Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spacer w noc zimą
na deszczu, listopadową;
boje się...
mam dreszcze.
z zimna?
wypełzują zmory,
upiory przeszłości
z ożyłych cmentarzy.
ja wrzeszczę
i osuwam się na kolana.
zapewniam o niewinności
i drżę jak dziecko
przerażone, straszone
miłością i strachem o nie
przez matkę.
chcę doczekac rana;
niech da mi chwilę
iluzorycznej ulgi...
ale nim noc nadejdzie
nichciana,
spaceruję w noc zimną
na deszczu, listopadową,
pomiędzy chlebem poranka,
a modlitwą wieczerzy
i drżę,
bo noc zbliża się...
noc nieubłagana...
bieży...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...