Jak cudnie brzmi cisza twojego poranka

[maria nika]

wybrzmiała już
wykrzyczała się do cna

w pokrętnych słowach
w uciekającym błysku oka

czemu płaczesz
matko wszystkich dni
rannej burzy zmysłów
nieudanych kroków
ulokowanej namiętności

tsunami już przemknęło
szturmem zagarnęło
zwątpienie i odłamki ciszy

werble rozbrzmiały
tysiącem pragnień
piersi dźwigają
stalaktyty wczorajszych
niedomówień

w teraźniejszości
ukołysana

[Bernadetta1]

nie dla mnie niestety...pozdrawiam

[maria nika]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dla każdego...coś innego
Ale dzięki za wgląd
Pozdrawiam

[teresa943]

Pamiętam ten wiersz, czy mi się wydaje?
Podoba mi się główna myśl i powiązanie
tytułu z pointą - jak klamra spinają treść
"(...) cisza twojego poranka - ukołysana"

Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to w tym fragmencie
nieco bym zmieniła wersy

tsunami już przemknęło
szturmem zagarnęło
zwątpienie i odłamki ciszy

werble rozbrzmiały
tysiącem pragnień
piersi dźwigają
stalaktyty wczorajszych
niedomówień
w teraźniejszości

ukołysana

ale to moje subiektywne spojrzenie :)

Serdecznie pozdrawiam -
Krysia

[maria nika]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki ,Krysiu za ponowne czytanie
za cenne uwagi...może rzeczywiście lepiej
skorzystałam
Pozdrawiam serdecznie

[Danka Kot]

[ komentarz został usunięty przez administrację portalu ]

[maria nika]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki,że się podoba..
Pozdrawiam ciepło