Maciej_Satkiewicz Opublikowano 16 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2009 nie tłumacz się ze szczęścia bo zostaniesz bezdomny nie tłumacz się z Boga bo przestaniesz istnieć chciałabym żebyś po prostu dał mi kwiaty napisał wiersz o włosach które wytrwale oddzielasz od snu w tak zwany wieczór na skórze tak zwanego dnia w naszym domu w naszym języku opowiedz mi wszystkie cuda wzajemności które z uporem kodujesz w zeszycie
LadyC Opublikowano 16 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2009 List do pensjonarki? E ... za mało by zatrzymać
Messalin_Nagietka Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a pensjonarka ma na imię "Bez" - pieknie MN
Marlett_oraz_Sosna Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2009 W imieniu ''Bez'' jest samotność - tak odczytujemy:) PozdrawiaMy.
Bernadetta1 Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dla mnie nie jest źle...ujmuje prostota wiersza, bez zbednych ozdobnikow, czasem zupelnie niepotrzebnych. Jedyne co mi przeszkadza to kwiaty i włosy- wedlug mnie zbyt blisko siebie, bo same w sobie użyte w wierszu sa juz ryzykowne;)pozdr.
bad trip Opublikowano 17 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. na jakiej podstawie Autor w tak symfoniczny sposób rozpoczyna? niestety fałsz. później kwiaty, wiersze o włosach, sen, wieczór na skórze(w innym kontekście, np. opisującym nagość a nie porę dnia byloby ok), jednak takie nagromadzenie w odstępach kilku słów odpycha, przesładza, zamiast liryki tworzy się patos. najfajniej leci ostatnia strofa. a gdyby właśnie Autor w wierszu opowiadał "wszystkie cuda wzajemności"? taki delikatny wierszyk z optymistycznym wydźwiękiem. pzdr.
Maciej_Satkiewicz Opublikowano 17 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2009 Hihi, pensjonarki, bardzo dziekuję. Za samotny bez także, bo to przecież uchyla rąbka.. ;P Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję. dziękuję, dziękuję dziękuję. To byłoby dość banalne. Ale dziękuję. Ogólnie rzecz biorąc - rozmowa, kontrast, dwuznaczność, zagubienie i potrzeba - wymknęły się forumowej kliszy. Kwiatki i włosy, nie jest źle. Dziękuję.
emil_grabicz Opublikowano 18 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2009 Nie bardzo mnie to przekonuje. Dzięki mojej wrodzonej empatii, zamieniłem się na moment w nią, a potem w niego. W obu skórach czułem się obco. Ona od niego niewiele oczekuje, a on niewiele daje. Zwykły kontrakt na wspólne przebywanie ze sobą, żeby mieć świadomość, że ktoś jest obok. Tylko po co? Pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się