Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedyś miałem dziwny sen
"Kiedyś" jest nie całkiem precyzyjne
"Nie całkiem precyzyjne" - (teraz zaczynam się zastanawiać czy to zdanie jest poprawne stylistycznie i czy ktoś nie zwróci mi uwagi)
Że sobie piszę i piszę a słowa płyną i płyną i że na łące jestem i że swobodnie się czuję
No i po prostu tak sobie piszę
To znaczy nie po prostu bo mi jakaś głębia wyziera
tak przynajmniej mi się zdaje
Bo wiatr wieje i słonko świeci
Ale nie o to idzie

Zacząłem tak:

Zapytaj siebie kochanie
Czego chcesz więcej skosztować
Czy wieczne świata poznanie
Czy wieczne go niepoznanie

I pada klima bo coś tam coś tam czuję
ale brzmi to drętwo
I kurczę niegramatycznie

Co gorsza w kontekście poezji
Mało poetycko
Uczucia zbyt mało genialnie przelane na papier

W ogóle tak naprawdę to nie był sen
Jakiś czas temu naprawdę leżałem
Jakiś czas temu naprawdę pisałem
Właściwych słów szukałem
Szyk przestawny stosowałem
Poetę grałem
Ale co to za sztuka się przyznać że się udawało

Cała niepewność pisania
bierze się z braku wina
i z młodego wieku
i z ograniczonego dostępu do internetu
i z braku oldskulowego kaszkietu

Opublikowano

Cała niepewność pisania
bierze się z braku wina----------wiary.

Uwierz, że każdy może pisać i nie liczy się wiek, ale wiara w to co robisz. Jedno już wiem posiadasz zasób słów jak kaszkiet jesteś odważna, a najważniejsze to już piszesz, więc samo zainteresowanie to bardzo wiele, gdyż niektórzy piszą, ale brakuje im przekonania, czyli piszą bo piszą, a na tym nie polega pisanie poezji, gdyż pisać każdy potrafii, ale droga do sławy dana jest tylko nielicznym i Tobie jej życzę za ducha, którego posiadasz

serdecznie

13

Opublikowano

jesli mogę coś poradzić na początek, to czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj, w międzyczasie chwytaj natchnienia i zapisuj strofy, potem głośno je czytaj i nie bój się, opublikuj właśnie tu; uważnie czytaj komentarze, poprawiaj i tak powoli dojdziesz do wprawy, choć uczyć się trzeba całe życie

życzę odwagi i powodzenia :)
serdecznie pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
    • @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
    • @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
    • @violetta bardzo miły gest. dziękuję:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...