Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nasz Świat ! -tekst mojej piosenki


Rekomendowane odpowiedzi

Nasz świat.



Tworząc świat Bóg powiedział sobie Tak

Zrobie by każdy z nich szczęście miał

Aby każdy z nich wieżył że może latać jak ptak

Bo wieżył że lepiej dawać niż brać

Nauczył nas kochać mimo grzechu i zła

Chciał by nie było strachu i cierpienia

Dając wiare człowiekowi w miłość i lepszy czas

Obalił granice i zasłony tylko dla nas...


ref. A my w bezsilnej złości daliśmy sie powalić

Do końca wierząc że nie robimy źle

Pociskiem w pocisk

Twarzą w twarz

To świat jaki teraz oglądasz

Nasz świat...



Płynąc przez czas jesteśmy niepokonani

Zanim przeznaczenie dogoni nas

Wierząc że trzeba iść,iść bez tchu walczyć by trwać

Często zapominając o wartościach

Nie oglądając sie za siebie bo to stratna droga

Lecąc jak wielki balon pełny uczuć w przestworzach

Czekając na wiatr co pochłonie nas

Mając marzenia by zmieniać ten nasz świat...



ref. A my w bezsilnej złości daliśmy sie powalić

Do końca wierząc że nie robimy źle

Piciskiem w pocisk

Twarzą w twarz

To świat jaki teraz oglądasz

Nasz świat...



I taki to stworzyliśmy świat

Gdzie najpierw budując kochamy sie

Burząc walczymy by brać i brać

Gdzie nasze marzenia są sensem istnienia

Bóg kocha nas,wykożystajmy ten dar

Kochani niech ta miłość oczaruje nas

A z pewnością polepszymy ten jak że piękny świat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem to forum i mnie poruszyły te wiersze tutaj,ja tak neipotrafie ale potrafie inaczej,tak jak to widzicie po moim tekscie, nie uważam sie za poete ale chce pokazać Wam swoją twórczość,jeśli to tak można nazwać,to tekst piosenki,mojej piosenki, pisana dla was, z myślą o całym świecie, który jest tak bardzo prawdziwy że aż wiarygodny, kocham ten świat, mimo ze w nim jest tyle barier granic i zasłon, ten tekst jest smutny wiem,peace...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst bardzo fajny, charakter poezji ma... od razu w pierwszym odruchu przypomniała mi się piosenka śpiewana w kościele na rekolekcjach dla dzieci i młodzieży: "Bóg tak umiłował świat/Że Syna swego jednorodzonego dał/Aby kto w niego wierzył/Nie zginął, ale życie wieczne miał...".

P.S.Nie wiem, czy do zamieszczenia tej piosenki nie nadawałby się lepiej dział "poezja śpiewana", ale ekspertem ds. forum nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł zupełnie nienowy. Wzniosłe idee, czyste intencje, ale naiwnie przedstawione. Taki przekaz wymaga opakowania "droższego" od towaru, by udźwignąć ową treść. Błędy ortograficzne, np. wierzyć. Co do zamieszczenia tego w poezji śpiewanej to tylko wtedy, gdy również dołączysz muzykę, a mam nadzieję, że ta choć trochę rekompensuje Twój tekst. Wprawdzie nie jest on zły, ale też i nie dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, przekaz i forma tegoż nowalijką nie jest, ale w świecie, w którym wszystko zdaje się być już poruszone i omówione, świecie jednorodności i toż-samości, coraz trudniej o powiew świeżego konceptu...

Ja również cię witam, Bracie P. Stokrotny. Oczywiście, że w każdym tekście, zarówno przez formę, jak i treść, autor przekazuje cząstkę siebie - czasem większą, czasem mniejszą... ale zawsze.

Natomiast zgadzam się, że jest przekaz jest dość naiwny, nawet dziecięco naiwny, zresztą dlatego skojarzyło mi się od razu z niewinną piosenką księży z gitarą i chórku dzieci, którą można posłyszeć na każdych szkolnych rekolekcjach. Tyle że jak dla mnie nie skreśla to tejże piosenki. Takich również trzeba, nie tylko tekstów ambitnych, bo wtedy różnorodność skurczyłaby się, a ambitne trudniej byłoby odróżnić od prostego. A jednak tekst jest przyjemny; dobry, jasny przekaz... uważam, że jest bez zarzutu.

