Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zwierzęcą ścieżką poprzez moczary,
mijając kępy omszonych olch,
brnął przez zieloność człeczyna stary,
a z nim młodzieniec ponury dość.

"Powiedz, mi mistrzu, czego szukamy
w tym dzikim kraju bez ludzkich dróg?
Jaką naukę wynieść stąd mamy?
Z tej głuszy, którą opuścił Bóg.

Kiedyś mówiłeś: Pozbyć się z serca tych mrocznych miejsc
co przesłaniają drogę do Nieba,
bo ona celem najwyższym jest>>.

Mówiłeś przecież: dzicz może zrodzić jedynie dzicz,
z brudu nie rodzi się nic czystego.>>
Więc po co dalej mam w bagna iść???

Przysiągłem wierność i posłuszeństwo
tobie, dopóki nie zwolnisz mnie,
lecz teraz bardzo tym się zadręczam:
Dokąd zmierzamy? Jaki nasz cel?"

Starzec nie odrzekł mu ani słowa,
tylko przed siebie czas cały szedł,
aż w końcu dotarł nad brzeg jeziora,
cuchnący błotem i grząski brzeg.

"Widzisz toń gładką, a na niej lilie?
Jedną z nich pragnę zabrać dziś stąd.
Ponieważ jednak jestem już stary,
Proszę cię bardzo, przynieś mi ją."

Ruszył młodzieniec przez szlam i błoto,
przez kępy ostrych jak brzytwy traw,
grzązł w lepkim bagnie, a wszystko po to,
by zerwać jeden liliowy kwiat.

Wracał do brzegu cały zmoczony
i w wodorostach do samych pach.
Jednak, o dziwo, zadowolony,
z dala do starca zawołał tak:

"Teraz rozumiem, nauczycielu,
tę lekcję, którą dostałem tu!
Błądzi przez życie uczniów twych wielu,
nie rozumiejąc nic z twoich słów!

Ta biała lilia, gdym ją brał z bagna,
Dała mi prawdę w jednej chwili
Tak najprawdziwszą, jak chyba żadna
z tych lekcji cośmy je odbyli!"

Popatrzył starzec w oczy młodemu,
zmęczonym wzrokiem przejął do cna,
pochylił siwą głowę ku niemu
i słabym głosem wyszeptał tak:

"Jeśliś to pojął, swoją już drogą
możesz przez życie sam teraz iść.
Przelałem w ciebie całą mą mądrość,
więcej nie mogę dać ci już nic."

Ruszyli razem jednak przez bagna
i ramię w ramię wciąż dalej szli.
Chociaż nie wiąże ich słowo żadne
idą tak razem ciągle, do dziś.

A jeśli spotkasz ich, Przyjacielu,
na jednej z krętych przez życie dróg,
możesz, poprosić by pozwolili
byś z nimi przebyć choć część jej mógł.

Przy nich zobaczysz co niewidzialne,
usłyszysz rzeczy, których nie słychać,
że można dotknąć nienamacalne,
przekonasz się. A ja wiem to już nie od dzisiaj.





Poprawiony 14.06.09

Opublikowano

Sylwestrze, z przyjemnością przebrnęłam bagna ze starcem i mlodzieńcem, nasiąkałam mądrością odwieczną i teraz mogę się podpisać pod słowami

Przy nich zobaczysz co niewidzialne,
usłyszysz rzeczy, których nie słychać,
że można dotknąć nienamacalne,
przekonasz się. A ja wiem to już nie od dzisiaj.


podoba się, tylko czy ten jeden wers (4 zwrotka) musi być taki długi? a może to symbol prostej drogi?...
już sama nie wiem...

Serdecznie i ciepło pozdrawiam :)
Krystyna

Opublikowano

Oczywiście, że nie musi, Tereso :-), ale w tej chwili musi tak zostać. Dziękuję za przebrnięcie i wpis.
Pozdrawiam.

Ps: chyba poprawiłem :-). Korzystam z Wielkiego Internetu za pomocą małej komórki i ponieważ nie wszystko przez nią widzę tak jak trzeba, to czasem wynikają z tego takie nieporozumienia... nawet w moich własnych treściach :-).
Jeszczcze raz Dzięki :-).

Opublikowano

Tak Jacku, oczywiście masz rację, to miała być ballada. Ponieważ napisałem kilkanaście, a może kilkadziesiąt (jeśliby policzyć bajki i te już tutaj upublicznione) tego typu utworów i nie mam pomysłu jak je lepiej wykorzystać, będę się w najbliższym czasie z Wami nimi dzielił :-).
Dzięki za słuszną uwagę co do formy, ale chyba już się nie zmuszę.
Pozdrawiam

Opublikowano

W przedostatniej zaplątała się "mini",
całość mi się podoba, choć jest długie.
Dobrze by było poprawić rytm, Jacek i Alicja dobrze radzą,
jeśli ballada - a jest - to ważne przy śpiewaniu.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Dzięki Ci Babo :-).
Kurcze, ja czasami piszę nieregularnie. W tym przypadku pewna nieregularność była zamierzona. Miałem nadzieję, że przy tym rozmiarze odchyłki od rytmu mogą być cennym urozmaiceniem. Proszę zauważyć, że rytm zmienia się w kwestiach wypowiadanych przez postaci i w narracji. Przyznaje, w kilku miejscach treść zwyciężyła formę, ale jeśli wiersz ma być czymś więcej niż czystą zabawą, a tak miało być w tym przypadku, to staram się by nigdy nie było odwrotnie. Jeśli to razi, to pokornie proszę o wybaczenie :-).
Czytając Wasze komentarze dochodzę do wniosku, że popełniłem błąd zakładając to o czym napisałem powyżej. To co miało ułatwić czytanie najwyraźniej w odbiorze przeszkadza. No cóż chyba będzie trzeba zakasać rękawy i wziąć się jednak do roboty, pomimo, że mi w tej formie podoba się. Ale to przecież moje dziecko, mogę nie być obiektywny.
Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam.

