Wskrzeszam na potrzeby leczenia

[izabela walter]

droga B.

dziś masz trzydzieści dziewięć lat
(wiem z dedykacji w Panu Tadeuszu)

nie wiem nawet gdzie
napisać (życzliwych mur)
że mam już własne zdanie

nie ja wybierałam miejsce
i czas odpuść więc już moje
urojone przewinienia (to był rak)


zbyt długo czekałam by uwierzyć że
po latach kamyk w miejscu znicza
jesteś więcej niż fałszywym wspomnieniem

[sub]Tekst był edytowany przez izabela walter dnia 28-07-2004 16:17.[/sub]

[Artur Kowalski]

Wg mnie te teksty w nawiasie niszcza klimat wiersza...po tytule mialem nadzieje ze zobacze cos wiecej..pozostal niedosyt.

ale ogolnie nie jest zle.


pozdr
[sub]Tekst był edytowany przez Artur Kowalski dnia 28-07-2004 16:03.[/sub]

[izabela walter]

bo i ten wierszyk jest wyrazem niedosytu mojego, cóż więcej

[Catalina Acosta]

Podobają mi się dwie pierwsze strofy. Nawet z Panem Tadeuszem w tle.
Pozostałe wstawki coś mi burzą - być może peelowi też i widać burzyć mają.
Dwie ostatnie zwrotki gorsze, ale klimat i wymowa - na +.

Cmok,
Cat

[izabela walter]

życie daje życie zabiera dobre i dwie pierwsze :)
dzięki za koment