koziorowska Super    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...