Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zasnute mgłą powieki
lekkie powietrze , podmuch
tajemnicy..
rozwiewa włosy
me...
stąpając cichym krokiem
poprzez fale złocistych
zbóż
gubiąc
kropelki krwi
wśród łanów
promienistych
przed tobą purpura
rozpościera skrzydła
swe
chwytasz dłoń
z niebiosa
dajesz się porwać
namiętności
szeptom..
tak przepiękny obraz
lecz gdyby tylko snem był...
aniżeli halucynacją
przyziemną..
co pył bieluchny
w umyśle
rozpala...

Opublikowano

W pejoratywnym ujęciu fenomenem, szpecącym jakiś przebieg są słowa: me, swe. Koniecznie, koniecznie trzeba się ich pozbyć. Bo w tej chwili wygląda to tak, jakby znajdowały się na bezludnej wyspie najmniej smaczne daktyle, a jednak trzeba je zjeść. I czytelnik musi zjeść "me" i "swe".

Pomijając owe zaimki wiersz jakoś płynie, choć czytając byłem przekonany o wtórności (o której już wiele trajkotałem, która w pewnym stopniu jest nieunikniona) oraz o bliskości banału, np. "kropel krwi wśród łanów promienistych". Ok, jeszcze nie, ale blisko.

Docieram do "aniżeli". Już czytając za pierwszym razem wiedziałem, że coś tu jest nie tak. Ten wyraz nie jest poprawnie zastosowany - najwidoczniej jest źle rozumiany przez Ciebie.
aniżeli -niż (ale to mocno archaiczne, a wręcz z gwary wywądzące się słowo i należy się z "takimi" obchodzić ostrożnie); więc to Twoje aniżeli należałoby rozumieć jako "a nie" albo "lub" zważywszy na kontekst... ale przecież nie będziemy zmieniać znaczeń słów, chyba ŻE. Ale nie tu.

Przynajmniej kończysz ładnie i bez kontrowersji:

co pył bieluchny (bieluchny - ok.)
w umyśle
rozpala...


W porządku?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
    • E, mola sadła pud. Upał da ...Salome
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...