Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podaruję Ci swe myśli
Co się kłębią w mojej głowie
Wszystkie Tobie podaruję
Nie zostawię żadnej sobie

Sny Ci swoje podaruję
Te bajeczne, najpiękniejsze
Snów ogrody Ci otworzę
Dywan z kwiatów u stóp złożę

Podaruję Ci swe serce
Niech dla Ciebie tylko bije
W płatki róży je otulę
W oczy Twoje spojrzę czule

Słowa Tobie podaruję
Które dźwięczą jak muzyka
Refleksyjna i kojąca
Jakby świerszcz grał na stu smykach

Podaruję Ci swą miłość
Niech na skrzydłach w niebo wzleci
Z Aniołami niech zatańczy
Szczęścia taniec opętańczy

lecz...

Życia Ci nie podaruję
Nie... tego nie zrobię
Bo muszę istnieć aby to wszystko
Móc podarować Tobie.

Opublikowano

Podaruję Ci swą miłość
Niech na skrzydłach w niebo wzleci
Z Aniołami niech zatańczy
Szczęścia taniec opętańczy

lecz...

Życia Ci nie podaruję
Nie... tego nie zrobię
Bo muszę istnieć aby to wszystko
Móc podarować Tobie.

podoba mi się końcówka...początek trochę przegadany..można było to lepiej poskładać...podaruje,podaruje troszeczke za dużo tego...pozdrawiam

Opublikowano

Takie cóś to trzeba w odpowiedniej scenerii odczytać pięknie wykaligrafowane swojemu kochanemu albo nagrać na cd, niech sobie puszcza i się ekstazuje. W żadnym wypadku tej "serenady" nie należy pokazywać osobom postronnym, ktre w wierszu nie mają nic do szukania.

l.

Opublikowano

Jest sztuką napisanie wiersza rymowanego.Choć on dzisiaj nie w modzie
ale słowa,które piszesz są piękne,zawierają ogrom uczuć.Jestem zdania,że czasami i rymy upiększają wiersz, wcale nie musi być gorszy od innego pisania.Myślę,że mogłabyś popracować nad ostatnią zwrotką
trochę rymy mi nie grają z całością.Może się mylę.Ale ogólnie podoba mi się Twój wiersz,jescze masz przed sobą tyle "ogrodów poezji"
Pozdrawiam

Opublikowano

ŻYCZENIE

Teraz chciałabym abyś spadł
Burzą deszczu na mnie

Nie pragnę już nieba szkarłatu
I nie chcę śpiewu ptaków
Pragnę skoczyć i odbić się od chmury

Chcę upaść
I jeszcze raz wzbić się do góry

Chcę tak skakać ze złości
Z braku miłości
I z własnej bezsilności

To tak a propos...

Catalina, co już siły ni ma...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...