Teraz, drogi Patryku: jeśli masz możliwość wykonania tej piosenki i nagrania jej, to dołącz i wstaw do "poezji śpiewanej"... Każda piosenka potrzebuje muzyki, by w pełni oddać swój przekaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...narazie moje możliwości są troszku ograniczone,ale sie staram,lubie pisać,choć wiem że nie jest to "co na bazgram" zbyt extrawaganckie i pięknie napisane,ja pisze prosto bo jestem prostym człowiekiem, przez 21 lat mojego życia ogladam świat w którym jest dużo wad,ale go kocham gdy siedze na polanie i widze jak samoloty kreślą na niebieskim niebie linie...ahh to piękniejsze niż największe dzieła, taka jest też moja twórczość, nie łudze sie że jestem artystą haha ale lubie to robić i pisać takie teksty, jestem też Chrzescijaninem który opiera swoje zycie na swojej wierze ale,,, hah raczej niewidze moich tekstów granych przez schole, LET'S ROCK...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Patryku... Odpowiedź z serca, do bólu szczera. Skomplikowanie przekazu nie świadczy o artyźmie, ale jakże łatwo można odpierac zarzuty, że moja poezja jest ambitna i wyszukana niezrozumiała dla maluczkich. Sztuką jest oddac prostym słowem serce i uczucia i byc rozumianym. Nie znam poetów , którzy by dziwolągami zaskarbili sobie podziw szerokiej rzeszy czytelników. Łatwiej jest klasyfikiowac swoją poezję jako sztukę dla wybranych.
Pozdrawiam Ciebie i Brata Ś(wiersz)cza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kasia Koziorowska O, a ten jakoby inny, bardziej niepokorny, buntowniczy. Pod koniec, co prawda, wycisza się, niemniej jednak czuję, że przez większość utworu, wspomniany, przeze mnie na początku, charakter jednak pozostaje.
    • @iwonaroma Zgadzam się w pełni, ale bywają wyjątki od reguły;  któryś z papieży wysiadał z papamobile i szedł wśród tłumu :) Dziękuję. @Dagmara Gądek  Witaj Dagny, pamiętam to podobanie się :) z pp. Szkoda, że tak późno zauważyłaś te czasowniki - wiersz już utrwalony z numerem ISBN :) A propos Creed'a; Twoje ulubione Love in White znalazło konkurencję w postaci Love in Black, ale to już nie to. Ja pożegnam się z Creed'em jak tylko opróżni się flakon z GIT i spróbuję zamieszkać w Domu Francis'a Kurkdjian'a :) Dziękuję i pozdrawiam.
    • @aff U kręgowców - tak, jeszcze np. pierścienice mają taką niebieską/fioletową,  o ile mi się dobrze pamięta :))) Dziękuję bardzo :)   Deo  @Rafael Marius Piękne kwiatuszki macie :)  Dzięki i pozderki :))   Deo @iwonaroma Sorki :( Jakoś mi się do tej pory wiersze nie kleciły...  Ale miło mi bardzo i dziękuję :)))))))))))))   Deo 
    • Kiedyś gdy z zapamiętaniem surfując po internecie, Spędzałem całe godziny przed monitorem, Ujrzałem weń dumnego słowiańskiego wojewodę I skrzyżowały się zaraz spojrzenia nasze,   Dumny słowiański wojewoda, Rozsiadł się we wnętrzu mego monitora, Niczym niegdyś legendarny król Popiel, Zasiadł na swym zbudowanym z gigabajtów tronie…   Spojrzawszy na mnie z mego monitora, Ganić począł mego ukochanego powieściopisarza, Znaczące czyniąc Mu zarzuty, Rzekomej tyczące Jegoż niewiedzy,   Że uzbroił wczesnośredniowiecznych Słowian w młoty kamienne, A nie znane archeologom żelazne miecze, Niezawodne, niełamliwe, ostre i straszne, Niedorzecznymi bzdurami zapisując kolejną powieści kartę,   Że wsadził im w ręce drewniane kije, A nie śmiercionośne pioruny skrzące, Darem od gromowładnego Peruna będące, By wypalili nimi w ziemi Słowiańszczyzny granice,   Że nie odmalował w powieści słowiańskich wojów, Wiernym wizerunkom odkrytym w wnętrzach ich grobów, W trudzie i znoju polskich archeologów, Przeczących tychże niegdysiejszemu wyobrażeniu…   Zrazu zdezorientowany tymi zarzutami, Ku głębinom pamięci sięgnąłem wspomnieniami, Gdy po raz pierwszy w wieku dziecięcym, Dotknąłem nieśmiało niezwykłej tej księgi,   Kiedy to na starym strychu, Pełnym niezwykłych zapomnianych skarbów, W niewielkim domku mojej babci, Dotknąłem po raz pierwszy Starej Baśni…   A dumny wojewoda pogardliwie spoglądając z monitora, Ganił wciąż mojego ukochanego powieściopisarza, Iż