Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Boże Ciało


Rekomendowane odpowiedzi

(żółty filtr kinematografu)

pogodne popołudnie
brat wybiera się na wały
tym samym rowerem górskim
którym zamykał ze mną
spiralę miejskich piekarń
w dniu ognia i festynów

brat mój jest pełen łaski
otruta pszczoła oddechu
nawet go nie musnęła
podjeżdża za bungalow
pachnie wodą podziemną
i deszczem pszenicznym
a ja mówię bo tracę
przejedzie cię samochód

miłość jest nienawiścią
i jak o tym uczą
niemieccy mistrzowie
nikt zaprawdę nikt z nas
nie pozostanie bez winy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęsto u ciebie, Karolu...
Muszę się obejść bez niemieckich mistrzów... ; )
Zastanawiam się nad rolą " żółtego filtru kinematografu ". Czy to tylko projekcja/ obraz/ odtworzenie z pamięci ( tu zderzenie miejskich piekarń, ognia, festynów z zapachem wody podziemnej, zatrutej pszczoły oddechu ), czy również projekcja jako psychologiczny mechanizm obronny, odsuwanie od siebie poczucia winy, przenoszenia na czynniki boskie - "a ja mówię bo tracę" - wiarę ? "Miłość jest nienawiścią ", traktuję również ( pewnie się mylę ) jako mechanizm obronny. Miłość skutkuje/ jest nienawiścią do wszystkiego co nam miłość odbiera...
Pozdrawiam.
: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, Piotrze:). Co do "żółtego filtru kinematografu" - w taśmie filmowej o tej barwie został nakręcony "Dekalog V" i "Krótki film o zabijaniu", a więc modelowe przykłady historii o "miłości, która jest nienawiścią". Muszę powiedzieć, że Twój pomysł z kolorem żółtym jako kolorem wewnętrznego stłumienia również bardzo mi się podoba.

A jeśli chodzi o niemieckich mistrzów - to przede wszystkim idealiści końca XVIII wieku, z Immanuelem Kantem na czele. Miałem na myśli ich koncepcje moralności, imperatywu kategorycznego i działania z obowiązku, a nie zgodnie z obowiązkiem.

Widzę mojego brata, który jedzie na rowerze przez piaszczystą ścieżkę i nagle świadomie przywołuję myśl, w której miażdży go samochód. Pytanie skąd ta ambiwalencja - no i właśnie znajduję odpowiedź: miłość, która jest nienawiścią. A wypowiadając tę odpowiedź, tracę, owszem, Piotrze, wiarę, ale raczej wiarę w idealność tego uczucia, którym darzę mojego brata. Tak zaplanowałem sytuację liryczną wiersza.

Ciężki to tekst. Osobisty.

Słonecznej niedzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja swoje i stanowczo: miłość nie jest nienawiścią;
ciekawe, który z nas jest większym fundamentalistą - ja w swoim czy autor w swoim twierdzeniu;
ale nie mieszam wina z octem, ani wody z krwią;
wystarczy, że życie miesza - ale!
aby zmieszać najpierw te dwa czynniki muszą być czyste i osobno!
innej alchemii nie ma -
.......................................
J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"niemieccy mistrzowie"?
mnie tu bliżej do mistrzów aramejskich, albo i galilejskich...
wiem, wiem...przebitka historiozoficzna, zagęszczająca wymowę o najnowsze doświadczenia ludzkości;
ale to się zapętla i traci na czytelności;

- co nie znaczy wcale, że wiersz nie jest dobry - przeciwnie!
niemniej rodzi wątpliwości w przekazany komunikat, rodzi interakcję;
i zastanawiam się czy to jednak nie prowokacja intelektualna;
pozdrawiam!
:) J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, wiersz nie był prowokacją intelektualną, Jacku. Był po prostu zbyt ekshibicjonistyczny, a ekshibicjonizm - jak sami doskonale wiemy - wykrzywia rzeczywistość ponad miarę. Będę jednak utrzymywać, że miłość-nienawiść stała się prawdą tamtego obrazu, tamtej wizji i nie jest zręczną, odautorską manipulacją.

Tak by to wyglądało po zdobyciu dystansu do wiersza. Rozumiem Twój zarzut i go szanuję, wierzę bowiem w to samo, co Ty - ale bardziej nieudolnie: trochę jak ewangeliczny Tomasz.

Serdecznie, Jacku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...