Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przodek walczył pod Jeną
Dziadek bił się o Kraków
Ojca zabili przed Stocznią
A syn siedzi w Iraku

Bili się wszyscy za polską ziemię
Krew oddawali lub marli
Walczyli o wolność - i co?
Wuj uciekł do Holandii

Ginęli synowie, ojcowie, mężowie
Lecz zwyciężyli, wygrali
A teraz znów walczyć nam każą
Do Iraku Polaków wysłali

Pilnuje syn ziemi 'ojczystej'
Choć ojczyzna daleko, w oddali
Z kumplami myśli i tęskni
Gdy się pod ostrzał dostali

I padł strzał z ukrycia
Kula trafiła go w szyję
Krew trysnęła na suchą pustynię
"Pani syn z Iraku - nie żyje..."

Był szloch, ordery i kwiaty
Lecz wrócił w trumnie do domu
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak polskiego batalionu.


Polskim żołnierzom poległym w Iraku

[sub]Tekst był edytowany przez Piotr Napierkowski dnia 04-08-2004 10:25.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Utwór słaby, patetyczny, z zapożyczoną (oj nieładnie) końcówką, jednakże w sprawie artystów na usługach kumuchów chyba mocno Pan przegiął Panie Bartoszu. Nic pana nie upoważnia do wydawania takich sądów.

Słowa napisane przez osobę, który sam musi jeszcze wiele, wiele się nauczyć (chodzi mi o poziom wierszy) - brzmią śmiesznie.
Opublikowano

No tak, tylko o czym to jest? Myślałem, że Pan potępi tą wojnę tymczasem nagle wyskakuje pan ze ich zal… od kiedy to opłakuje się (w Polsce) okupantów(zwłaszcza w kontekście początku wiersza)
Bardzo się nie podoba (i jeszcze ta krew tryskająca na suchą(!) pustynię…)

Zniesmaczony

Opublikowano

radze dobrze przyjrzec sie wierszowi. nie popieram wojny, zal mi tych mlodych ludzi ktorzy musieli tam pojechac. a jeszcze bardziej zal tych, ktorzy zgineli. dla mnie smierc zolnierza powinna nastepowac tylko w obronie wlasnego kraju.
a pustynie sa raczej suche.

Opublikowano

Przecież ci faceci w Iraku to nie są bohaterowie walczący o wolność Polski. Nikt ich tam na siłę nie wysyłał.Pojechali bo chcieli zarobić.Banda służalczych okupantów. Powinno nam być wstyd.
ale jak widać nie wszyscy to rozumieją.Pachnie mi to McDonaldem Multiplexem i Popcornem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.     
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...