Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anons 2


Rekomendowane odpowiedzi

Dość pustych nocy, dość samotności,
dość Coca-Coli z wczorajszą pizzą,
szukam miłości,
uczuć sytości
i nic nie szkodzi, żeś nie dziewicą .

Będę ci rzewne nucił kancony,
sławiąc urody liczne powaby,
w czerń otulony
pod twe balkony
miłosne prześlę Ci serenady.

Tyczką Ci będę w plantacji grochu,
red-bullem w chwilach, gdy jesteś na dnie,
beczułką prochu,
amfą po trochu,
życia ambrozją , którą w noc skradniesz.

Stanę przy tobie w chwilach dostatku,
wesprę duchowo , gdy będziesz w nędzy,
tylko, mój kwiatku,
w żadnym wypadku
nie chciej ode mnie czasem pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncept, na którym oparłeś swój wiersz jest zwykłą bzdurą. "Nie chciej ode mnie pieniędzy mój kwiatku" - do tego sprowadzają się puste przemyślenia podmiotu lirycznego, który oddałby wszystko swojej ukochanej, poza pieniędzmi. Dobry kunszt słowa, ale irytująca treść wiersza nadająca mu złośliwy, szowinistyczny wydźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ze złośliwym sie zgodzę, taki zresztą byl mój zamiar, ale szowinistyczny to chyba nie, skoro pokazuję w krzywym zwierciadle przedstawiciela płci brzydszej, czyli mojej. Trochę zbyt dosłownie odbierasz wiersz.
O żadnych "przemysleniach" podmiotu lirycznego nie ma tu mowy, jest tylko żartobliwie złośliwa satyra na faceta wyznającego zasadę "co twoje, to moje, a mojego nie rusz"

Dzięki za komentarz
Pozdrawiam
AD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satyra na sposób myślenia typowego faceta, powiadasz? Ale nie brak w niej również elementu szowinistycznego w postrzeganiu kobiety przez typowego faceta wykreowanego w twoim wierszu na prostaka... Stereotypowa ocena kobiety (żerującej na pieniądzach mężczyzny) jest przecież kulminacją konceptu wiersza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hej, o żadnym typowym facecie nie pisalem, ( gdzieś Ty to wyczytała?? ) ,wręcz przeciwnie, uważam, że to kiepski "gatunek" faceta.

Eskalując Twoją nadinterpretację mojego wierszyka dojdziesz wkrótce do solidnego esseju mieszającego z błotem paskudną męską część rodzaju ludzkiego.
Cieszę się,że ten krótki żartobliwy wierszyk wywołał tyle powaznych skojarzeń ;)

Pozdrawiam serdecznie
AD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 7 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...