Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nad ogniskiem od lat wygasłym - stoję,
dzierżąc swój los, jak torbę podróżną...
patykiem wspomnień je rozgrzebuję
choć skry żaru szukając - na próżno.

*

Niejedno ognisko już się rozpalało -
żadne nie ogrzeje tak, jak tamto grzało.
Wieją wichry czasu, plączą życia wanty...
nowy ogień płonie, lecz myślę o tamtym.
Ważę "za" i "przeciw" niczym młynarz krupę:
jak przy dwóch ogniskach jedną sadzać d**ę?

Opublikowano

po pierwsze: wybuch niedającego się pohamować śmiechu;

po drugie: już wiem, że skutki nagłego przejścia pomiędzy diametralnie różnymi nastrojami, są "ośmiane" (patrz: po pierwsze);

po trzecie: to mena_pauza?

A.

Opublikowano

Yourku,

koleżanka Aśka rozpoznała - ale nie przejmuj się (mówię to z racji starszeństwa) - mija (nawet bezboleśnie :)
Nb. szkoda tego wierszyka na pośmiewisko, bo mądry jest, a jeden wyraz powagi nie obniża :)
pzdr. bezet

Opublikowano

Witaj Joanno:-).

Nie było moją intencją budować wiersza na zasadzie kontrastów - tym bardziej jaskrawych - ale broń Boże nie zamierzam absolutnie nikomu sugerować interpretacji. Twoją reakcją jestem absolutnie usatysfakcjonowany.

Dziękuję serdecznie:-).
*****************************************************

Witaj Bogdanie:-)

*szkoda tego wierszyka na pośmiewisko, bo mądry jest, a jeden wyraz powagi nie obniża*

Wielkie dzięki za te słowa. Bezbłędnie uchwyciłeś, że d**a d***e nierówna:-)

Pozdrawiam i dziękuję:-)

P.S. "Pauza" to chyba niezbyt adekwatne określenie - pauza przecież kończy się kiedyś. Oczywiście w przypadku "mena" też, ale definitywnie:-).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
    • @Leszczym tylko byś powiedział inaczej

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...