Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

20kwiecień


Rekomendowane odpowiedzi

dwudziestego kwietnia gdy spadam a często zdarza się to głową lub nerką
i wtedy też terkoczą w kieszeni te cholernie nie zużyte zapałki
jakby pełne żalu o brak płomienia czy chociażby stróżki siwego dymu.

z daleka pierwsze kwiecie rzepaku żółci się nieporadnie wywołując
pulsacyjne namiastki zbiorowej pszczelej pyłofurii
na grzyby przyjdzie poczekać do sierpnia jeśli deszcze i spadnę...


na żółtym kwiatku
pszczółka mój bratku
a z góry leci
coś jakby śmieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz mnie zaciekawił, a ostatnia zwrotka, jakby "nie z tej bajki" głęboko zastanowiła...
nieuleczalna choroba (może rak płuc?), nieuchronna śmierć, a potem...to już nad prochami wyrosną kwiatki...Nie wiem, czy poszłam własciwym tropem, ale tak mi się skojarzyło.

Serdecznie pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...