Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zawikłana na rogu i trochę spóźniona wreszcie samoprzylepnie się odkleiłam. Ponoć się udało, choć do diabła, niewczesne to wnioski. Dziękuję za oceny, na które nigdy nie odpowiadałam. To wiersze przyjmowały i walczyły o siebie. Powiedzmy, że nie polubiły pewnych słów. Powiedzmy, że niektóre wersy połamały się pod wpływem kilku komentarzy jak przeładowane półki. Dlatego lepiej książki trzymać w kartonach, jeśli ma się ich zbyt dużo. To również dotyczy myśli i uczuć. Nie sprzyja to bowiem atmosferze dobrego wiersza czy ziszczonych marzeń spod znaku śliskiej okładki tomiku. Wsadźmy to między kałamarze. One również wędrują do pudeł. Tymi słowy wracam do czytania. Niech mi będzie wybaczone to samozwańcze czy samoprzylepne (jak zwał, tak zwał) pisanie. Non posse non peccare - musimy grzeszyć, nie mamy na to wpływu.

Tatiana M.

Opublikowano

tylko nie to ...
są miejsca dziwne dla twórców ... nieprzyjazne
trzeba być czasem obok, by być w ogóle

nawet Twoja proza jest poezją i byłaby to niepowetowana strata, gdyby coś powędrowało do pudła ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...