Opublikowano

A mi Sylwestrze bardzo się spodobał -wiersz ballada .
Czułem czytając jakbym szedł po schodach nie czując żadnego zmęczenia.
Jeszcze dopowiem że w bardzo ciekawy świat przeniosłeś mnie
swym - nazwijmy to wierszem .
Masz duży potencjał - gratuluje.
pozd.

Opublikowano

A mi Sylwestrze bardzo się spodobał -wiersz ballada .
Czułem czytając jakbym szedł po schodach nie czując żadnego zmęczenia.
Jeszcze dopowiem że w bardzo ciekawy świat przeniosłeś mnie
swym - nazwijmy to wierszem .
Masz duży potencjał - gratuluje.
Dodam jeszcze że miło w tym niby groźnym bagnie było. pozd.

Opublikowano

Dziękuję Waldemarze za tak pochlebny komentarz. Chociaż rękawy już zakasane, to obawiam się, że po przeróbkach ten, jak go nazwałeś, wiersz, może coś stracić ze swego uroku. Z drugiej strony jednak wydaje mi się, że uwagi Alicji, Baby i Jacka są słuszne. Muszę to jakoś pogodzić, zobaczę co wyjdzie. Jednak myślę, spróbuje powalczyć z tym poza forum i może kiedyś z nim tu wrócę. Obym wtedy nie przeczytał, że niepotrzebnie tak równo :-).
Pozdrawiam

  • 3 lata później...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Hipolit Trąba koło Chodzieży, do Boga krzywe zęby swe szczerzy. A nie bardzo się stara. i kiepska jego wiara. We własne bajdy tylko wciąż wierzy. Filip Zadyma spod wioski Grądy, często odwiedza wokoło sądy. Robi tylko miny dziwne, gdy dostaje znowu grzywnę. Bo sąd niestety ma swe…poglądy. Cyryl Pieniawa w małym Rewalu, wyzwał sąsiada na jakimś balu, bo ten słowem goryczy, choroby jemu życzył. Dziś się odgraża… lecz na portalu.
    • @Annna2   Zgodnie z regulaminem nie mam żadnego obowiązku ulegać pani prośbom, otóż to: to jest portal otwarty dla ludzi o różnych światopoglądach i mam prawo brać udział w polemikach - używając merytorycznych argumentów - logicznych, jeśli ktoś chce prowadzić własne nauki religijne - może sobie znaleźć zamknięty portal katolicki - zapraszając tylko katolików, dalej: szanuję pani punkt widzenia i pani powinna uszanować mój punkt widzenia: słowiański poganizm jest starszą religią - politeistyczną i z mojego punktu widzenia - jako pogańskiego racjonalisty - judaizm, chrześcijaństwo i islam są obcymi sektami - monoteistycznymi - pasożytującymi, misjonarskimi i pacyfistycznymi, de facto: prezentują bardzo niski poziom intelektualny, dodam: według masońskiej Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - Państwo Polskie jest państwem świeckim, a nie sakralnym, dlatego też: krzyż w sejmie i menora w sejmie - są tam niezgodne z Kodeksem Postępowania Administracyjnego i sama pani widzi: pan Grzegorz Braun jako ultraortodoksyjny katolik prowadzi wojnę religijną z ultraortodoksyjną sektą żydowską chabab-lubawicz, którą potem zamieniacie w wojnę polską-polską, kończąc: to jest tylko i wyłącznie mój punkt widzenia i proszę go uszanować - okazać tolerancję i dziękuję za rozmowę, jak widzę - nic tutaj po mnie.   Łukasz Jasiński 
    • "zła nie czynię  mnie nie dotyczy  odwracam się od niego  pływam w zadowoleniu  widzę dobro po swojemu  zadowalam swoje ja"   czy to te słowa nie są przypadkiem objawem pychy!!! Dobro jest jedno i takie jakie On nam pokazuje w przykazaniach i objawieniach     na dzień 20 lipca "Myśli na każdy dzień' - Alicja Lenczewska:                                 " Nie płacz nigdy nad swoim cierpieniem - płacz nad swoją nędzą, niewdzięcznością i niegodnością, bo większe są niż cierpienie, które przeżywasz ...                                 Nie mogę pocieszać i obdarowywać człowieka zadowolonego z siebie, który w swym przeświadczeniu już wszystko ma. Pocieszam i obdarzam tych, którzy pragną, są złaknieni, którym nie dostaje, którzy widzą swą nędzę i niemoc"                                                                                                                                                       Świadectwo 559
    • @Annna2 ... I zawsze bliska choć daleka ma myśl na Ciebie cięgle czeka  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @violetta trochę jestem zdziwiona, bo Twoje teksty Violu są mgnieniem motyla o szczęśliwości. Delikatne, romantyczne, zwiewne. Tak świat odbierasz, czy tak go kreujesz? Moje to ciosane kołki, jakaś kompletnie inna bajka. bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...