Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

cóż, mam jedną córkę a przez telefon rozmawia za trzy...gdy będzie miała 16 lat pewnie ten satelita co będzie przekazywał pyskówkę - wybuchnie!
dziwnie czyta się taki wiersz, gdy dźwiga się rolę ojca - bo rodząc wzruszenie budzi wspomnienia niezliczonych sytuacji i chwile pełne "olsnień"...jego proste środki wyrazowe niosą ogromny ładunek sprasowanej emocji i poezji, która się między słowami unosi...
:)
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Obiecuję, że się postaram nie rozmawiać tak długo przez telefon :)

Niezmierzone są pokłady mojej cierpliwości, dla twoich słabości... : )
Dzięki, Agatku.
: )
Opublikowano

szesnastoletnie córki nie są złe...
:D

zwłaszcza, jak mają już poza sobą
egzamin !!!!
do rany przyłóż !!

bardzo się podoba
pachnienie słowami
i dym hebanowy
i winogrona w foliowej reklamówce...
i niemożliwe olśnienia !!

całość, całość się podoba
:))

Opublikowano

Trzy historie, jeden (a może nie tylko) wspólny mianownik i to wszystko zaledwie w kilku słowach które ciekawią i dają do myślenia – przynajmniej tak na „gorąco” odbieram ten wiersz
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber To piękny, nostalgiczny wiersz pełen ciepła. Piękna metafora - gwiazda, która „pamięta" za nas. Ostatnie wersy są mądre i smutne jednocześnie - „wszyscy w dniu świąt się dobrze mieli , dlatego nikt ich nie pamięta". To prawda - pamiętamy dramaty, trudności, a szczęście które „po prostu było" - umyka.
    • Nie wiem kiedy świat zgasł tak szybko we mnie I barwy w szarość nagle się zmieniły. Ktoś mgłą przysłonił oczy tak podstępnie Że dni i sny się w jedno połączyły. Wciąż zapominam, że dzień się zaczyna, A świat nie może powstać z samej ciszy. Że życie lepić trzeba jakby z gliny, Z ruchu i z tego, co się wokół słyszy. „Spójrz, jakie słońce!” – mówisz do mnie rano, Gdy żaluzjami zrywasz cienie ze ścian. Ja widzę tylko pustkę – tę niechcianą, Gdzie linie mroku to ślady dawnych ran.  
    • @Wiechu J. K.   Bardzo dziękuję!  Człowiek dąży do poznania Wszechświata, to prawda. Tylko co potem zrobi z tą wiedzą i jakie ma intencje?  "W latach 70-tych były plany użycia broni w kosmosie i na Księżycu, zwłaszcza w czasach Zimnej Wojny, gdzie USA i ZSRR rozważały zrzucenie bomb atomowych na Księżyc, aby zademonstrować swoją siłę" Na szczęście wtedy odpuścili. A traktaty? Historia i nie tylko ona  wie, że są bezwarościowe w czasach wojen.  Pozdrawiam. 
    • @beta_b ale targacie bagaże:) w gronie bezpiecznie, ja w pustyni i w puszczy:)
    • @Amber u mnie były racuchy drożdżowe i ciasto drożdżowe z rodzynkami, które najbardziej lubię z ciemną skórką:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...