Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w obecnym świecie gdzie uśmiech
traktowany jest jak pieniądz
który dawno wyszedł z obiegu
a wyciągnięcie dłoni do bliźniego
jako gest żebraczy
w świecie w którym nic za nic
i wszystko za wszystko
staje się chlebem powszednim
codzienną modlitwą
pozwól mi wierzyć w człowieka

i przed wejściem do twojego domu
czekać

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Babo Droga chciałam zacytowć najbardziej podobalskie,ale po czytaniu nie raz podobasie caluśki!
Świetnie i już!
Uściski!
Dzięki, miło mi, odściskuję serdecznie
- baba
Opublikowano

ważny temat

tak mi się odczytało :

dłoń do bliźniego
to gest żebraczy
w świecie nic za nic

wszystko za wszystko
uśmiech jak pieniądz
wyszedł z obiegu

pozwól mi jeszcze
wierzyć w człowieka



przepraszam za pchanie łap w nieswoje:)
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jeśli łapy po to się pchają, żeby napisać coś tak ładnego - niech!
Zapraszam na przyszłość "jak swój do Swojego".
Ładnie. Dziękuję, pozdrawiam
- baba
Opublikowano

podoba się wiersz, gdyż zawiera prawdę obecnej rzeczywistości nad którą każdy powinien się zastanowić i wyciągnąć wnioski dlaczego tak jest.
Dla mnie jest to cenne liryczne przesłanie, gdyż może czegoś nauczyć

serdecznie

13

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jeśli ktoś płacze na ulicy, to ludzie zatrzymują się, ciekawi pytają - dlaczego?
Niewielu mówi; w czym mogę pomóc? Na szczęście, tacy też są.
Za często jednak lubimy przypisywać ludziom z góry złe intencje, może stąd
te plastikowe uśmiechy, sztuczne gesty.
Dziękuję, miło, że czytałeś,
pozdrawiam - baba
Opublikowano

Baba znieczulica ludzka jaka panuje w Polsce przez rozwarstwienie społeczeństwa sięga już zenitu i właśnie takie wiersze dla mnie są cenne, gdyż uczą i to nie jest pisanie o kwiatkach i rabatkach ale poezja zawierająca w sobie moralitet i połączenie tych gat. literackich dla mnie osobiście jest prawdziwą sztuką i nie piszę żeby Ci schlebiać, ale właśnie polonistycznie ciekawie te gat. skrzyżowałaś, co zapewne nie każdy potrafii i nie każdy to dostrzeże

serdecznie i ciepło

13

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przyjemnie jest tam, gdzie mili ludzie przybywają,
dziękuję serdecznie i zapraszam w przyszłości,
dziękuję również za ciepłe słowa,
serdeczności
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Romeczko, nie wiesz jak mi tłucze się serce, to chyba nie dla mnie, więcej strachu niż radości, a Ty? Jesteś Milusińska, ja to wiem i za to dziękuję, ale powiem szczerze, prawdziwie - nie wierzę, nie widzę siebie, moje lusterko mnie nie widzi, niczego nie odbija.  Serdeczki :)
    • @Jacek_Suchowicz mnie to trzeba przez palce czytać :) Dzięki Jacku za komentarz, a co do tego czego można się nasłuchać, to rzeczywiście masz rację, słabo to wygląda. Ale peelka i jej kompan od lirycznienia mają swój mały świat i na resztę są głusi, trzeba im to wybaczyć :) Dobrej nocy.
    • Skrępowany Chrystus na ścianie małego pokoiku. Bez ścian.  A za nimi - starszy człowiek, który szczęśliwie go przeżył. Bóg Ojciec?  Cień w kształcie odwrónej klepsydry. Piasek wysypał się z niej gdzieś na nowej drodze życia. Skręcił. Zostańcie w domu, czekajcie na czarne gwiazdy wtopione w przezroczysty proporzec nadziei! Otwórzcie okna i wyrzućcie przez nie wszelką wątpliwość. Jesteśmy. I nie żyjemy. Niby nadal pożeramy łapczywie wszystkie łuki triumfalne, spijamy całe Niagary, prujemy do celu drogą 66 w stanie beznadziei ...  Dzwonię po szeryfa. Teraz - nikłe światełka listopadowych gwaszy malują zimę w gawrach ludzkiego strachu. Zardzewiała igła adapteru zszywa analogowe myśli.  Babel i Krzywa Wieża. Zamówisz pizzę? Może lepiej, żeby nam było wszystko jedno. Na czubku iglicy będzie za mało miejsca, by ktoś to sprawdzał... Pójdę po rozmówki. Monolog w esperanto. Zaniemówienie Boga. Odwracam się  ... do przodu Świat macha białą flagą. Wyjmuję własną, czerwoną: przez nadchodzące lata nie wypływajcie w morze. Zanosi się na złą pogodę.  Tornada, tsunami, cyklony.  Zanosi się na ...  Płacz.    Wymazuję kratery łez z obojętnej twarzy.  Ludzkie tornada i osuwiska - w jednym wielkim kotle: chciwego przesycenia znanego pod nazwą GŁODU...   "A może dokładkę?" 
    • Delikatnie i czule... wracaj częściej, bo chce się czytać takie wiersze :)
    • Najbardziej nie lubię ludzi za to, kim nie są. Podpisano: Wyobraźnia  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...