W poszukiwaniu

[Vanity Fair]

w krwi tylko kawa
i wczoraj
albo przed przeplatane z po

gdzie jest teraz

prze-trwam
i doczekam
życia
o którym tyle się mówi
że jest

[Michał Gomułka]

Przed-Przed, Po-Po, to ryzykowne zabiegi. Wielu za to Cię skaże. Jednak uważam, że ma to sens ponieważ: Przed-Przed - jest równoważnią stanów dawnych. Już nie chodzi o wyższość jednego nad drugim, bo z biegiem lat nie pamiętamy, który moment jest silniejszy. Podobnie jest z drugą równoważnią. Dodatkowo wplątujesz teraźniejszość, co wprowadza pewne zamieszanie.

Dobrym nawiązaniem jest też prze-trwam - kolejna równoważnia, ale już inny koloryt - spójność. "Przetrwam" przez to jest niepewne, jednocześnie umocnione Przed-Przed, itd.

Jeśli to ja dorobiłem Ci ideologię, to winien mi jesteś wdzięczność ;-). Jeśli natomiast pisałeś z takim zamierzeniem, to dobrze dla Ciebie i dla nas czytelników.

Nieźle.

[Vanity Fair]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję;) Zaplątani między przeszłość a przyszłość szukamy chwili obecnej, tego życia, o którym tyle się mówi, że jest - a ja nie wiem, gdzie. Szczęśliwi Ci, którzy odnaleźli lub nie musieli szukać. Winnam;)