Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odrodzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Znów otworzyłem okno, stając na parapecie spojrzałem za siebie

Ze ścian ściekały myśli, pod łóżkiem lękliwie chowały się wspomnienia,

Na meblach resztki koloru i obwisłej farby, nic dziwnego tyle w nich ukrytych sekretów

Wciąż wilgotny dywan od świeżo wylanych łez, tak mało tych ze szczęścia

Na wytartych panelach, ząb czasu zakryła krew i resztki skóry

Przez pokój wciąż przetaczają się duchy przeszłości, sylwetki moje i rodziny

Wydarzenia o których nie opowiedzą ściany i ja sam nigdy nie wspomnę

Wszyscy stają i spoglądają na mnie ze smutkiem, żalem, tęsknotą

Nie proszą o wybaczenie, ja również, chcę odejść

Nawet postrzępiony koc na łóżku nie kusi nadzieją na spokój, wieczny sen

Odwracam się, ktoś woła, ktoś krzyczy, ja patrzę i słucham

Nie ich, nigdy więcej siebie, słucham i widzę to co będzie

Daję krok naprzód i nie spadam, nie mogę odbijam się od dna i lecę…..

Do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie to cieszy. Raczej mało dziś używane, ale w starych opracowaniach o przyrodzie występuje nader często. Stąd chyba zapamiętał am. Dziękuję:) Dzikonda ;)) Dziękuję:)   Ależ proszę. Też go lubię :) Dziękuję:)  
    • zmusiłeś mnie do zajrzenia do słownika - dzięki   ładny obrazek spotykany na terenie pradoliny Wisły, gdzie występuje bujna zieleń   pozdrawiam
    • I korki ma tranzytem od rana kanar. Do mety z nartami… kroki.
    • wspomnienie ładne   w tym roku organista, który roznosił opłatki usłyszał szczekanie psów, spytał ile jest - dwa  dołożył dwa różowe opłatki ale i tak zjadły je dzieci. Psy zajęły się kośćmi ze świńskich nóżek - były znacznie smaczniejsze   "Dom i ta rodzina wydają się skałą" która przetrwała okres zaborów właśnie z tej skały Polska powstała feniks odradza się wciąż z popiołu   właśnie dlatego i imię przyjaźni Niemcy wraz z Rosją pracują czynnie i za  pomocą różnych fundacji  pragną rozwalić polską rodzinę   Pozdrawiam  ps w Warszawie jakieś 1,5 miesiąca temu w Alejach Ujazdowskich sam widziałem stoisko z hasłami: "Pozbądźcie się rusofobi." "Rosjanin - Słowianin przyjacielem Polski!"
    • Ale ach jak mnie cieszy to odnajdywanie rozrzuconych rymów. Chyba ostatni o tym/smoków najbardziej się zapamiętuje. Dziś nie można już pisać normalnych wierszy. Bo takie tworzy sztuczna w ułamku sekund. I tak jak życie w niezwykły sposób nagle staje się tak przeraźliwie szybkie jak wystrzał pocisku, co pojęliśmy już po pokonaniu niezłych paruset kilometrów na bieżni, tak też i wierszo-listy o wszystkim co ludzkie, przypomina może już znaczki, które często przedstawiały jakąś serię zwierząt czy roślin zagrożonych, po latach wymarłych. Bardzo ładny znaczek. Dobór słów! Bo m Może Tobie się uda, kto wie :)       Bo może mniej polowania. Jakiekolwiek.   Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...