piękni bohaterowie z kart Jego powieści, Śmią nie być posłuszni archeologa opinii,   Że ich nakreślone piórem powieściopisarza charaktery, Śmią nie hołdować współczesnych historyków wiedzy, Że nie wpasowują się w archeologów opinie, Wyobraźni pisarza pozostając jedynie posłuszne,   Że enigmatycznych tajemnic datowania radiowęglowego, Nie przewidział swym rozumem literata wrażliwego, Że śmiał nie przewidzieć w snach swoich, Najnowszych dociekań współczesnej archeologii,   Że najstarszej wzmiance o Słowianach, Zawierzył bez podejrzliwości wytrawnego badacza, Obnażając prostodusznego literata łatwowierną naturę, Niedorzeczną czyniąc zarazem powieści swej fabułę…   Mimowolnie oddałem się z dzieciństwa wspomnieniom, O niezwykłych chwilach spędzonych z starą tą księgą, Przypadkiem niegdyś na strychu znalezioną, W głębi mego serca rzewnymi wspomnieniami zapisaną,   I nieraz nieproszone pukają do mego serca, Tamte szczególne z dzieciństwa wspomnienia, Gdy z wypiekami na twarzy, Przewracałem wciąż kolejne Starej Baśni karty…   A usta zuchwałego wojewody, W coraz to mocniejsze uderzały tony, Coraz donioślejsze czyniąc zarzuty, Arcymistrzowi polskiej powieści,   Że tyle dobrego co i złego, Uczynił pociągnięciami pióra swego, Iż fałszywy obraz pradziejów, Nakreślił w wyobraźni swych czytelników,   Że poczynił On rażące błędy, Na kartach dziewiętnastowiecznej powieści, Odmalowując czytelnikom swą wizję Słowiańszczyzny, Tak różną od rezultatów odkryć archeologicznych,   Że uczynił On zbyt przyziemnymi, Dumnych synów rozległej Słowiańszczyzny, Od wyobrażeń panslawistów tak innymi, Od koncepcji mediewistów tak bardzo się różniącymi…   Cichutki szept koło serca, Rozkazał mi stanąć w obronie ukochanego powieściopisarza, Którego niezliczone piękne powieści, Kształtowały od dzieciństwa etapy mej wrażliwości,   Którego ponadczasowe mądre książki, W dorosłe życie mnie wprowadziły, A przez dorosłego życia ciernie i trudności, Swą niewidzialną mądrością za rękę przeprowadziły,   Przeto posłuszny podszeptom serca, Wbiłem swój gniewny wzrok w czeluście monitora, Niczym lśniący miecz ciśnięty w głębiny jeziora, By wyzwać strzegącego go wodnego demona…   I dumnego wojewodę zaraz wzrokiem przeszywam, Gestem tym chrobremu wojowi wyzwanie rzucam, A gniewne myśli ubieram w proste słowa… - Nie wyśmiewaj mojego ukochanego powieściopisarza!   – Wiersz zainspirowany powieścią „Stara baśń” autorstwa J.I. Kraszewskiego.   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Wiersz ten planuję w przyszłości włączyć do powstającego właśnie zbioru kilkudziesięciu wierszy mojego autorstwa opatrzonych wspólnym tytułem „Oddychając Kraszewskim…".    W zamierzeniu moim ma to być zbiór kilkudziesięciu wierszy zainspirowanych twórczością Józefa Ignacego Kraszewskiego i będących zarazem hołdem dla tego arcywybitnego polskiego pisarza. Spoiwem łączącym wszystkie te moje wiersze będzie chęć oddania hołdu szeroko rozumianej twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego będącej fenomenem w skali całego świata... Każdy z wchodzących w skład niniejszego zbioru moich barwnych wierszy będzie hołdem dla jakiejś powieści, opowiadania lub poematu autorstwa tego wielkiego Mistrza polskiej literatury.    Od czasu przeczytania przed kilkoma laty z wypiekami na twarzy Starej Baśni, to właśnie J.I. Kraszewski pozostaje jednym z moich ukochanych pisarzy, a każda przeczytana przeze mnie kolejna powieść Jego autorstwa zachwyca mnie jeszcze bardziej… Dlatego też pomysł stworzenia zbioru wierszy dedykowanego pamięci tego jakże wybitnego pisarza zrodził się we mnie z potrzeby serca, by w ten sposób wyrazić mój szacunek i uznanie dla tego jednego z najwybitniejszych Polaków w dziejach naszej Ojczyzny i dla Jego wieloletniej działalności pisarskiej i wydawniczej… Niestety nie mogę ze swojej strony obiecać że uda mi się rzeczony zbiór kilkudziesięciu wierszy mojego autorstwa szybko ukończyć, ani też nie mogę obiecać że uda mi się kiedykolwiek wydać go drukiem...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...